Spadek siły

Witam

Mój problem polega na tym, że z treningu na trening coraz mniej wyciskam na ławie prostej/skośnej. Reszta partii ciała idzie do przodu.
Trzymam bezwzględnie dietę, 4,5k kcal (B 2,2; W 5,5; T 1,5).
Suplementacja Cytonox, Cytocell, Mono ( wszystko leci w sporych dawkach), w poniedziałek będzie 4 tydzień.
Spadek siły to jakieś 20%, zaznaczam, że nie jest to jednorazowe, ciągnie się co najmniej od początku października.

Trening robię 3 razy w tygodniu ( pn, śr, pt).

klata+bic:
1.ławka prosta 4 serie progres
2.ławka skos 4 serie progres
3.rozpiętki
4.brama/skos w dół
5.uginanie ramion sztanga prosta
6.chwyt młotkowy
7.wyciąg
+brzuch

plecy+tric:
1.ściąganie wyciągu do karku
2.ściąganie wyciągu siedząc do brzucha
3.wiosłowanie
4.skłony tułowia
5.wyciskanie francuskie
6.pompki na poręczach
7.prostowanie ramion na wyciągu
+brzuch

barki+kaptury+nogi:
1.wyciskanie sztangi z za karku
2.unoszenie ramion w przód z hantelkami
3.Unoszenie ramion bokiem w górę w opadzie tułowia z linkami wyciągu
4.proste ręce- ściąganie wyciągu w opadzie
5.szrugsy
6.unoszenie sztangi do brody
7.przysiad ze sztangą
8.uginanie nóg na maszynie leżac
+brzuch

Wszędzie po 3-4 serie 12 powtórzeń

Panowie, o co się rozchodzi z tym spadkiem siły.

Czy ja dobrze zrozumiałem?Bierzesz kreatyne i w tym czasie SPADA ci siła!!!!????[a diete masz ścisłą]!!!???!!!??

Nie wiem jak to możliwe...chyba, ze korzystałeś z dopingu-wtedy nie ma się co dziwić i już wiadomo jak to możliwe. Bo w innym wypadku cięzko mi w to uwierzyć. Trening nie wydaje się wcale przeładowany, choć na pewno pomyślałbym o lekkim zmniejszeniu serii na klate.[z 16 do 12...Tylko fakt, że jesteś na cyklu kreatynowym jest tak jakby usprawiedliwieniem dla tych 16 serii ale..hm.].


EDIT:Trening na barki masz straszny. Barki mają 3-krotnie większa objętość[no w sumie biorąc pod uwagę kaptury, na które tez zresztą starczy tylko jedno ćwiczenie] niż nogi i są zajeżdzane. A nóg nie ruszasz porządnie. Może to tez ma jakieś znaczenie? W końcu barki się przydają przy wyciskaniu, szczególnie przednia część.


Zmieniony przez - MOREPOWER w dniu 2009-11-21 00:35:28

Żadnego dopingu, biore kreatyne i spada mi siła(tylko klatka, reszta jest ok).
Znajomy polecił mi zejście na jeszcze mniejsze ciężąry, więcej serii, zrobic wytrzymałośc i pompowac klatke.

Jakby nie patrzec- jestem troche załamany.

Hmm, rozumiem. Mimo wszystko radzę minimalnie zmniejszyć objętość treningu na barki, a na klate robić po prostu nie więcej niż 12 serii. Wtedy spadek powinien być niemożliwy. Naprawdę dziwna sprawa...nie rozumiem jak to jest możliwe. A nie masz jakichś innych czynników, na które nie mozesz wpasc? Może to pozornie głupie ale np. jakas kontuzja, lub w dzień, w którym wypada ci trening klatki piersiowej, lub zaraz po nim ciężko pracujesz albo imprezujesz/mało śpisz i nie masz czasu na regeneracje.

Śpie 6-7 godzin, było tak zawsze od początku mojej przygody z siłownią i jakoś dawałem rade.
Jestem wypoczęty przed treningiem, nic mnie nie boli, żadnych kontuzji.
Na prawdę nie mam pojęcia o co chodzi.

Na pewno powinieneś zmniejszyć intensywność treningu klaty-czyli ilość serii. To jest pewne. W końcu ćwicząc nawet słabo, nie miałbyś postępów, ale normalne by było, ze i spadków byś prawdopodobnie nie miał, natomiast zajezdzając się możesz mieć spadki, więc i to trzeba wykluczyć. a klata to i tak dość mały mięsień i przeważnie 12 serii tygodniowo wystarczy, żeby go pobudzić. Na inną możliwość nie jestem w stanie w tej chwili wpaść.

Poczekam do jutra, może ktoś jeszcze się wypowie.

Jak chcesz...Tylko jeżeli ktokolwiek ci napisze, że powinieneś ZWIĘKSZYĆ intensywność treningu klatki piersiowej-na twoim miejscu nie brałbym tego na poważnie. Skoro na kreatynie spada ci siła....Na pewno przyczyna nie leży w braku odpowiedniej intensywności-kilkanaście serii na klate(+kreatyna, która jest pewnym zabezpieczeniem i bodźcem do rozwoju), zatem to odpada. Jeżeli chodzi o technike wykonywanych ćwiczeń-nawet gdyby była zła, to i tak by ci na wyciskaniu siła nie spadała, bo wtedy rozwijałbyś inne mięśnie i wyciskał ciężar właśnie nimi. A skoro wszystko inne jak mówisz nie spada, a nawet rośnie...dziwne to dla mnie, pierwszy raz się spotykam z tym, żeby komuś przy dobrej diecie i kreatynie spadała siła w treningu masowym. pozdr

Posłuchaj Morepower'a dobrze radzi. To raz.
Dwa, zejdź na trening, który nie będzie bardzo ściśle trzymał się liczb i tego jak, ile wyciskasz. Były takie na forum. Może po części siada i psychika. Często priorytet to nieszczęsna klatka, a każde jej cofnięcie się jest załamujące. Zrób sobie przerwę od klaty na jakieś 1-3 tygodnie. Zupełnie o niej zapomnij, nie myśl o problemie. Potem wróć do treningu o nieco mniejszej objętości( jak radzi More) i zmień go też ogólnie tak, by nie dołować się tym ile aktualnie leży na sztandze.
Rób płaską hantlami tak by nie myśleć o sztandze. Zmień bodźce.
Wiele może być powodów regresji wyników- uodpornienie się mięśnia na dany bodziec, czyli jednostajny trening, ćwiczenia, które nie muszą już dobrze działać na Ciebie i należy je zmienić. Itd.
Odpoczynek od klaty.
Trening bez STRESU.
K...a przecież to ma być przyjemność.
Zrób hardcorowy trening zwierzaka;) wchodzisz i targasz, nie myślisz ile, jak. Po prostu tylko dla przyjemności wyżycia, wyrzucenia energii, do upadku.
Poszukaj, wiem, że wodyn rozpisywał coś takiego na masę i siłę. Było chyba na całe ciało. Zmienisz i zastosujesz do klaty:)
Będzie dobrze, kumasz stary? Tylko zostaw stres. Nie gnęb się ile zakładałeś, a ile jest obecnie.

Mądra wypowiedź.
Co do tego spinania się ( "ech, ile tym razem podniosę" ) macie trochę racji.
Na siłownie chodze z dobrymi znajomymi, zawsze mam dobry humor i chęc do treningu.

Musze poszukac tego "hardcorowego treningu zwierzaka".

dzięki chłopy

grimgir

Naprawdę sporo racji jest, w tym co piszesz. Nawet mi się czasami udziela coś takiego, psując mi humor. Czasem cięzko jest wrzucić na luz, albo dac się pochłonąć wirowi treningu, że tak powiem. A o to właśnie przecież chodzi. pozdr!