Tajne i dawno zakazane zabójcze techniki ...............SPAMOWANIA %-)

Uhh... złamanie czy zwichnięcie?

zwichnięcie, ale torebka się rozyebała delikatnie mówiąc i jest przypał

Ałć. Coś Ty robił?

grubsza historia, ogólnie po raz kolejny uświadomiłem sobie, że alkohol mi nie służy
W tej długiej opowieści był epizod walki nawet haha

Zmieniony przez - kwiatulaBa w dniu 2009-11-24 22:50:30

Z alkoholem trzeba ostrożnie. Nie tak dawno dowiedziałem sie o finale pewnej imprezy w ktorej uczestniczyłem... I byłem w ciężkim szoku

opowiadaj pingwinie
Ja też nie pamiętam nic po tej akcji, dopiero z opowieści coś sobie przypominać zacząłem, laska mnie rzuciła, powiedziała, że jestem poyebany i psychopata
tak tak, żalę się

Zmieniony przez - kwiatulaBa w dniu 2009-11-24 22:53:59

Ja dwa dni po swoim wieczorze kawalerskim dowiedziałem się że ok 1.00 w nocy (a dzięki świadkowi film urwał mi się o 20.00 ) założyłem się o dwa duże jasne że zrobię obrotówkę z wyskoku. Ledwo się trzymałem na nogach, nic nie kojarzyłem ale podobno takiego technicznego to nawet Van Damme nie robi.

Yyy... wypilem odrobinkę za dużo... a jeden z imprezowiczow nie wykazywal, według mnie, odpowiedniej dozy szacunku wobec obecnych tam kobiet... i jakos tak sie zlozylo ze wszedlem do klinczu i szykowalem sie do rzutu, pragnąc widocznie udzielic mu lekcji dobrych manier...

Ale ponoc nas rozdzielili Tyle, że ja tego wydarzenia nie pamietam, ale slyszalem to z opowiesc osoby ktorej wierze (tym bardziej, ze byla trzeźwa).

cavior, ćwiczysz cos oprocz aikido?
Ja tam zawsze pamietam jakies spiecia i nerwowe sytuacje, ale tym razem nic a nic
ogólnie to głupi jestem i nie powinienem pic wcale

Zmieniony przez - kwiatulaBa w dniu 2009-11-24 23:03:56

Tu Jim też nieźle ćwiczy :)