Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Rób pompki i brzuszki. Może to być nawet 20 powtórzeń w serii i tak 3 razy. Bieganie teraz raczej odpada bo będzie zimno i nawdychasz się zimnego powietrza a później Cię choroba rozłoży. Możesz się w skakankę zaopatrzyć i zacząć skakać. Dodatkowo wspięcia na palce nie zaszkodzą, bo w muay thai cały czas masz pięty w górze więc łydki musisz wzmocnić.
Rozciąganie możesz sobie na razie darować.
Szacuny
0
Napisanych postów
125
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5793
Myślę że robiąc te wszystkie rzeczy zejdzie Ci tyle samo co na 1 dzień treningu. Powinieneś spróbować się jednak zapisać. Bo samemu za dużo nie osiągniesz... Spróbuj pochodzić na MT i sam stwierdzisz czy sesję da się pogodzić z treningami. Może nie będzie tak źle... Wiem po sobie. Nie musisz chodzić też na każdy trening... Odpowiednio dogadaj się najpierw z trenerem... Ćwiczyć samemu spróbuj już w ostateczności...
Szacuny
0
Napisanych postów
250
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1361
W domu i tak normalnego treningu nie zrobisz więc pozostaje ci robienie tego co napisali wyżej.
Możesz np. dodać do tego zwykłe podnoszenie kolan na zmianę ze wspięciem na palce lub bez przez 10 min z częstotliwością 70-100/minutę. Potem krótkie przysiady tzn. krótki,płytki ruch i szybki powrót do normalnej pozycji. I takich np. 50 + 10 pompek w kilku seriach. Dobrą sprawą która nie zabiera dużo miejsca są hmm ciężko z określeniem. Najlepiej sam zobacz:
Swoją drogą polecam zajrzenie na dosyć znany blog i forum jeśli znasz angielski www.rosstraining.com
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
244
No dobra
Dzięki za rady - SOGi nie wchodzą, bo nie mam abona
Na inso moge powbijać
I chyba jednak spróbuję połączyć treningi z nauką...czasowo na jedno wyjdzie, czy pojadę na sale, czy będę sam próbować w domu coś tworzyć...a na sali wiadomo inaczej troche to wygląda
Zmieniony przez - Wisniowiec w dniu 2010-01-02 12:23:14
Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
"Miałem postanowienie - zacząć od nowego roku treningi muay tahi.
Ale w związku ze zbliżającą się wielkimi krokami sesją nie będę w stanie połączyć tego z nauką, a nie chce zawalić studiów. "
Jak Olo, nie olewaj treningów.
Dlaczego? Bo wszystko da się zaplanować.
To co piszesz to nic innego jak usprawiedliwianie się przed samym sobą że nie chcesz iść na trening.
Wiem po sobie że sesja to nie usprawiedliwieni żeby nie iść na trening.
A żeby dać ci do myślenia to opisze ci ile ja ma na głowie:
Pracuje na 2 etatach, do połowy stycznia muszę oddać 1 rozdział pracy licencjackiej, muszę mieć średnią powyżej 4,5 żeby utrzymać stypendium, treningi C56, remont mieszkania. I to wszystko nie przeszkadza mi w tym aby od 4 stycznia zacząć treningi na następnej sekcji.
Więc zastanów się czy chcesz trenować czy marudzić że nie masz czasu bo przyszła sesja.
Zmieniony przez - Puchatek83 w dniu 2010-01-02 12:31:25
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"Bieganie teraz raczej odpada bo będzie zimno i nawdychasz się zimnego powietrza a później Cię choroba rozłoży."
Mi mówiono że -3 to jest granica.. Kalesony+dresy+2 bluzy+czapka i niech sobie pobiega..