Krav maga samemu ?

walka z cieniem...bez podstaw,bez niczego...

skoro już wspomniałem o skokach na nartach to, to jest tak samo jakby założyć narty i spróbowac poruszać sie w nich po nawierzchni prostej. Czy to czyni z nas skoczków narciarskich?

tak samo przy obijaniu powietrza bez ładu i składu,bez siły ciosu,bez techniki.

Wiesz... Pytanie niedorzeczne.
Kravką zajmuję się już 4ty rok (od 14 roku życia - miałem twarde wychowanie) i nie widzę takiej opcji byś czegoś poza NICZYM nauczył się samemu. Wątpię byś znał, ale jest takie motto "Trener Bogiem, Kravka nałogiem". Trener jest osobą która wprowadza Cię w świat walki, ćwiczy twojego ducha walki (po ch*j Ci kravka bez niego). Ktoś musi Ci pokazać, że walka z każdą osobą jest inna! Inaczej będziesz bronił się przed mamą po wywiadówce a inaczej przed nafetowanym kretynem na ulicy.
Jeśli myślisz o poważnym treningu, nie ma szans solo. Wiedza to klucz - Ty jej nie posiadasz a z filmików dużo nie wyciągniesz... Jak zauważysz prace bioder? Albo sposoby chowu noża? Skąd będziesz wiedział jak najlepiej ustawić się pod ścianą mając 5 agresorów i zakładając że nie biegasz zbyt szybko więc musisz walczyć?? xD

A walka z cienień?? Jak to moja dziewczyna powiedziała, wygląda jak układ do tańca.
Walka z cieniem to "KATA" praktykowane w Karate, służy do doskonalenia technik i nauki łączenia ich w kombinację - nie ich nauki.
Jak kopniesz w kroczę nie mając wyczucia własnej nogi, którego nabierasz w sparingu??

Samemu krav mage totalnie się nie da. Aż trudno mi sobie wyobrazić taki trening. Trening boksu samemu to bez sensowne cepy w powietrze ale krav magi.... Bez trenera nic nie zdziałasz.

Pochodz pierw na KB kolo roku, a kiedy zalapiesz podstawy zapisz sie dodatkowo na Kravke. Z ksiazek sie nic na KM nie nauczysz, zreszta bez podstaw tez nic nie zalapiesz

trenuję od pewnego czasu krav magę i według mnie nie jesteś w stanie się czegoś nauczyć z filmików. nikt ci tutaj nie powie co robisz źle, ani cie nie będzie poprawiał. poza tym nie wiesz co może zrobić przeciwnik.

Powiedz mi po co ci umiejętność wybijania szczęki i kolan? Wydaje mi się że gdy nauczysz się KB nie potrzebna ci będzie reszta.. wiesz że stawy to nie włosy?po co chcesz uszkadzać innych?

"Powiedz mi po co ci umiejętność wybijania szczęki i kolan? Wydaje mi się że gdy nauczysz się KB nie potrzebna ci będzie reszta.. wiesz że stawy to nie włosy?po co chcesz uszkadzać innych?"

I tu kolega ma racje!

I stąd moje pytanie, chcesz nauczyć się bronić czy walczyć??
KravMaga w zależności Militarna czy dla "Cywili" bardzo się różni, tak jak i jej specyfikacja.............. Rozumiesz??

Jeśli po spotkaniu z Kraverem masz całe jaja, to znaczy że miał na prawdę dobry dzień.
Więc może w swoim umyśle ujrzyj kolesia w glanach, który najpierw daje Ci kopa w kroczę, następnie w "splot słoneczny" lub wchodzi w twarz z kolana/łokcia (zależy jak bardzo się pochylisz po pierwszym, następnie okłada Twoje plecy serią ciosów lub powala Cię na glebę i zasypuje Twoją twarz gradem??
Widzisz to?? Wątpię...? A może zdajesz sobie sprawę z odpowiedzialności karnej, jaką ponosisz za dokładnie opisaną przeze mnie akcję? KravMaga jest najlepszym i najskuteczniejszym ale i najbardziej bezpiecznym ratunkiem, w każdej technice skrywa się zło xD (fajnie brzmi).
Zastanów się dobrze, czy nie lepiej pójść na Taekwon-do lub Karate. A jeśli możesz, zostań na KB i daj sobie spokój z resztą

Jeśli po spotkaniu z Kraverem masz całe jaja, to znaczy że miał na prawdę dobry dzień.

Taaa.Musiałby trafić na totalnego i nieruchomego leszcza.Najpierw w te krocze musiałby trafić,co przy ruszającym się przeciwniku i nie daj Boże kumatym jest mało możliwe.

Układanie scenariuszy co zrobi Kraver z kimś też jest bez sensu.To co opisałeś może wyjść gdy przeciwnik będzie stał jak jełop i nie będzie się ruszał i bronił,tylko czekał aż Kraver zrobi wszystkie techniki.Gorzej jak mu to sławne kopniecie w jaja nie wyjdzie i przeciwnik dopiero się wkurvi.Wtedy można zadać pytanie co on może zrobić z Kraveremjeśli ma wprawę w bojach.

KravMaga jest najlepszym i najskuteczniejszym ale i najbardziej bezpiecznym ratunkiem, w każdej technice skrywa się zło xD (fajnie brzmi).

Sam podsumowałeś słowami w nawiasie całe zdanie...Nic tylko fajnie brzmi,ale z rzeczywistością ma mało wspólnego,a więcej z Twoim wyobrażeniem o Krav Madze.Pisanie o skutecznośći i o tym,że ten system jest najlepszym ratunkiem to też tylko Twoja wizja.Czy poznałeś i trenowałeś długo inne systemy i sztuki walki,że masz porównanie i możesz powiedzieć,że Krav Maga jest najskuteczniejsza i najlepsza?Chyba nie,więc na jakiej podstawie dajesz takie górnolotne twierdzenie?

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-11-05 23:59:45

Hmm... pomyślmy. Ach tak, troszkę tego mam w kieszeni! :p
Słuchaj, chyba wiem co piszę. Widać Ty też masz swoją opinię, do której wątpię by ktoś się przyp*%^&%lał. Masz swoje doświadczenie? Więc bądź na tyle bystry by zauważyć, że nie tylko Ty je masz. I tak zalewają nas fale retoryki...
Myślę że jesteś zagorzałym fanem innej sztuki - spoko.

"Czy poznałeś i trenowałeś długo inne systemy i sztuki walki,że masz porównanie i możesz powiedzieć,że Krav Maga jest najskuteczniejsza i najlepsza?"

Tak, oczywiście. Gdyby tak nie było, nie udzielałbym się nie mając o tym pojęcia.
I właśnie na tej to podstawie daje te górnolotne twierdzenie.

Koxymilianie-trenuję coś innego niż Ty,ale nie twierdzę,że jest to najlepsze i najskuteczniejsze,znam ograniczenia trenowanego przeze mnie stylu-systemu.Pojęcia którymi zarzuciłeś są względne i wielu adeptów przypisuje je do trenowanego przez siebie stylu,czy systemu będąc pod wpływem instruktora,który sadzi kity z satelity i rzuca teksty o hiperskutecznosci,bądź za mocno wierząc w swój styl-system.