Szacuny
3
Napisanych postów
552
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14298
torx91 widze że jesteś człowiekiem któremu się chyba po prostu niechce walczyć z nadwagą, tylko napisałeś żeby potem sobie wpawiać "ale próbowałem".
Jeśli ludzie Ci piszą że jestes grubas, pulpet itd. to tylko po to żebyś się w****ił i wzią porządnie za robote, żeby zmienili o Tobie zdanie, a nie żeby Cie obrazić. Puki co masz takie podejście, że wybiegniesz z domu, przebiegniesz 10m i pomyślisz sobie " nieee, to ****a niema sensu" . Jeśli tego niezmienisz to nic niezrobisz, będziesz dalej wyglądać jak pulpet.
Jeśli uważasz że to niemożliwe, to oejrzyj te tematy:
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
112
Ja rozumiem... i myślę, że jestem gotów podjąć tę walkę (i mam nadzieje, że nie z wiatrakami ;) )
Dzięki akneraj za odp. ;) Co do tego BTW 30/20/50, to spotkałem się w innej formie tego zapisu :D Przeczytałem całe tematy podane przez Morales_37 i chyba musiałem przeoczyć, ale już wiem o co biega.
a jak myslisz? łakocie, słodycze, fast foody .. wyrzuć z diety na poczatek, zastąp innymi pełnowartośiowymi weglowodanami ... Ostatnio coraz mniej tego jadam... i w końcu przestanę. Tzn. od dzisiaj mam zamiar przestać, a raczej już od teraz. Zacząłem wcinać trochę warzywek (sałata, ogórek, szczypior, rzodkiew,) i chlebek razowy do szkoły od dłuższego czasu.
Kolejnym elementem będzie wywieszenie na ścianie planu treningowego i diety, które będą mi przypominały o tym, że trzeba coś ze sobą zrobić!
Szacuny
5
Napisanych postów
3181
Wiek
42 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11710
Rozumiem, że dieta ma być rozłożona na 6 posiłków. - pamietaj, ze jesli masz długi dzień, to nawet i 7 moze byc.
póki co jadłem kiedy chciałem i co chciałem - to był błąd i chyba ciężko będzie mi się oswoić z tym. Poza tym, jak chodzę do szkoły to nie jadam śniadania :/ jakoś mi nigdy nie wchodziło... - no to Ci w końcu musi wejść !!!
Tzn. jak mam wolne (soboty, niedziele) to oczywiście jem. - eureka!
W szkole zazwyczaj zjem jakąś kanapkę, ale to też w różnych porach. W ogóle prowadziłem nieregularno-siedzący tryb życia... - czas to zmienic, czy chcesz dalej wazyc 120kg i uzalać sie nad sobą ?
Podoba mi się nawet ten plan, ale pomidory, szpinak i brokuły... No jakoś mi to nie pasuje, bo jak już wspominałem, to do warzyw i owoców, to ja niechętny jestem (tzn. do niektórych). - jakie warzywa i owoce lubisz ? mozemy jakies modyfikacje wprowadzić? nie musisz sie trzymac konkretnego plany, to jest tylk przykłąd. Dieta musi Ci odpowiadać.
W diecie jak najbadziej dbasz o to, by było zawsze kolorowo i smacznie, wtedy nie dopadnie Cie monotonia :). Mozesz robic nawet i 5 wariantów.
"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.
Szacuny
2
Napisanych postów
195
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2287
Wymyka spod kontroli to mało powiedziane, jeżeli nie jesz jasno określonych reguł żywieniowych to nie panujesz nad wagą. Z dietą będzie ciężko nawet bardzo no ale powodzenia bo nawet ja znosiłem wiele wyrzeczeń ale wolałem nie jeść nic jeść jakieś warzywka.
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
112
- pamietaj, ze jesli masz długi dzień, to nawet i 7 moze byc. Mój dzień zazwyczaj zaczyna się od 7/8 czasami 9 i trwa do 12/1 w nocy aczkolwiek raczej do 12.
no to Ci w końcu musi wejść !!! I wejdzie :P
czas to zmienic, czy chcesz dalej wazyc 120kg i uzalać sie nad sobą ? No właśnie chce to zmienić :P dlatego chcę uzyskać pomoc :P
jakie warzywa i owoce lubisz ? mozemy jakies modyfikacje wprowadzić? nie musisz sie trzymac konkretnego plany, to jest tylk przykłąd. Dieta musi Ci odpowiadać. Z warzywek: sałata, kapusty (kiszona, biała, czrwona), marchew, rzodkiew, ogórek, szczypior, papryka (o ile jest jej mało i w kanapce :P), cebule od biedy (ale tylko wtedy jak jest drobno pokrojona),
Z owoców: jabłka, banany :P pewnie i inne też bym jakoś przełknął, ale nie jestem zwolennikiem owoców (błąd!)
Oczywiście modyfikacje wchodzą w grę!
Mogę dodać, że bardzo lubie nabiał :P
Wymyka spod kontroli to mało powiedziane, jeżeli nie jesz jasno określonych reguł żywieniowych to nie panujesz nad wagą. No tak, za łagodnie powiedziałem :P
Zmieniony przez - torx91 w dniu 2009-11-16 20:57:38
Zmieniony przez - torx91 w dniu 2009-11-16 20:58:13
Szacuny
2
Napisanych postów
195
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2287
Jabłek nie polecam jeść. Czytałem niedawno w "Focus'ie" iż fruktoza której najwięcej jest w jabłkach mobilizuje organizm do przybierania wagi, więc kalorie które zjadłeś organizm postara się zmagazynować w tłuszczu a chyba tego nie chcesz
Szacuny
5
Napisanych postów
3181
Wiek
42 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11710
Mój dzień zazwyczaj zaczyna się od 7/8 czasami 9 i trwa do 12/1 w nocy aczkolwiek raczej do 12. - jasne jak słonce, ze przynajmniej 6 małych posiłków bedziesz miał. Do szkoły zabieraj kanapki :)
Z warzywek: sałata, kapusty (kiszona, biała, czrwona), marchew, rzodkiew, ogórek, szczypior, papryka (o ile jest jej mało i w kanapce :P), cebule od biedy (ale tylko wtedy jak jest drobno pokrojona), - narazie daj spokój z marchewką, wiesz jak ładnie wygląda kanapka z sałątą, jakiem, ogórkiem kiszonym i rzodkiewką i czasem serek wiejski do tego ... ;) Jak lubisz brukselke, to tez mozesz ... zielone są jak najbardziej dopuszczalne :)
Z owoców: jabłka, banany :P pewnie i inne też bym jakoś przełknął, ale nie jestem zwolennikiem owoców (błąd!)
Oczywiście modyfikacje wchodzą w grę! - banany naraize nie, jabłka mozesz wprowadzić przed posiłakmi porannymi, jedno dziennie. A grapefruty, pomarancze? to też moesz :)
Nie jest źle,
Zmieniony przez - akneraj w dniu 2009-11-16 21:07:21
"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.