laurynka/dziennik - Redukcja - motywacja+zdrowe nawyki

Tak nas uczyli na żywieniu człowieka, że 2 w tyg. :P ale uczyli nas też, że białka 1g/kg m.c. więc chyba nie ma im co wierzyć :D
Ja lubię te moje owsiankowe omlety i będę jadła

Fala a myślisz, że ja mam blisko? :P 2010r. jest nasz :D
Ekhm no i wesele w 2011r.

Oh to gratuluję ale życzenia będą później
U mnie to raczej koniec tego 2010, no wiesz tak na twoje wesele to juz będę gotowa
Omlety owsiane również uwielbiam

No to super
Ja często sobie powtarzam "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że wymaga czasu. Czas i tak upłynie" i jakoś tak jest łatwiej

A jak tam Twoje poranne aeroby? :) To już nawyk czy jeszcze musisz się motywować, żeby zrobić? :)

Bo ja już się pogodziłam z faktem, że muszę ćwiczyć. Najgorzej zacząć, ale później już leci i jest super

Jesli chodzi o aeroby to ubolewam mo nie moge narazie ich wykonywać tak jak bym chciała. Jak zaczynam biegac to, nie wiem zabardzo jak to nazwac usztywniają mi sie nogi i nie moge stopy podnieśc do góry (zaczynam walic stopami jakbym była w płetwach i pewnie budzę wszystkich dookoła)i do tego straszny ból w przedniej stronie nóg. Narazie robię marsze ale to nie to samo. A jak u ciebie sie to przedstawia ?

Takie normy to WHO ustala, ale to jest dla osoby nietrenującej, nieaktywnej fizycznie. Każdy wysiłek wiąże się ze zwiększoną podażą makro i mikro składników.

Fala uuuu no to nieciekawie a co specjaliści z forum na to? To normalne? żebyś tylko jakiejś kontuzji większej się nie nabawiła. U mnie aeroby w porządku, kiedyś dużo ćwiczyłam... dawno to było, ale jakaś kontycja się chyba utrzymała w miarę. Chociaż i tak na orbitreku to nie to samo co na bieżni czy w terenie... tu część pracy robi maszyna, więc jest mi lżej. Jak kiedyś korzystałam z bieżni, to też tylko maszerowałam i nawet trener tak mi kazał bo tętno było jak trzeba. :*

Morales no właśnie WHO... eh a jak na studiach powiedziałam, że jem 2g/kg m.c. to dietetyczki wielkie oczy zrobiły i że tak nie wolno. Ale ja ufam waszej wiedzy, a nie dietetyczce które je cukier w kostkach ;/

Cukier w kostkach a to dobre chociaż ja tez kiedys poszłam do "dietetyczki" to miała więcej nadwagi niz ja i jak tu czuć motywację bądź wiarę że się uda

Nie pytałam jeszcze specjalistów bo myslałam że to moze tak musi być, a zresztą jestem początkująca ale teraz to zapytam

Zmieniony przez - Fala23 w dniu 2009-10-20 14:19:02

Fala, masz za dużą nadwagę i przy bieganiu za mocno obciążasz stawy. Stąd ten ból i sztywność. Rób tylko szybkie marsze, dopóki nie zredukujesz części nadwagi.

Czułam że bieganie narazie nie dla mnie, ale mimo wszystko źle mi z tym bo zaczeło mi sie podobać. Będę powoli sprawdzać swoja wytrzymałość. Dzieki Morales, pozdrawiam.

Fala jak to się mówi "szewc bez butów chodzi" ;)

Jeśli chodzi o te stawy to teraz mi się przypomniało, że mnie też często kolana bolą jak ćwiczę i po ćwiczeniach. Jak np. jadę na orbitreku to raz na jakiś czas tak mi kolano przeskakuje, tak jakby się załamywało i muszę złapać się poręczy... poza tym też czasami podczas aerobów drętwieją mi stopy... też mam nadzieję, że to normalne.