nie klepie mnie kreta, co robić??

straszna dupa ta dieta

Dokładnie dieta lipna

czego brakuje?

przede wszystkim pojęcia o odżywianiu

jeden posiłek z tego się nadaje, no i może jeszcze śniadanie - po dodaniu zdrowych tłusczy

Faftaq, z tego co wiem, to Marcin Jablonski wyklada na kursach w aplauzie diety zgodne z grupa krwi, wiec chyba to nie do konca chwyt marketingowy...

Jeżeli kreatyna na Ciebie nie działa, a z treningiem i dietą jest wszystko w porządku, to może masz niedobór magnezu, jak tak to sięgnij po ZMA.
Magnez warunkuje anaboliczną aktywność rodników fosforanowych^^

Zmieniony przez - G.BEST7 w dniu 2009-06-24 19:14:58

idę się wieszać:P end masz rację dieta lipna, ale w tej chwili tylko na taką mogę sobie pozwolić, na jesieni jak zacznę cykl kretą to będzie idealna. wracając do mojego problemu:

możliwe jest, że mogę mieć genetycznie wysoki stan fosfokreatyny?? może to głupota??

Nie na tyle (o ile w ogóle) by kreatyna nie działała. Organizm wytwarza dziennie 1g fosfokreatyny o ile mnie pamięć nie myli.

Bartand - ja juz rozne rzeczy z roznych ust slyszalem. Mowie: podstawy dotyczace diet zgdonych z grupa krwi mozna w prsty sposob obalić. Jesli taki czy inny autorytet głosi teorie które sa watpliwe - to ja za to odpowiedzialnosci nie biore. Z reszta wiele razy rozni kulturysci glosili rozne ciekawe poglądy (np ze niewolno kreatyny łaczyc z kofeina, czy też - że na redukcji trzeba unikać wszelkich mozliwych tłuszczy)...

Wiec sorry. Kazdy ma prawo wierzyc w to co chce, ja akurat w diete grup krwi nie wierzę.


Dieta grup krwi opiera sie na przeslankach statystycznych. Owe przeslanki mozna potraktowac z wiekszym lub mniejszym zaisnteresowaniem, ale nie mają one racji bytu jako materiał stricte naukowy. Mozna by przeprowadzic badania statystyczne, ktore by udowodnily np ze mieszkancy oistatnich pięter wysokich blokow zle reaguja na zupy w proszku, a mieszkancy domkow parterowych dobrze toleruja tofu i kisiel jagodowy. Rownjie dobrze mozna dobierac diete do koloru oczu czy włosów, i zapewniam, ze znalazło by sie wielu brunetów, którzy nie trawia produktów skrobiowych, czy szatynów - ktorzy nie toleruja nabiału... Znalazlby sie wiec grunt podatny na sugestie i owe nauki, a więc mozna byloby zrobic niezly biznes. Mysle ze gdyby zasugerowac spracjlna przydatnosc soi np dla sztynow, przemysl spzywczy, a dokladni pewne lobby zajmujace sie dystrybycja produktów sojowych - rowniez przylozyloby reke do tego by teorie zyskaly na popularności...

Oficjalny stan wiedzy naukowej stoi w sprzecznosci do twierdzen autora ksiazki ("Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi") i tej diety. Po pierwsze autor myli się co do czasu powstania i przyczyn powstania poszczególnych grup krwi - wyodrebniły się one znacznie wczesniej niż się autorowi wydaje. Poza tym allel 0 nie jest pierwszą wersją tego genu, lecz wywodzi się z allelu A. Grupy krwi w podobnym ukladzie występują również u goryli i szympansów i nie mają nic wspólnego z ich sposobem odżywiania. Jesli ktos jest zainteresowany to odsyłam do fachowej literatury naukowej. Podsylam takze link:

[http://www.earthsave.org/news/bloodtyp.htm]

[http://www.owenfoundation...e_Diet_FAQ.html]

Wiara w prawdziwosc twierdzeń na ktorych opiera sie ta dieta, jest podobna do wiary w Świetego Mikołaja. Dopóki dzieci nie zrozumieją, że niemozliwe jest objechanie na saniach domków wszystkich dzieciaczkow na swiecie, badz nie zobaczą że broda jest z waty a brzuch z poduszki - będą sie upierać że Mikołaj istnieje. I jako dowód - będą znajdowac pod choinką prezenty...

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-06-24 22:23:20

Dzieki za rozjasnienie tematu, spodziewalem sie od Ciebie wyczerpujacej wypowiedzi. Ja oczywiscie podalem tylko przyklad dla potwierdzenia. Z tego co wiem, to instruktorzy rowniez to powielaja, wiec temat raczej nie upadnie...
Pozdro