Celtic Glasgow

Celtic vs Arsenal 0:2

0:1 43' Gallas
0:2 71' Caldwell (bramka samobójcza)

Mało ciekawy mecz, bramki były dziełem przypadku, Boruc nie miał przy nich żadnych szans.

Całe szczęście że Caldwell wrócił na ten mecz.

Celtic vs St.Johnstone 5:2

1:0 21' Marc-Antoine Fortune
2:0 28' Shaun Maloney
2:1 37' Collin Samuel
3:1 52' Shaun Maloney
4:1 54' Marc-Antoine Fortune
5:1 74' Scott McDonald
5:2 76' Jody Morris

Łatwe zwycięstwo Celticu

Nie wszystko stracone. Trzeba wierzyć. Celtic gra ostatnio lepiej na wyjeździe. Może uda się strzelić Arsenalowi dwa gole i doprowadzić do rzutów karnych.

Zmieniony przez - Kinjo w dniu 2009-08-22 19:14:39

Kinjo, jestem kibicem Celticu, ale jestem też realistą, z Arsenalem w takiej formie nie ma szans na korzystny rezultat w rewanżu, niestety...

Normalnie też jestem realistą, ale nie w takiej chwili. Teraz trzeba wierzyć. Celtic najpierw przegrał z Dynamem 0:1, a na wyjeździe wygrał 2:0. Te bramki Kanonierów to czysty przypadek. Arsenal nie pokazał nic szczególnego. Jestem zdrowo popieprzony, ale wierzę, że może dojść do rzutów karnych, w których Boruc pokaże to co w meczu ze Spartakiem Moskwa. Mam takie dziwne przeczucie, że Celtic wygra. Tu już nie chodzi o Ligę Mistrzów, tylko o szacunek dla Celticu Glasgow i Artura Boruca.

N'Guemo nie zagra z powodu żółtych kartek. Duża strata.

Zmieniony przez - Kinjo w dniu 2009-08-22 20:14:06

strata dwoch bramek na wlasnym stadionie przeciwko takiemu rywalowi, jakim jest Arsenal na pewno nie wrozy awansu

ale to jest sport, wszystko moze sie zdarzyc,
choc realnie patrzac to Arsenal ma 80 % szans

Zmieniony przez - KafarXXL w dniu 2009-08-22 21:09:23

Dokładnie. Dzisiaj Arsenal wygrał 4:1 z Portsmouth. Z drugiej strony: te dwie bramki, które strzelili Celtom to przypadek.

"Hiszpański pomocnik Arsenalu Londyn Cesc Fabregas doznał urazu mięśni podudzia w zwycięskim spotkaniu londyńczyków nad Portsmouth 4:1 w meczu 3. kolejki Premier League. To kolejne kłopoty zdrowotne kapitana Arsenalu.
Nie wiadomo, czy uraz wykluczy piłkarza Arsenalu z gry na kilka tygodni. Trener Arsen Wenger powiedział, że w przypadku poważniejszego uszkodzenia mięśnia przerwa może wynieść trzy tygodnie."

źródło: sport.onet.pl

"Cały sztab szkoleniowy oraz kibice Arsenalu z niepokojem czekają na wieści o stanie zdrowia kapitana The Gunners, Francesca Fabregasa.

Hiszpan opuścił plac gry w dzisiejszym meczu juz po pierwszej połowie. Prawdopodobnie Wenger nie chciał ryzykować poważniejszego urazu i zastąpił go Aaronem Ramseyem. Jednak jak się okazało, uraz może być poważniejszy niż wyglądał.

"Jeśli jest to lekkie naderwanie ścięgna to zabraknie go przez około trzy tygodnie, a jeśli tylko naciągnięcie, to może być gotowy już na spotkanie z Celticiem. Wszystkiego dowiemy się w ciągu najbliższych 48 godzin." - powiedział Wenger."

źródło: www.kanonierzy.com 

Ramsey wszedł i godnie zastąpił Fabregasa