Wyciskanie wąsko...

Siemanko
W swoim HST wykonuję 2x wyciskanie sztangi na ławce(czyli 6seri tygodniowo). Przez pierwsze HST ćwiczyłem tylko szerokim nachwytem i zewnętrzne części klaty ładnie urosły ale mam ten denerwujący rowek w środkowej części klaty(mostek). Postanowiłem więc zastosować 1 serie szerokiego wyciskania i 1 serie wąskiego.
I tu moje pytanie bo gdy ćwiczę wąskich nachwytem to czuję tylko tricepsy nic więcej. Łokcie dawałem jak najdalej od tułowia, spróbowałem też przy ciele i czuć tylko tricepsy.
Czy to tak jest przy tym ćwiczeniu ?:D
Czy może coś źle wykonuje?

Przykładam się najbardziej do techniki a nie ciężaru :)
Ale ciężar według mnie idzie mi bardzo dobrze

Zawsze o kręgosłup dbałem i dbam :D
Nie robie MC itd :D
Jedynie przysiad

Na siłce się troche znam bo ćwiczyłem kiedyś ale to były 3 miechy bezsensownego machania :D
A od ponad roku czytam SFD :)
HST rozkminiałem 2 dni:D
Przeczytałem wszystko na ten temat :)
I wydaje mi się że dobrze all ułożyłem :)

Zmieniony przez - Mandel w dniu 2009-12-06 16:26:47

to cwiczenie na tricepsy wiec glownie je bedziesz czul

Czytałem przeróżne tematy na temat tego rowka i mówiono tam o wyciskaniu wąsko :)
Czyli ćwiczyć też wąskim nachwytem i dawać łokcie jak najdalej od tułowia :)?
Czy masować dalej zewnętrzną część i kiedyś zająć się tym rowkiem ?
Chociaż wolał bym zająć się tym teraz ;]

Wszystko zalezy od techniki-jezeli łokcie będą szły blisko ciała-będzie to ćwiczenie na triceps. Jeżeli będą się od niego oddalac-na klatkę piersiową. Ćwiczenie angażuje bardziej środek klaty-aczkolwiek swego czasu jeden z modów chyba napisał, że ćwiczenie jest mało efektywne-niestety z własnego doświadczenia nie mogę powiedzieć...


Chcąc zaangażować bardziej środek klaty masz wycisk hantlami z supinacją, wycisk młotkowy, zwykły wycisk ściskający[wystarczy, że zbliżasz hantle do siebie nawet], w sumie pompki na poręczach też całkiem ładnie ale bardziej dolną część, brama i oczywiście rozpiętki również angażują środek klaty, choć nie jest to na pewno najefektywniejsze z tych ćwiczeń, jezeli o środek idzie.

Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2009-12-06 13:42:57

Zależy też co masz na myśi pisząc "wąsko". Ja też teraz robie wyciskanie wąsko w sposób taki że rozstaw dłoni mam delikatnie większy niż szerokość ramion i i tak mam wątpliwości co do skuteczności tego ćwiczenia na środek klatki. Wszystko jeszcze węziej wydaje mi się bez sensu. Tzn. ostro wtedy idzie na triceps natomiast udział kladki jest żaden bądź bardzo znikomy.

Dzięki MOREPOWER
Łap Soga za konkretną wypowiedź

EDIT: Dzięki Eliasz
Chyba zastąpię to ćwiczenie jakimś innym bo też nie wydaje mi sie ono super skuteczne :)
Łap Soga


Te HST zrobie na razie tak jak zwykle szerokim nachwytem i po tym makrocyklu pomyśle o tym środku :)
Ale chyba domotam hantelek i będę robił rozpiętki albo wycisk z supinacją.
Jeśli chodzi supinacje to opuszczam hantelek równolegle do mojego ciała i później go obkręcam w fazie końcowej ?
Prosze o wytłumaczenie tego xD bo nie bardzo rozumiem jak nim operować xD



Zmieniony przez - Mandel w dniu 2009-12-06 14:25:09

Ze środkiem klatki jest tak, ze wiekszość trenujących ma z tym problem. Fakt niepodważalny jest taki, że żeby cokolwiek wypełniac, to trzeba mieć masę.
Supinacja wygląda tak że zaczynasz od trzymania hantli w taki sposób jakbyś trzymał sztangę i wraz z wyciskaniem obracasz dłonie jednocześnie przybliżając je do siebie. Na samej górze palce obu dłoni muszą być skierowane do siebie. Następnie opuszczając hantle robisz to samo tylko odwrotnie

Najprościej właśnie-poczatek, tak jakbyś trzymał sztange-koniec młotkowo, tak jak np. rozpiętki. Dzięki temu"dociskasz klatke", utrzymujesz stałe napięcie i właśnie angazujesz nieco bardziej też środek klaty.

Co do chwytu"wąsko"-tak jak wyżej napisane-ja bym nie stosował wężej niż szerokość barków, wtedy to już nie ma sensu, a i po czasie mogą nadgarstki boleć.


PS.I dokładnie jak napisał eliasz-chyba wszyscy narzekają na środek klaty. Moim zdaniem wiele osób też po prostu przesadza....Ale fakt, że środek klaty jest najczęściej słabiej rozwinięty, szczególnie górna część, więc nie ma tragedii, jak ktoś tak ma. Ale czasem mam wrażenie, że ludzie sobie wyobrażają nie wiadomo co-że środek powinien wystawać ponad resztą klaty.

Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2009-12-06 15:02:40

No Dzięki Chłopaki :D
Dał bym po Sogalu ale już dostaliście

Zainteresowałem się tym środkiem xD bo jak nie mam napiętej klaty to moje cyce wyglądają jaki litera U xD ale jak napne to sie troche prostują :D
To przez to HST na razie masuje klate wyciskaniem a w następnym makrocyklu dam te hantelki :D
Dziękówa jeszcze raz

Thx.


Ogólnie to patrząc na zdjęcie w twoim profilu nie jest źle. Jak będziesz z czasem masował, to ci się nieco ten środek wypełni, a reszta-to już genetyka. Ja kiedyś nawet miałem tzw.lejkowatą klatke piersiową...Tzn. w sumie to nadal mam jakby nie patrzeć, mój brat to samo, genetyka po prostu, wklęsły mostek. Po ponad dwóch latach już tego nie widać-nikt nie zwraca teraz na to uwagi i mało kto to pamięta już...A NIGDY specjalnie się nie koncentrowałem na środku klaty. Sam więc widzisz...trzeba czasu i dobrej masy i tyle.

Zobaczymy za pare lat jak to ze mną będzie :D
Przynajmniej kratą nadrabiam :)

Za 16 dni 15-nastka


Zmieniony przez - Mandel w dniu 2009-12-06 16:10:35