Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
391
Stary ja po raz pierwszy tknolem sztange 19 miesiecy temu.Trenuje z przerwami bez diety.Najmocniejsze co wziolem to kreatyne(olimpu) i teraz wyciskam 130x2.W wieku 16 lat silka i klimat tam panujacy to byl moj caly swiat.W miare dorastania moje cale spojzenie na trening zupelnie sie zmienilo.Silka juz nie byla nr.1.Nie byla sposobem na zycie tylko jego uzupelnieniem.Tez bylem najarany na sterydy ale najpierw postanowilem sie czegos o tym dowiedziec i jak przeczytalem kilka listow o przygodzie nastolatkow ze sterydami i o tym co stracili to sobie odpuscilem.Teraz chodze na silke raz na jakis czas a nr.1 jest moja kobieta.Moj list pewnie nic ci nie da ale pamietaj ze silownia powinna budowac zdrowie i ducha a dopiero potem sile.Takie jest moje zdanie.Jezeli juz bierzesz to bierz z glowa(kup sobie cos do ochrony organizmu).Pozdrawiam
Szacuny
1
Napisanych postów
775
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
11979
Właśnie Bojar - gówniarze tego nie mogą zrozumieć, że całego życia nie będą mogli podporządkować siłowni tak jak teraz. Do mnie to powoli dociera. A większość przypadków jakie znam, i których się pytam co dalej bo biora koks mówi mi, że bierze teraz, żeby tylko było, a potem to***** jakoś będzie.
Świat jest podły.
Degeneracja i zeszmacenie się powinny być twoim atutem.
Skierowane do rzeszy odbiorców.
Szacuny
5
Napisanych postów
1070
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
58323
UwE hyhy popatrzylem w Twoj profil i powiem tak jak na tyle lat to jest dobrze i moze komus wkoncu uda sie Ciebie zachecic do dalszej pracy na szucharka. Ale jak popatrzylem w zainteresowania i cos o sobie to juz wiem ze nie da rady.
Wiesz mam 17 lat i niedawno sam zastanawailem sie na wbiciem winstrolu. Ale jednak nie, jestem za mlody, za malo cwicze a przede wszystkim za malo wiem. Rozumiem ze temat dopingu bardzo wciaga ale poczekamy zobaczymy.
Napiekniejsze chyba jest w tym sporcie walka o kazdy kilogram i centymetr i jak myslisz nie lepiej bylo by o wlasnych silach dojsc do kresu swojego potencjalu?
Moja wypowiedz jest niewazna, ale czy przeczytales chodz jedna w tym poscie, ktora mowi Ci ze dobrze robisz? Zapewniam ze nikt tutaj nie robi Ci na zlosc ale chce pomoc.
No chyba ze zaczoles juz cykl to trzeba Ci zyczyc tylko powodzenia w zdrowiu. Pewno bedzie potrzebne.
Mozecie zedrzec nas z ulicy, ale ulicy z nas nie zedrzecie!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Najlepszy wiek na koxy to tak porządnie po 20 roku zycia chyba, kosci juz nie rosną..człowiek juz nie rosnie..W tym wieku juz koxy na psyche chyba nie siadaja po psychika jest ukształtowana...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiesz co robisz chociarz? Jestem od Ciebie rok starszy i w tym wieku nawet kreatyny nie powinienem brać, ale zrobisz jak uważasz.
Powiem Ci małą przygode, mam znajomego, ktory cwiczył u mnie na silowni, bral mete i wszystko jak szalony (mial 16lat) teraz ma 17 i jest juz po 2 wstrzymaniach serca. Wiec czasami mozesz nie dozyc tych swoich najlepszych czasów przyrostu.
Gdybys był troche mądrzejszy to bys wiedział, że miesien sercowy pracuje cały czas bez przerwy i jesli biezesz za duzo koxow, to sie rozrasta i w pewnym momencie jest zawał, miłej śmierci :)