SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

O krok od...

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 3858

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 272 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8019
Jesli ktos chce to wezmie, taka prawda.
A co do zdrowia to pare razy skosztowac cukierkow i soku nie zaszkodzi
Jesli ktos regularnie trenuje i ma zaciecie do tego to czemu by nie mial wziac czegos mocniejszego skoro reszta juz nie dziala.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 6283 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 131166
z kazdym dniem jestem coraz blizej metanabolu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2672 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17556
Powiem tak: będąc koksikiem na pewno jest się również bigorektykiem. I bez koksów wielu ćwiczących popada w tę schizę, a na koksach to już na pewno. Łapa 50 centów a tu gościowi mało, spada mu do 48 i już w koszulce nie wychodzi, bo boi się że wszyscy pomyślą że jest liść...
Ponadto już nawet nie chodzi o te skutki uboczne, czy kłucie się, najgorsza musi być ta wieczna pogoń za formą, euforia na bombie i deprecha po niej, spadki nie do zniesienia, agresja, aż w końcu być może problemy zdrowotne itd. itp. Innymi słowy: ciężko być koksem...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 1816 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31200
ja za 2 miechy propa solo 1 cykl będzie :D ale nie jestem zdecydowany do końca :D
efekt który chce osiągnąc to 46-47 w łapie :D na cyklu i myśle że jest to do zrobienia :D

2 kroki w przód jeden w tył i tak do usranej śmierci

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1996 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15274
Na pierwszy cykl meta solo wystarczy ;p No ale nie będziemy tu ci cykli rozpisywać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 66 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 603
eliasz, dobrze mowi z tą jazda z bigoreksją i koszulką itp.

Tylko kwestia bigoreksji jest raczej taka jak np. w tanoreksji - gdzies specjalista mowil, ze nie chodzi o uzaleznienie od opalania i checi bycia opalonym tylko tego, ze jest niska samo ocena -> kompleksy itp.

zauwazcie sa ludzie na silce, co sa NORMALNI -> nie napinaja sie sztucznie, nie gadaja ciagle o tym i o tamtym, a sa tacy co ciagle chodza naprostowani, napinaja sie jak widza lustrzo w horyzoncie. Ci pierwsi pewnie zaczeli z silka od tak, a ci drudzy z powodu kompleksow. Tego tak sie nie wyleczy, potrzebna jest wtedy terapia, a nie bledne kolo dazenia do wielkiej lapy.

Ja nie wezme koksu, bo boje sie o swoje zdrowie. Nawet jakbym chcial, to mnie to blokuje. I w sumie dobrze:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 359
Jak już został poruszony temat bigoreksji, to i ja się wypowiem.
Mało kto zwraca uwagę na aspekt społeczny (a właściwie ograniczony do kręgu znajomych danego osobnika) brania sterydów.
Dajmy na to, że Kowalski ma te swoje 50cm w bicepsie (po odpowiedniej ilości cykli i WYŻECZEŃ). Wśród znajomych ma opinię siłacza, mocarza. Od kolegów (zakładamy, że "niebiorących" i o sterydach pojęcia nie mających) słyszy teksty typu: "A nasz Kowalski jakby o blat uderzył, to by stół złamał". Nasz bohater jest podnoszony na duchu, wzrasta jego ego (a zakładając, że miał/ma kompleksy, to już zupełnie inna bajka) - to miłe słyszeć takie komplementy, nie wyssane z palca.
Przychodzi jednak moment, gdy Kowalski odstawia towar i (załóżmy) traci sporą część masy, na którą tak ciężko pracował. Z 50cm w bicepsie robi się "tylko" 42-43 (zakładając masakryczne spadki).
Znajomi pytają się, czy aby Kowalski nie jest chory, czy wszystko z nim OK...W momencie pogorszenia się sylwetki kończą się mile łechtające/podnoszące ego teksty kumpli na temat siły (która to jest jednym z wyznaczników męskości faceta). Samoocena spada, osoba w lustrze wydaje się coraz gorzej zbudowana, coraz mniejsza, coraz bardziej żałosna...Kowalski chce wyjść z "dołka", a droga do tego jest "tylko" jedna...
Jeśli ktoś ma "koksujących" znajomych, sprawa może być, wbrew pozorom, jeszcze gorsza. Z jednej strony kumple zrozumieją, że "suplementy" zostały odstawione, że zdrowie jest ważniejsze, że nie można być cały czas na "ON"...Jednak kiedyś może przyjść taki moment, że owi "lepiej zbudowani" będą z kolei chcieli podnieśc samoocenę samym sobie, poprzez porównywanie się do "jeszcze niedawno byka" Kowalskiego...Spiarala się nakręca i wyjście jest również jasne (choć niekoniecznie słuszne)...
Temat wyżej przedstawiony ująłem bardzo płytko i "naprędce", nakreśliłem tylko ogólny rys problemu, także proszę o wyrozumiałość.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 272 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8019
Delikatnie mowiac wszystko wyolbrzymiles :D cwiczy sie dla wlasnej satysfakcji, a nie dla innych. a to, ze ktos udziela komplementow jest mile bo wie sie, ze cala praca wlozona w to jest zauwazona ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2106 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 39511
A ph też zalicza się do dopingu? Jeżeli tak, to na jesień mam zaplanowany cykl na e-stane. W zależności jak pójdzie (efekty, sajdy, ewentualne spadki), na wiosnę może pójdzie epi+sus500 (albo jakaś inna kombinacja). Dalej nie wiem.

Czemu? - jak zaczynałem ćwiczyć, było 180cm/55kg/28cm biceps. Szybko urosłem do 190cm i nabrałem masy do 63kg wtedy moim marzeniem było osiągnąć wagę 90kg i mieć te 40cm w kablu. Dzisiaj wygląda to tak ---> profil. Na chwilę obecną mój cel to 110-112kg przy 90cm w pasie i max w kablu. Nawet najlepsza micha+suple w którymś momencie przestają działać. I tyle.

Zmieniony przez - RemyLogan w dniu 2009-06-25 00:39:46

Zmieniony przez - RemyLogan w dniu 2009-06-25 00:40:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 66 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 603
Podajac aspekt spoleczny kolega przedstawil BARDZO wazny aspekt.

Pojde troche innym tokiem myslenia, ale podobnym.

Ten Twoj Kowalski zaczyna trenowac -> obnosi sie z tym, bo ma kompleksy "siema, jutro z wami nei wybije, bo ide na.. SIIIILKE".

Przychodzi sytuacja picia piwa Kowalski, zeby sie utożsamić z kulturystą, a jednoczesnie chcac byc za takiego postrzegany mowi "nie, alkohol to zlo!".

Potem Kowalski chwali sie kumplom, jakie to postepy zrobil.

Poprzez takie zabiegi Kowalski ma opinie wsrod kumpli "byka".
Cieszy sie tym.. ale zauwazcie.. musi ta opinie podtrzymac.

Nie chodzi nawet o slowne wyrazy tego, ale wizualne.

Od "byka" sie wymaga.. np.

Kowalski idzie z kumplami do pubu, to zdejmie bluze, bo goraco i musi miec dobrana odpowiednio koszulke, zeby uwidocznic jego miesnie, jak zle wyglada w koszulce -> lipo, wielki brzuch itp. -> siedzi w bluzie, co powoduje kolejne zaklopotanie nie zdjecia bluzy.

Potem np. basen, plaza itp. Wszyscy czekaja, az zdejmie koszulke i stanie Pudzian, a przeciez jak trenuje pol roku i sie tak czesto obnosi, to takie zdanie u znajomych wyrobi. A tutaj nagle.. zdejmuje koszulke na plazy i ten sam Kowalski co bez teningu tylko troche masy i.. kumpli text "nie widac, zebys cwiczyl, a przeciez tyle *******iles" itp. -> taki komunikat moze zapoczatkowac depresje -> dalej Kowalski zaczyna cwiczyc, omija sytuacje basenow ze znajomymi, plazy itp. -> bledn kolo.

Rozumiecie? Popieracie? NIe zgadzacie sie? Wasza opinia?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

gryf łamny

Następny temat

Ktore miesnie sa najwazniejsze w bojce/przepychance ulicznej?

forma lato