Poniedziałek
Szybki marsz przez godzinę
Wtorek
Szybki marsz przez godzinę
Środa
Marsz po schodach, z workiem piasku (nie wiem ile waży, ale dla mnie jest bardzo ciężki) 3 razy w górę i 3 razy w dół
Pompki szeroko 5 serii po 6 pompek
Biceps hantelką 3 serie po 5 powtórzeń
Triceps hantelką 3 serie po 5 powtórzeń
Brzuszki ile wlezie
Marszobiegi przez godzinę
Czwartek
Szybki marsz przez godzinę
Piątek
Szybki marsz przez godzinę
Sobota
Marsz po schodach, z workiem piasku 4 razy w górę i 4 razy w dół
Pompki wąsko 5 serii po 8 pompek
Podciąganie na drążku 3 serie po 4 powtórzenia
Triceps hantelką 3 serie po 6 powtórzeń
Brzuszki ile wlezie
Marszobiegi przez godzinę
Niedziela
Szybki marsz przez godzinę
Z góry podkreślam, że ten trening jest dla mnie ciężki. To na tą chwilę moje maksymalne możliwości. Robienie pompek przy mojej wadze i badziewnych mięśniach to istna mordęga. Dlatego tak mało tych pompek robię. To samo z podciąganiem na drążku. Ledwo się 2 razy podciągnę i już dalej sprawia mi to ogromną trudność. Dlatego proszę, z czystej uprzejmości nie piszcie mi już "rób więcej tych powtórzeń w pompkach i podciągach" bo więcej po prostu się nie da. Osiągam w pewnym momencie maksymalne wyczerpanie mięśni i fizycznie nie da się robić dalej, choćbym nawet chciał - nie da rady.
Czy ten trening jest dobry ? Z góry dziękuję, za Wasze opinie i komentarze.
P.S. Ta hantla waży dla mnie bardzo dużo, więc myślę, że jest odpowiednia. No i oczywiście mam drugą, do pary
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 111,9
Wzrost: 184
Cel treningowy: Redukcja, czas nie jest ważny - maksimum 1 kg na tydzień
Staż treningowy na słowni: Spory, ale do tej pory robiłem to nieudolnie, więc można powiedzieć, że krótki
Uprawiane inne sporty: Marsze, marszobiegi, czasem zapasy (sumo hehe )
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Tylko 2 hantle (wystarczająco duże ciężary jak dla mnie), schody, worek z piaskiem
Dieta: Niskowęglowodanowa, z ujemnym bilansem kalorycznym. 2 g białka na kilogram czystej masy ciała. Do 50 g węgli. Reszta tłuszcze (głównie z jajek). 0 słodyczy, pizzy i innych śmieci. Owoce tylko po treningu i to raz na jakiś czas. Dużo warzyw, mięsa i twaróg na noc. Mnóstwo tuńczyka z warzywami.
Przeciwskaznania medyczne: Wysokie ciśnienie, skoki ciśnienia
Zażywane suplementy: Witaminy, wapń, minerały
Mam 31,6% tkanki tłuszczowej. Powinienem ważyć około 80 kilo.
Zmieniony przez - Spaślak87 w dniu 2009-06-09 22:54:37