od około 2 tygodni stosyje diete wysokobiałkowa na redukcje tłuszczyku, w chwili obecnej -4kg.
po krótce o diecie - przez 4 dni same produkty wysokobiałkowe, następne 4 dni - pordukty wysokobiałkowe + warzywa i tak na przemian...nastepnie dochodzi diety satbilizująca..
O to co mniej więcej szamam, pczynając od rana:
jajecznica (bez tłuszczu) z 3-5 jaj (1-2 zółtka)
250 g tworogu 0%
obiad - 150-200g grilowanego flieta z mintaja/lososia lub tyle samo cyca + przyprawy
tuńczyk z puchy
kolacja - 200-3000 gram grilowanego cyca + przyprawy
przed snek kotajl białkowy
czasami jak nie daje rady to wcinam jeszcze baton białkowy, Twister lub Matrix.
MOJE PYTANIE:
co jeść na sniadanie i bezpośrednio po trningu (gainer??) tak oby podnieść glikogen w mięśniach, mieć więcej energii.
Dodam, że ćwiczę niecała godzinę po sniadaniu,a w pracy nie mam szans na odgrzanie/przygotowanie żarcia.
Obiad dodwozi żonka/lub zamawiam w pobliskiej jdałodajni.
jakie dorzucic węgle, aby było ok,tj.:
1. Nastepowała dalsza utrata wagi
2. Mieć więcej energii
3. Zwiększyć choć trochę zapasy glikogenu
>>????????<<
z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Pozdrawiam !