Wszystkie leszcze fajdają w gacie doPINK spam imprezuje u HiTeca na chacie%-)

takie diabły z rogami i jakieś inne stwory bo mama by mie zabiła i cała rodzina i dziewczyna, nie mówiąc juz o małpie co z masz pępek zamiast jej odbytu.

Korva człowieku, to jest ingerencja w życie na lata, więc się zastanów. Przelukaj galerie znanych artystów. Nie bądź przyziemny i nie rób sobie ała gównianego, bo potem będziesz postrzegany jako prostak do końca, nie będzie zmiłuj. Zaraz jak odszukam to Ci poślę link dobrych tatuatorów z Rybca ( Rybnik - Górny Śląsk - Południe ), jest dwóch. Pewnie gdzieś w Polsce są jeszcze tacy dobrzy a nawet lepsi, ale ja nie jestem na czasie, więc nie wiem kto,co,jak i za ile?

Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2009-08-01 00:36:17

mój kuzyn pracuje w jednym z lepszych salonów w niemczech, nie sądzze żeby mi zyebał sprawe, a czy mając smoka na ręku czy choćby ten co teraz dałem ludzie będą mie postrzegać jako prostaka? nie wiem. u mie mają tatuaże HWDP i nikt ich nie wyśmiewa

Nikt z kolesiostwa pewnie nie, ale trzeba wziąć poprawkę na nasz kraj.
Tutaj nadal tatuaż się kojarzy z kryminałem i recydywą, nie ma, że boli.
Ja akurat się tym nie przejmuję, ale przestrzegam, bo wiem jak ludzie patrzą na tatoo.
Jedni podziwiają i o tym mówią, inni zazdroszczą (i to nie jest jeszcze najgorszy stan) najgorzej jak nienawidzą, bo stereotypy w baniaku robią młyn i puszczają wodzę fantazji, co ten człowiek mógł zrobić w przeszłości, że się tak dał oszpecić, naznaczyć itd., w pierdlu.
Czysta kamasutra w mózgu, jedna myśl się pjerdoli z drugą na wiele sposobów


Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2009-08-01 00:47:30

a rozumiem cie.
ale ja mieszkam w takim miejscu że połowa siedziała a druga siedzi. więc ja i tak jestem postrzegany jako kryminalista, najgorsza ulica w mieście, strach wejść.
wiem że w polsce to jest wypaczone, bo teraz tatuowanie jest sztuką, a nie pamiątką z więzienia. w sumie w norwegii jeszcze gorzej, zobaczą dziare to każą zakryć albo wracać do domu

U mnie w robocie co drugi podziabany i co? Każda "przedstawicielka dziary" to burak jak się okazuje
Śmieszą mnie ci kolesie i tyle w temacie. Dziabać każdy się może, ale z głową do czynienia nie każdy ma, widać. Chyba, że z baśki dać, to tak, może i by któryś potrafił po %, ale żeby użyć do myślenia i coś przykminić przed dziabaniem, to żaden nie potrafił chyba...

ale dziara ma sie podobać mi a nie komus. jeśli Ci chodzi czy jestem jakimś *****em to nie jestem. mam to chyba rodzinne że chce dziare, a akurat ta ma jednak jakies odniesienie do mojego życia. w tygodniu ide do kuzyna zobaczyć jego własne wzory. też tatułuje od dluższego czasu.
ja wiem co masz na myśli bo po pijaku zrobiłem sobie wzorek na plecach i wiem że to bylo glupie

Tak, dziara ma się podobać tylko Tobie i tylko Tobie, reszta się nie liczy.
Tak, to było głupie z tym wzorkiem, tym bardziej, że po pijaku.
Dobrze, że mnie rozumiesz, to już jakiś pomost pomiędzy poglądami... Można przejść na drugą stronę, wrócić gdy się przestraszysz, lub zostać na brzegu i ciążyć ze swoim "widzi mi się" na płyciźnie...



Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2009-08-01 01:10:48

dobry z CIebie człowiek

Jak 70-cio letniej babci zniosę wózek z busa, to też tak gada, a ja się zastanawiam jak ona mogła zajść w ciążę i urodzić

Jeszcze mam rozkminkę nad tym, że jest 1:16 a tam dalej w kosza grają na boisku i dlaczemu to robią w nocy?
Może trzeba ich przełożyć nożykiem z ziemniaków?



Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2009-08-01 01:18:32