Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
38
Witam!
mam pare pytan odnosnie jedzenia w pracy, mianowicie chodzi mi o to co mam jesc :D
wstaje o 6:30 zazwyczaj nic nie jem, potem mam przerwe o 11 i jakies parowki, bulki, serki, pastelle itp. moze mi ktos pomoc co mam jesc np przed praca i na przerwie zeby troche przytyc? :D waze 77kg i mierze 181cm... da sie cos z tym zrobic? ;]
Szacuny
2
Napisanych postów
657
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3125
jest wiele produktów którze możesz zabierac do pracy. np. kup sobie ze 3 platikowe pojemniki na jedzenie i przed pójściem do pracy przygotuj sobie do nich np. pierś z kurczaka z ryżem, możesz jakaś rybkę z sałatką...
Szacuny
4
Napisanych postów
278
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4807
Rano jakis pozadny posilek skladajacy sie z węgli (np owsiane) i białko np 3 jaja
Do pracy zabierz piers z ryzem na druga przerwe moga byc kanapki(pełnoziarniste buleczki z szynką np indyczą) miedzy tymi posilkami carbo które IMO mozesz zakupic a jak Cie stac to kup vitargo(bardzo dobre węgle).
O której konczysz prace?
"Żeby zwycięzyc trzeba byc jednoczesnie Lwem jak i Lisem"
Szacuny
2
Napisanych postów
657
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3125
jakie kanapeczki ****a
Ostry widzę, że robisz wielki problem, ja te 3 porcje posiłków zrobiłbym w 30min i z bani, jeśli tobie sie nie chce to nie ma o czym gadać
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
38
nie dam rady wstac z rana o 6:30 ( wczesniejsze wstawanie nie wchodzi w gre :DDD ) i zjesc platkow czy owsianki, czasem na farta zjem jakas maslanke czy cos... na sniadanie tez nie za bardzo mi podchodzi ten ryz z piersia z kurczaka, bo poprostu nie mam kiedy tego zrobic... kanapki - spoko, jem duzo z szynka z indyka, czasem jakas inna... na te vitargo to i moze jeszcze bym sie skusil... a prace koncze o 15-16 zalezy o ktorej mi sie znudzi :D
Szacuny
0
Napisanych postów
73
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
686
Stary albo sie bierzesz ze dieta albo nie przyciez nie obudzisz sie rano i nie zobaczysz w lustrze 10 kilowego postępu z dnie na dzień bez niczego nie robienia albo bierzesz sie za siebie albo nie zawracaj na dupy bo to nie jest strona dla przeczkolaków którzy dzisiaj chcą samochodzik a jutro samolot. Zastanów sie i to dobrze
Szacuny
15
Napisanych postów
566
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4434
Chłopie robie od 7 rano do 17 i sobie radze , może wyjaśnisz mi czemu ja mogę, a Ty nie? MAm chęci .. Rano jem owsiane + mleko rozcienczone z woda + tunczyk,jaja+orzechy wloskie,kielon oliwy w pracy o 10 na przerewie tradycyjnie kasza,ryz+cyc,tunczyk ,białka z jaj pozniej znowu jem kasza,ryz+cyc,białka z jaj i biore zawsze 2 kanapki w razie gdybym nie mial czasu zjesc zeby opitolic te kanapki , kanapki to oczywisice razowy+cyc w srodku , zawsze mam też przy sobie 40 gr orzechów włoskich w razie gdybym zgłodnial a nie mial jak sie dostac do jedzenia. Radze sobie?