Jak to z tą dietą jest???

Staram się ułożyć dietę redukcyjną, jak wiadomo, żeby dieta miała sens musi być rozłożona w czasie, w moim przypadku będzie to trwało około roku coś czuje minimum wg. tej zasady i tu problem- żeby dieta była różnorodna i nie monotonna to posiłki muszą się zmieniać codziennie przy tych samych wartościach odżywczych a ułożenie takiej diety trwałoby 2 miesiące. Drugą sprawą jest to, że jestem młody, mieszkam z rodzicami, jestem skazany na to co dadzą do jedzenia a przy realiach szkolnych nie mam czasu siedzieć przy garach nawet jeśli bym wiedział "co jeść". Następnym z moich problemów odnośnie diety jest to że jak nie zobaczę w niej sensu (ciężko zobaczyć bez stosowania, ale ja już tak mam) to w ogóle jej nie zaczynam. Moje pytanie takie: czy idzie ułożyć dietę, która wyglądałaby codziennie tak samo? Chodzi o to żeby w jeden dzień dobrać wszystkie potrzebne mi składniki odżywcze mieszczące się w 1400 kcal max i najlepiej były low carb, czy w każdy dzień dieta musi być inna?

nie tak skutecznie, probowalem , akurat w moim przypadku nie wiem czemu mnie tak strasznie bryzdzi, mimo ze np do serka wiejskiego naturalnego sie przyzwyczailem albo mleka

duza czesc osob mieszka z rodzicami, wiekszosc studiuje, uczy sie lub pracuje wiec nie tlumacz sie takimi warunkami.

dieta nie musi byc codziennie inna, aby nie popasc w monotonie. nie trzeba tez ukladac 100 wariantow przez pare miesiecy jak piszesz, bo wystarczy se zapisac na boku gdzies wartosci produktow jakie lubisz i lekko zmodyfikowac diete, prosta matematyka, 5min.

1400 kcal? chyba zartujesz

dokladnie jak kolega wyzej. moja dieta jest taka sama codziennie. zawsze na sniadanie jajecznica albo gotowane jajka z tymi samymi warzywami, na kolacje zawsze twarog z oliwa. 2 posilki kasza plus miecho i tu jedynie miecho wymieniam. jeden posilek jakis luzny ktorym zazwyczaj jest salatka z kurczka z warzywami i oliwa lbo rybka z warzywami. ostatnio co prawda jajka mi sie znudzily bo sie strulem, ale s aludzie, ktorzy jedza jajecznice po 30 lat na sniadanie i to nawet na tym forum, nie bede mowil, ktory to swir
sniadanie i kolacja bez zmian, okolotreningowe zmieniasz tylko miecho na inne i kasze na ryz, ot filozofia, nic skomplikowanego pozdro

Bierzesz sobie taki dziennik posiłków Vitalmaxa i możesz sobie w każdej chwili w moment przeliczyć ile zjadłeś, a ile powinieneś zjeść. Posiłki możesz sobie zmieniać co ile chcesz, jak Ci się znudzą czy nie będziesz miał możliwości zjeść tego czy tamtego.

Z podejściem, że na wstępie nie widzisz sensu, nie wróżę Ci różanej przyszłości .

Dlaczego zakładasz roczną redukcję? Nie jest to dobry pomysł. "Życie" na ujemnym bilansie kalorycznym powinno trwać do 3 miesięcy, potem wskakujesz na zero i później dalej możesz redukować.

1400kcal? Rozumiem, że jesteś 50kg kobietą

mialem edytowac, ale nie weszlo wiec wkleje tu:

w sumie moze ja jestem nienormalny, ze nie nudzi mi sie codziennie twarog i takie same okoltreningowe i przerazilem cie hw sumie moze ja jestem nienormalny, ze nie nudzi mi sie codziennie twarog i takie same okoltreningowe i przerazilem cie hehe jest wiele zrodel bialka, troche zrodel wegli, dajesz warzywa zrodlo tluszczu i kombinujesz. z czasem masz wprawe i jesz sam co trzeba. wszystko masz ladnie opisane w poscie moralesa na gorze dzialu o tym jak ukladac diete, prosciej sie juz nie da.ehe jest wiele zrodel bialka, troche zrodel wegli, dajesz warzywa zrodlo tluszczu i kombinujesz. z czasem masz wprawe i jesz sam co trzeba. wszystko masz ladnie opisane w poscie moralesa na gorze dzialu o tym jak ukladac diete, prosciej sie juz nie da.

jak juz pisalem dieta nie jest trudna. 1400 kcal to rozumiem, ze sniadanie i kolacja, a co w ciagu dnia?
1400kcal to jest torebeczka ryzu, pol kilo kurczaka, lyzka oliwy i warzywa na dzien, a co poza tym? nie przesadzaj do wiosny daleeeeko, jedz jak chlop

poyebalo mi sie cos z tym wklejaniem, ale w sumie dobrze, ze 2 razy wyszlo o POSCIE MORALESA

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-10-11 23:22:17

od ponad pol roku jem te same posilki takze wpc nie tylko ty tak masz, co wiecej potrafie jesc twarog, przez ktory prawie zygam i kostke 100g potrafie jesc przez 20min, ale jak trzeba to sie poswiece

kk3,Niby czemu ma sluzyc, te zarcie na sile twarogu ?

Bzyku, mozna, a nawet zalecane jest rozlozenie redukcji w czasie. Trzeba jedank uwzglednic dwu tygodniowe przerwy, co 2-3 miesiace. Inaczej siada psychika, a i organizm slabo to znosi...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-10-12 07:34:56

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-10-12 07:35:25

jak nie mam nic pod reka to jjem, teraz aktualnie zamienilem go z serkiem wiejskim

serek wiejski to zupelnie inna bajka, mozna sie nawet poczuc jak normalny czlowiek, ale trzeba go zjesc 2 razy tyle
ja tam jem twarog zawsze bo opracowalem sobie taki przepis z pomidorem, oliwa i duza iloscia ostrych przypraw, ze nie ma opcji zeby mi nie wszedl. tune mozna czasem wrzucic, roznie bywa
bzyku i bolek maja pewnie to samo na mysli tylko bzyku zaklada przerwe z bilansem na zero, a bolek bardziej po ludzku pewnie na obiadkach zony czy mamusi ja wole opcje bolka tylo zastanawia mnie czy potem da sie wrocic do diety po tych mielonychi schabowych, ktore jadlo sie od dziecinstwa kwestia rozwagi i wlasnego wyboru, pozdro

Po pewnym czasie sie przyzwyczaisz do diety, ja nie czuje teraz pociagu do slodyczy ani roznych dan domowych czy z restauracji, mimo monotonnej diety, co z reszta tez mi pasuje, jednak staram sie wrzucic jakas odskocznie. Mimo malego bf i tak redukuje, bo nie chce mi sie masowac, a poza tym mam puszke starego venoma wiec szkoda by sie zmarnowal

kk3: jedziesz z masa, zima idzie! venoma wrzucisz na wiosne zeby sie znowu podciac normalni ludzie robia na zime mase, to tylko takie grubasy jak ja moga jechac caly rok na redukcji