moje doswiadczenie z cwiczeniami w domu ograniczaja sie do brzuszkow, przysiadow i pompek.
prawdopodobnie nie bede mial drazka niestety a chcialem robic cwiczenia na wszystkie partie.
wymyslilem na szybko taki niby o to plan ale nie wiem czy jest dobry. znawcow treningu domowego prosze o porady i ew. poprawy
no to na poczatek rozgrzewka, trucht w miejscu, pajacycki, wymachy itd. standard
no i plan, ogolnie to myslalem o bieganiu rano codziennie lub prawie codziennie, nie wiadomo jaka pogoda bedzie.
no i 1 dzien cwiczenia calego ciala silowe, po nich delikatne rozciaganie, a 2 dzien rozciaganie takie solidniejsze, i tak na zmiane w kolko.
prawdopodobna jest mozliwosc wziecia tam hantli z ktorych kazdy chyba jest max 12 kg, ale zawsze to lepsze niz nic
po kolei to byloby:
nogi:
- przysiady klasyczne (moglbym zlapac jakiegos hantla dla obciazenia)
- przysiady wykroczne (tu byloby latwiej z hantlami)
- martwy ciag na prostych nogach (razem z lekkimi hantlami ale zawssze)
- wspiecia na palce (z hantlami)
plecy:
- ten mc na prostych co wyzej
- grzbiety lezac na ziemi
- wioslowanie hantlem
klatka:
- pompki klasyczne
- pompki z nogami na wzniesieniu
barki:
- przod barkow zalatwialyby chyba te pompki co wyzej
- a jesli nie to dokladam wyciskanie hantli siedzac
- unoszenie hantli bokiem
- unoszenie hantli w opadzie
- szurgsow takimi hantlami to chyba bym nawet nie poczul ale mozna sprobowac
tric:
- pompki co wyzej
- prostowanie reki nad glowa z hantlem
bic:
- uginanie mlotkowe
- uginanie na przemian stojac
brzuch:
roznego rodzaju spiecia, unoszenia itd. co mozna wykonac na podlodze
zastanawiam sie tylko czy rozbijac to na osobne dni treningowe czy raczej nie. szczerze to bym wolal robic mala ilosc serii tych cwiczen, ale codziennie, takie niby fbw.
czekam na odpowiedzi
To, co w życiu najlepsze, jest za darmo.