...
Napisał(a)
Dzięki za wsparcie, nie zawalę tym razem sprawy. Zamierzam cały czas trzymać się diety, mało węgli i dużo białka. Trening cały czas robię siłowy, no może co 3 tygodnie robię po kilkanaście powtórzeń więcej mniejszymi ciężarami na serie. Jeszcze dużo fatu wisi na mnie, ale w końcu to dopiero niecałe 4 miechy. Zobaczymy za rok jakie będą efekty dalszej i trwałej zmiany trybu życia.
...
Napisał(a)
Panowie i jak są żeby nie było Panie - dzisiaj bekło na klatę 103kg na dwa razy - jak na razie to mój rekord w wyciskaniu, dlatego się chwale :)
...
Napisał(a)
uuu kolego, bardzo ladnie! ja na 2 razy to bym machnal 80-85max pewnie 80 i bym odpadl, gratuluje.
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
104,5kg dzisiaj rankiem czyli prawie 30kg zleciało - zaczynałem od 134kg a na forum trafiłem jak miałem 130 - i chcę więcej, więcej, więcej...
...
Napisał(a)
kolego nie przeginaj bo do wszystkich swietych mnie przegonisz gratuluje, pozdro!
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html
...
Napisał(a)
Kolego. Gratuluje :)
Masz o wiele lepsze wyniki z 3 powodow.
1. Twoj post otwarcia jest z konca czerwca a ja zaczalem diete na poczatku czerwca.
2. Startowales z nizszej wagi wiec trudniej ci jest zrzucic a mimo to zrzuciles o prawie 10kg wiecej ode mnie.
3. Ja zaczynalem (przy podobnym wzroscie) przy ponad 150kg (nie wiem dokladnie ile bo moja waga tylko do 150kg wyswietla) teraz mam 129kg. Czyli jakies 22kg mniej.
Respekt. Jestes killer. Ja od 2-3 tygodni oscyluje wokol tych 130kg ale byly zalegle urodziny, wyjscie z firma na Oktoberfest, potem znow Oktoberfest ze znajomymi.
Wczoraj poszla pizza self made :)
Ale wiem ze schudne. Nie odpuszcze :)
Masz o wiele lepsze wyniki z 3 powodow.
1. Twoj post otwarcia jest z konca czerwca a ja zaczalem diete na poczatku czerwca.
2. Startowales z nizszej wagi wiec trudniej ci jest zrzucic a mimo to zrzuciles o prawie 10kg wiecej ode mnie.
3. Ja zaczynalem (przy podobnym wzroscie) przy ponad 150kg (nie wiem dokladnie ile bo moja waga tylko do 150kg wyswietla) teraz mam 129kg. Czyli jakies 22kg mniej.
Respekt. Jestes killer. Ja od 2-3 tygodni oscyluje wokol tych 130kg ale byly zalegle urodziny, wyjscie z firma na Oktoberfest, potem znow Oktoberfest ze znajomymi.
Wczoraj poszla pizza self made :)
Ale wiem ze schudne. Nie odpuszcze :)
...
Napisał(a)
Gratulacje !!!.
Ja dziś zaczolem swoja pierwsza redukcje w życiu . Chce schudnąć 8-10 kilo.
Jestem pełen podziwu za wytrfalosc. Ale jak widać efekty to się chce jeszcze:)
Ja dziś zaczolem swoja pierwsza redukcje w życiu . Chce schudnąć 8-10 kilo.
Jestem pełen podziwu za wytrfalosc. Ale jak widać efekty to się chce jeszcze:)
...
Napisał(a)
Witaj, przeczytałem większość tego tematu i przeskoczyłem tutaj chcąc sprawdzić, czy udało Ci się schudnąć, a tu taka niespodzianka niemiła że robisz dietę "gazetową" 1800 kcal :(
Będę wdzięczny, jeśli napiszesz jak tam chudnięcie po zwiększeniu kcal.
Zmieniony przez - GG1992 w dniu 2009-10-13 22:04:11
Będę wdzięczny, jeśli napiszesz jak tam chudnięcie po zwiększeniu kcal.
Zmieniony przez - GG1992 w dniu 2009-10-13 22:04:11
...
Napisał(a)
> Będę wdzięczny, jeśli napiszesz jak tam chudnięcie po zwiększeniu kcal.
Ja przy 186cm i 150kg przyjmowalem i nadal przyjmuje okolo 2200-2500 kalorii a powinienem 4000.
Dobrze sie czuje, jem co 2-3h 5 posilkow dziennie (albo i wiecej).
Waga leci. Nie glodze sie w ogole.
Wiec po co mam jesc wiecej?
Tak samo zalozyciel tego watku.
Jakby sie katowal, glodzil i zaciskal zeby to rozumiem, ale jesli czuje sie ok, sa wyniki a potem utrzyma wage to luz.
Kazdy ma inny organizm i ludzie roznie reaguja.
Ja np nie moge byc glodny bo mnie glowa boli i mdlo mi sie zaczyna robic. Dlatego tak lubie swoja obecna diete. Bo sie zwyczajnie nie glodze i mi te max 2500 kalorii wystarcza.
Ja przy 186cm i 150kg przyjmowalem i nadal przyjmuje okolo 2200-2500 kalorii a powinienem 4000.
Dobrze sie czuje, jem co 2-3h 5 posilkow dziennie (albo i wiecej).
Waga leci. Nie glodze sie w ogole.
Wiec po co mam jesc wiecej?
Tak samo zalozyciel tego watku.
Jakby sie katowal, glodzil i zaciskal zeby to rozumiem, ale jesli czuje sie ok, sa wyniki a potem utrzyma wage to luz.
Kazdy ma inny organizm i ludzie roznie reaguja.
Ja np nie moge byc glodny bo mnie glowa boli i mdlo mi sie zaczyna robic. Dlatego tak lubie swoja obecna diete. Bo sie zwyczajnie nie glodze i mi te max 2500 kalorii wystarcza.
...
Napisał(a)
GG1992 - jaką dietę gazetową? No way - generalnie "low carb" węgle w sumie do śniadania i niewielkie ilości w ciągu dnia. Bardziej skupiam się na systematycznym dostarczaniu białka no i dużo się ruszam, praktycznie w wolnym czasie coś tworzę. Zwiększam też znacznie długość treningu - oczywiście mając na uwadze intensywność. Widzę sam po sobie, że mięśnie znacznie "poszły" - oczywiście jeszcze wiele jest do zrobienia, ale wszystko przede mną. Wywaliłem wszystkie śmieci z diety, no może poza pifkiem, ale 1 pifko w tygodniu to żaden grzech. Oczywiście nie po ani w trakcie posiłku - głównie jakieś 2 godziny po posiłku, wieczorkiem do filmu - RAZ W TYGODNIU, a czasami nawet nie. Dziennie podaje podobnie jak kolega, jakieś 2100-2300kcal.
Głodny nie chodzę. Czasami dopada mnie głód, głównie po basenie jak wczoraj naparzałem 45minut bez przerwy - wróciłem i zapodałem tuńczyka w sosie własnym jakieś 130g + 150g polędwicy sopockiej,chciało mi się jeść dalej, ale uczucie minęło po krótkiej chwili.
tOpek - walcz bracie, być może masz inną przemianę materii - ja zanim przytyłem byłem bardzo aktywny fizycznie i jakieś mięśnie tam miałem. Druga sprawa też że nie biorę już dłuższy czas leków, te swoje też zrobiły, po odstawce pewno metabolizm znacznie przyspieszył. W każdym bądź razie - fajnie, że kogoś można zmobilizować swoim wynikiem, my jednak dążymy do czegoś innego - trwała zmiana trybu życia, ja nie zamierzam w przyszłości wrócić do tego co było. Nie poddawaj się, ja też wiem, że schudniesz. waga to nie wszystko, ja teraz w sumie robię swoje - siłka, basen, bieganie i ćwiczenia w domu a na wagę wchodzę kontrolnie, wachania są ogromne. W piatek pokazuje 107,6 a w poniedziałek rankiem 104,5. Najlepszym sprzyja efekt wizulany - nawet bałem się strasznie o skórę na brzuchu, ale myslę że z czasem nawet brzuch da się "wychlastać" - no kurcze mam taką nadzieję, na razie leci aż miło.
wszystkim też dziękuje za miłe słowa i wspracie, a teraz spaduwa na trening dzisiaj plecy i tricek katuję
Zmieniony przez - romk14 w dniu 2009-10-14 15:52:46
Zmieniony przez - romk14 w dniu 2009-10-14 15:53:54
Głodny nie chodzę. Czasami dopada mnie głód, głównie po basenie jak wczoraj naparzałem 45minut bez przerwy - wróciłem i zapodałem tuńczyka w sosie własnym jakieś 130g + 150g polędwicy sopockiej,chciało mi się jeść dalej, ale uczucie minęło po krótkiej chwili.
tOpek - walcz bracie, być może masz inną przemianę materii - ja zanim przytyłem byłem bardzo aktywny fizycznie i jakieś mięśnie tam miałem. Druga sprawa też że nie biorę już dłuższy czas leków, te swoje też zrobiły, po odstawce pewno metabolizm znacznie przyspieszył. W każdym bądź razie - fajnie, że kogoś można zmobilizować swoim wynikiem, my jednak dążymy do czegoś innego - trwała zmiana trybu życia, ja nie zamierzam w przyszłości wrócić do tego co było. Nie poddawaj się, ja też wiem, że schudniesz. waga to nie wszystko, ja teraz w sumie robię swoje - siłka, basen, bieganie i ćwiczenia w domu a na wagę wchodzę kontrolnie, wachania są ogromne. W piatek pokazuje 107,6 a w poniedziałek rankiem 104,5. Najlepszym sprzyja efekt wizulany - nawet bałem się strasznie o skórę na brzuchu, ale myslę że z czasem nawet brzuch da się "wychlastać" - no kurcze mam taką nadzieję, na razie leci aż miło.
wszystkim też dziękuje za miłe słowa i wspracie, a teraz spaduwa na trening dzisiaj plecy i tricek katuję
Zmieniony przez - romk14 w dniu 2009-10-14 15:52:46
Zmieniony przez - romk14 w dniu 2009-10-14 15:53:54
Poprzedni temat
Dieta na mase do uzupelnienia
Następny temat
Dieta dla mnie prosze o pomoc
Polecane artykuły