hmmm co do brakow w diecie to wiem, ale niestety nie podam Wam jak to dokladnie u mnie jest..przynajmniej nie w okresie szkolnym - niestety ;/ nie, nie tłumacze sie tym, ze "nei ma czasu na diete" po prostu nie daje rady przygotowywac takich posilkow i jesc w taki sposob by dostarczac idealne ilosci idealnych jakosciowo skladnikow.. niestety, tymbardziej, ze do szkoly mam konkretny dojazd i sam dojazd do i ze szkoly zajmuje grubo ponad 2h, potem dochodzi do tego duza ilosc zajec lekcyjnych ;/
powiem tak, staram sie jesc bardzo dobrze, nie wpieprzam coli i czipsow, obiadki domowe mamusi smaczne i pożywne
zawsze jest to miesko i jakas suroweczka czy kartofelki, sniadanie to zalezy, czesto jogurt jakis, do szkoly buleczka z szynką, serem, miodkiem zalezy, miedzy posilkami w domu jakis ryz + wpc a przed snem
serek wiejski, zle nie ma, jest to dosc orientacyjne ale staram sie jak moge, nie dalbym rady trzymac scislej diety ..
tak wiec PAnowie, co by tu wziac?