ZWOLNIONY METABOLIZM?! POMOCY!!!

Zrobiłam na rowerku. Rozgrzewka- 5 min i 4 interwały po 30/30 i 5 min na koniec spokojnie. Kręci mi się w głowie i płuca mnie palą, masakra a to tak krótko trwało.

Miało być 5 interwałów, ale ok. W następnym tygodniu 5, potem 6 itd.
Mogłabyś wstawić swój trening, jaki wykonujesz: ilość powtórzeń i z jakimi obciążeniami robisz, żeby można było zaobserwować postępy. To ważne. Ja zawsze chodzę z kartką i długopisem po siłowni i zapisuję każdą serie i każde ćwiczenie, żeby wiedzieć ile zrobiłam i żeby był progres.

Trening z https://www.sfd.pl/III_CYKLICZNOŚĆ__GRUPA_V_redukcyjna_CYKL_I-t225081.html


10 min rozgrzewki na rowerku 7 min i 3 min skłonów wymachów itd.
Program I/5 (tylko sztangielki)

1.Unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach-(brzuch),
2.Spięcia tułowia w leżeniu (brzuch)
3.Przysiady ze sztangielkami w dłoniach(czworogłowe ud),
4.Uginanie nogi z krązkiem zawieszonym na pasku do kostki-stojąc na podwyższeniu(dwugłowe ud),
5.Wyciskanie sztangielek w leżeniu na poziomej ławce-(klatka),
6.Unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu-(naramienne),
7.Wyciskanie sztangielek w siadzie-(naramienne),
8.Podciąganie na drążku do klatki-(najszersze grzbietu),jeśli nie dajesz rady lub nie masz drążka - to wiosłowanie hantlem w opadzie
9.Martwy ciąg ze sztangielkami (od kolan) - (proste grzbietu) lub "kołyska"
10.Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie na skośnej ławce-(bicepsy),
11."francuskie" wyciskanie sztangielki za głową oburącz-tricepsy
12.Wspięcia na palce jednej nogi z obciążeniem w dłoni-(łydki).

rozciąganie

ciężar: 3,5 kg
il powtórzeń: na brzuch i nogi po 20
pozostałe partie: 15
ćwiczenia połączone w obwód, na razie robie 2 obwody, jak należy robić w 1 i 2 tygodniu

Ok. Teraz pytanie: czy ktoś dokładnie ci pokazał jak powinny wyglądać poszczególne cwiczenia? Wiesz jak je poprawnie robić? Teraz nie masz duzych obciążeń, ale martwy z większym obciążeniem, robiony nie poprawnie, może doprowadzić do bóli w krzyżu. Musisz uważać i niech ktoś sprawdza technikę twoich ćwiczeń. I teraz ważne, żebyś nie wykonywała za każdym razem z tym samym ciężarem. W drugim obwodzie staraj się zwiększyć trochę ciężar, którym operujesz. W następnym tygodniu znowu zwiekszasz. To ważne. to przynosi efekty. Próbuj. Jesli z większym ciężarem nie dasz rady zrobić 15 powtórzeń, rób z nim 12, a jeśli bez porblemu robisz 15 powtórzeń z danym ciężarem, to znaczy, że musisz zwiększyć ciężar. Ok?
Zrób sobie tabelki w excellu (ja tak zrobiłam) i zapisuj sobie progres obciążeń. To motywuje i pozwala kontrolować postępy.

No właśnie niebardzo...staram sie korzystać z interetowych atlasów ćwiczeń i filmików na youtube , nic mnie nie boli po treningu więc chyba nie wykonuje ćwiczeń źle. Własnie zastanawiam się nad zakupem sztangi i talerzy do niej by dodawać co jakiś czas te ciężary, zauważyłam dziś ,że przytyłam, tak wizualnie. Wczoraj trochę się popiło i pojadło ciast, chipsów(andrzejki) wiadomo w jakim stanie więc dziś mnie trochę brzuch boli.
Zdecydowałam ,że będe się mierzyć każdego poniedziałku więc jutro napisze wymiary i wagę.
Dzisiejsza temp: 55,4 .

Tych ciast i chipsów to na razie już nie jedz;).
Dokup koniecznie. Tylko, że musisz ich dość sporo dokupić, albo z czasem przerzucić się na siłownię. Tam też jest zawsze trener, który może Ci pokazać co i jak. Jak będziesz już bardziej zaawansowana w treningach, to przydałoby się. Zwiększanie obciążeń jest bardzo ważne, by zmęczyć mięsień i doprowadzać do jego "uszkodzeń", bo wtedy rośnie, a im więcej mięśni, tym więcej kalorii spala nasz organizm, więc przykładaj się do tych treningów.

Dobra. Dzisiejsze pomiary

Temp ciała rano o 7 -36

1.12.2009

WAGA: 64 kg(+1,3 kg od 27 listopada)
biust: 99( +2 cm od 27 list)
talia 70 (+1 cm od 27)
biodra:95 (+1 cm od 27)
łydka 32 (-1 cm od 27)
ramie: 25 bez zmian
udo:52 (- 1 cm od 27)

Ogólnie to przytyłam od tych 5 dni

Przytyłaś, nie przytyłaś, ważne, że jak naprawisz swój metabolizm, to szybciej będziesz chudła. Pamiętaj, żeby zjadać tyle białka ile powinnaś i dużo zielonych warzyw, to ważne i zwiększaj obciążenia w treningach.

he he anitan, zobaczysz sama jak to jest z panikarami.

Cheerlead. ty wazysz sobie wode (przynjamniej czesc tej wagi dodatkowej)zgromadzona od slonych rzeczy, nie je sie czegos takiego.

Dobra Obli wiem, że masz to samo ze mną;), Ale ostatnio mniej panikuję, sama musisz przyznać.