Szacuny
1
Napisanych postów
20
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
48
Witam. Trenuję Taekwondo i Ju Jitsu. często na treningach czy zawodach sparinguję i zauważyłem że kopnięcie okrężne... co tu dużo gadać, jest do dupy!
Praktycznie nie da rady wejść bezpośrednio w brzuch jak ktoś trzyma gardę, wszystkie kopnięcia idą na ręce, czy chce się kopnąć w żebra czy nerki. W ogóle to kopnięcie jest raz że słabe, dwa jak się napalisz z całej siły i przeciwnik akurat podniesie nogę, i będzie piszczel w piszczel to koniec... taki ból że jest po walce. Nie mówię już o walce ulicznej gdzie takie kopnięcie nic nie da nawet jak się wejdzie w korpus, co innego jeśli kopie się mawache w głowę... ponoć skuteczne choć sam nie zastosowałem tego nigdy.
Osobiście preferuję kopnięcie proste i boczne, choć boczne jest dobre tylko w niektórych momentach, bo często jest tak że się źle dystans wyczuje i pójdzie w powietrze.
Wychodzi na to że kopniecie proste jest najszybsze i zadaje najwięcej bólu.
A tak w ogóle to co sądzicie o kopnięciach w realnej walce?
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14133
Nie wiem czy dobry film zobaczyłem, ale jeśli chodzi o savate i kopnięcie stopą w udo, to ja bym to raczej nazwał odwrotne side kick, niż diagonal kick
Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
Kopnięcie okrężne to najsilniejsze kopnięcie ze wszystkich, po prostu nie umiesz wykonywać. Fakt, że na korpus mało kiedy się przydaje, bardziej rozdrażnienie niz konkretna ofensywa, tu słusznie zauważyłeś. Okrężne walimy albo w uda albo w głowę - wtedy potrafi być masakrycznie skuteczne.
Boczne w wolnej walce prawie nie występuje, przednie to bardziej odpychacz niż technika kończąca.
Zgaduję, że kolan nie robicie, szkoda
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
6
Napisanych postów
1057
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
14447
Bezpośrednie dollyo praktycznie nigdy nie wchodzi na brzuch, natomiast jeśli wypracujesz łapami podniesienie gardy i zakończysz w dobrym momencie dollyo to może być skuteczna technika.
Prawdę mówiąc jeśli masz do czynienia z osobą która ma pojęcie o walce, pojedyncze techniki bardzo rzadko wchodzą.. a większość skutecznych akcji wynika z całych serii różnych kombinacji.
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Wydaje mi się, że niektórzy mają po prostu lepsze predyspozycje do bocznych i frontów a inni do okreżnych - ja byłam zawsze w tej drugiej grupie i na zawodach/sparingach zawsze mi mawashi ładnie wchodziło
Poza tym jak Bonku, kwestia przygotowania dobrej kombinacji (np. klasyk dwa proste na twarz + mawashi na żebra) ale też sygnalizowania, dynamiki i szybkości kopnięcia, jeśli wchodzą w gardę, to prawdopodobnie przeciwnik je widzi.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
6
Napisanych postów
1057
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
14447
Samo "rzucanie" bezpośredniego okrężnego raczej nie wchodzi czysto.
Searme o to właśnie mi chodzi, 2,3 techniki ręczne później okrężne.. wtedy to ma sens.
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Na głowę mi wchodziło często nawet pojedyncze (oczywiscie w sprzyjających okolicznościach), ale może też kwestia sporego zasięgu nóg ułatwiała sprawę Za to fronty miałam kiepskie.
Poza tym 100% zgody. Walka kombinacyjna i dobry timing.
Edit : W ogóle to kopnięcie jest raz że słabe,
Zależy jak wykonujesz, sportowe stopą na punkt faktycznie, ale "tajskiego" z użyciem piszczeli i pełnej rotacji bym słąbym nie nazwała
Zmieniony przez - searme w dniu 2009-08-28 09:58:36
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
Brusli, to coś musisz mieć nie teges z techniką kopnięcia
jeśli chodzi o kopnięcia okrężne:
- jak kopniesz 4 dobre lowkicki, to 5 już nie musisz, bo typ ucieka Ci z nogą i w zasadzie ma już porobione
- moja koleżanka z klubu dwa razy na sparingach znokautowała jedną dziewczynę okrężnym na wątrobę
- KO po high-kickach widziałam już kilka(naście) razy
a jak masz jeszcze jakieś wątpliwości, to pooglądaj sobie highlighty Mirko Cro Copa
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
Szacuny
1
Napisanych postów
20
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
48
No co do mawachy na uda to całkiem inna bajka, to jest low kick i jest jednym z najskuteczniejszych kopnięć, chodzi i o mawashi na wysokość korpusu, cężko po prostu jest wejść tak czystko, przeważnie jak na TKD sparingujemy to wygrywam właśnie przez szybkie Jop Czagi bo dollyo często się kończy że albo pójdzie stopa w łokieć, albo sobie staw skokowy naruszę. Ja okrężnych nie preferuję.
A co do ulicznej walki, to zobaczcie że powierzchnia grzbietu stopy jest tak duża, że nawet jak wejdzie czystko w żebra to co się stanie? Nic rozejdzie sie po kościach, a takie punktowe jop czagi kantem stopy powali gościa, czy tam podbiciem ap chagi