Dobre białko na noc

Witam, w diecie mam problem z posiłkiem na noc- antykatabolicznym bo szlag mnie już trafia na sam widok twarogu, tuńczyka jeszcze jako tako wpycham, ale nie jestem już w stanie codziennie tego jeść. A w dodatku nietolerancja laktozy mi się przyplątała.
Uznałem że kupie jakies białko i będę pił 20-30g zamiast tego żarcia.
Tylko teraz jakie, słyszałem że musi zawierać kazeinę, typów jest setki nie chce mi się szukać bo wy to pewnie powiecie mi od razu. Myślałem nad czymś z olimpu bo mam spore zaufanie do tej firmy, ma to być białeczko głownie do użytku przed snem. Na początek jakieś małe opakowanie na próbę. pozdro

nie musi zawierac kazeiny.

moze byc jajo

indyk

ryba

itp

odzywka to produkt wysokoprzetworzony, chcesz bierz - ale wydaje mi sie, ze bialko z normalnego jedzenia bedzie sie wchlaniac dluzej niz z prochu.

z drugiej strony mi osobiscie bardziej zalezy by moj przewod pokarmowy w nocy odpoczywal niz trawil i nie jem tuz przed snem.

jeśli chodzi o olimp to masz system protein, ale masz też np. białko treca night protein blend

lub z activlaba night cos tam

tak jak pisze faftaq .

ale jak Ci sie nie che jedzenia montowac , to mowesz kupic Prolongatum biogenixa.

Moze kupic, nawet WPC i zapic oliwa. Sadzicie, ze po kazeinie "beda lepsze efekty"?

ja jak nie zjem na noc to budzi mnie bol brzucha z glodu...i osobiscie jajek na noc nie polecam bo ciezko mi jest zasnac i czasami zle sie czuje rano jak wstane
twarog nawet 5 min przed snem i spie jak niemowle

Ja jem 20-30 minut przed snem max. Potem roznie bywa.

z Olimpu masz SP 80, mi natomiast bardziej smakowo podchodzi night protein blend z Treca