Redukcja do 85kg

129kg - to zdecydowanie za dużo do 184cm wzrostu Probowałem już kilkakrotnie "coś" z tym zrobić, ale zawsze z "bonusem" się kończyło... :( Robiłem zapewnie coś nie tak.

Temat odgrzewam po prawie 2 latach :) Troszke się zmieniło przez ten okres w moim życiu, tylko niestety nie waga. Twardo 125kg trzyma się :) Zaczynam coś z tym w końcu zrobić. Na początku roku miałem poważną operację i niestety nie mogłem przez kilka miesięcy nic robić siłowego, nawet jeźdźić na rowerze... :(
Będę starał się na bierząco relacjonować jak mi to idzie. Co tydzień będę wstawiał pomiary. Wieczorem postaram się wstawić wyjściowe :) Pozdrawiam!

Mam siedzący tryb życia. Wcześniej pracowałem jako PH i też było cały czas za kierownicą :( od czasu jak zacząłem tak żyć to przybrało mi się 35kg. Nigdy nie byłem chudzielcem, zawsze tej skwary trochę było, ale teraz to juz zaczyna mi naprawdę przeszkadzać. Męczę się strasznie szybko, nie mam wogóle ruchu, ciągle zmęczony, po 10h snu wstaje zmęczony. Nawet seksu mi się ostatnio nie chcę :( Muszę z tym zrobić raz na zawsze porządek. Mieszkam w małym miasteczku gdzie nie ma siłki, ani basenu, więc zostaję mi rower i może jakaś garażowa siłka - którą bym musiał skompletować.

masz identyczny problem jak romk14, taka sama praca, waga startowa, podobny wzrost.
wypelnij ankiete i jak ogarniesz w miare diety to wrzuc propozycje do oceny, pozdro

Myślałem również o jakimś worku treningowym, żeby troszkę się powyżywać na nim. Co do mojego stylu jedzenia to powiem tak - jem wszystko. Zdarza mi się jeść w fast-food'ach (1xtydzień, głównie KFC), słodyczy też sobie nie odmawiam. Chleb, makarony, ziemniaki, wszystkie rodzaje mięs, ryby pod każdą postacia, napoje słodzone.......

trzeba to zmienic. poczytaj temat romk14-przedstawiciel handlowy startujacy z wagi 130kg. teraz juz gonic mnie zaczal, dobry chlop tylko on troszke za szybko z waga spada, ale jest dobrym przykladem na to, ze majac tak chuyowa prace mozna trzymac diete i sporo cwiczyc, mozna jesc to co nalezy, a nie w knajpach.
nadal zachecam do wypelnienia dokladnie ankiety, przemyslenia sprawy i podania przykladowej diety jaka bylbys w stanie wprowadzic.
zachecam tez do wprowadzenia w miare mozliwosci treningu silowego. do tego jakies spacery dluzsze na poczatek, rower. uwazaj z taka masa na aeroby. na pewno na poczatek bieganie odpada bo sobie zaszkodzisz.
jak juz bedziesz mial diete to zobaczysz jak szybko zacznie spadac. przy takiej wadze oczatkowe efekty powinny byc milo zaskakujace, powodzenia

Dla chcacego nic trudnego!Nie kazdy miał i ma siłke pod nosem ale w miare postepow skompletujesz ja.Ja zaczynałem w piwnicy i zamiast ławeczki miałem sanki hehehe.!100kg na sankach pocisnałem zanim przyszła kolej na profesjonalna siłke!Zacznij od diety porzadnej to podstawa inaczej nie wiele zdziałasz,małymi krokami dajdziesz do celu.Powodzenia!

pather: jestes wielki hehe, takiej historii jeszcze szczerze mowiac nie slyszalem co nie zmienia faktu, ze dobrze gadasz
100 na sankach pocisnalem

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-09-09 13:16:15

Tak to było kumpel w wojsku stojaki pospawał i sie pompowało hehehe,a moi kolesie co cwiczyli w domu to na pufach takich małych kwadratowych cwiczyli we dwoch to nie potrzebowali stojakow to była old school hehehe.

WPC_fan - przeczytałem cały ten wątek i to mnie troszkę zmotywowało, że ja też mogę :) Wszystko w głowie leży... :)

a widzisz? jesli sie nie mysle to romk14 kiedys cos wspominal o tym, ze jesli jego przyklad zmotywuje chociaz jedna osobe to bedzie dobrze-wlasnie sie to stalo
a teraz do roboty. nie musisz odrazu miec super diety i zayebistej silki.
zacznij czytac nt odzywiania, wprowadzac powoli zdrowe produkty i wywalac zle, z czasem zmienisz sie i nabierzesz dobrych nawykow.
nie ma tak, ze jak np jowitka usiadla i w jeden dzien ulozyla dobra diete z moralesem to odrazu ja wprowadzila na 100%, tak dobrze nie ma. kazdyt nawet najwiekszy desperat potrzebuje 3-4 dni przynajmniej na wywalenie tego co zle, na kupienie wszystkiego, na ogarniecie tego w praktyce. jesli zajmie ci to pare tygodni nawet to i tak bedzie dobrze.
zacznic chodzic, jesdzic rowerem,z czasem skompletujesz sprzet na swojej silce i bedzie ok.
ja od wczoraj mam trening fbw i gdybym tylko byl w stanie robic przysiady ze sztanga to caly trening od A do Z jestem w stanie przeprowadzic tylko ze zwykla sztanga 20kg i odpowiednim obciazeniem. lawka, sztanga, zelastwo i jedziesz kolego.
powodzenia zycze!

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-09-09 13:56:56

Dzisiaj po pracy muszę wszystko przemyśleć, żeby tego nie robić zbyt pochopnie i zrobić to z głową a nie na hurra i z głodówką....