Szacuny
1
Napisanych postów
296
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1200
w sumie to od 2 miesiecy bardzo podobnie sie zywie chciaz czasami wiecej zjem czasami mniej ...
cwiczenia tez mam podobne... trener mi troche urozmaica wlasnie teraz mi trcohe zmienil zeby wyrobic inne partie
eh wiem ze sie za bardzo przjmuje ale nie umiem inaczej- to juz choroba strach przed tyciem:D
w weekend jestem w domu niestety bez silowni ale chodzilam codziennie przez tydzien wiec przyda sie regeneracja
ale w domu wiecej jem - skladniki z diety oczywiscie ale wieksze ilosci
eh
no nie wiem tyle ze jak ja juz kupie chleb razowy to nie konczy sie na jednej kromce:( tytlko odrazu 5 jem.... bez niczego
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
to juz choroba strach przed tyciem:D
Dziewczyno, lepiej tego ujac nie moglas. Bez zbednej krytyki (bo tego potrzebujesz najmniej), ale wydaje mi sie, ze idziesz troche za daleko. Odchudznie sie , to co spozywasz i cwiczenie stalo sie obsesja, a to bardzo niezdrowy objaw.
Otrzasnij sie zanim stanie sie za pozno. POrozmawiaj z jakimis fachowcami na ten temat, zanim skonczy sie to pobytem w szpitalu itd
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-05-15 08:03:39
Szacuny
2
Napisanych postów
267
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1053
Matylda wiesz kiedy zaczyna się chudnąć - kiedy przestaje się o tym myśleć. Gdy zaczynasz spożywać konkretne, dobrze zbilansowane posiłki. Gdy jesz dużo - a nie się głodzisz. Na razie to Twój umysł musi się chyba trochę przestawić i przestać obsesyjnie myśleć o tym, że musisz schudnąć. Coś o tym wiem, bo identycznie jak Ty do tego podchodziłam - przejmowałam się nawet gdy zjadłam o pardę deko czegoś więcej. Teraz jem sobie spokojnie co 3 godz, chodzę najedzona i przede wszystkim nie mam w głowie ciągłej wizji - że mi się nie udaje!
Szacuny
0
Napisanych postów
2084
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8275
ola bo ci sie udaje.. ja nie mam obsesji anie na punkcie diety cwiczen itd. podchodze do tego zdrowo ale 3 tydzien nie chydne i chodze z wizja w głowie z mi sie nie udaje !
Szacuny
2
Napisanych postów
267
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1053
Udaje - ale po 3 latach męk - odchudzam się intensywanie od 3 lat! Jak schudłam na kopenhaskiej to przytyłam 2 razy tyle po niej i tak w kółko - to chodzi o to, że trzeba zmienić podejście do tego.
Szacuny
0
Napisanych postów
2084
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8275
no tak bo ty nie widzialas innej metody jak glodzenie sie a potem byl efekt jojo. dobrze ze dalas sie Olu przekonac ze to nie mialo sensu i nie boisz sie jesc co 3 godziny, i nie przeraza cie fakt ze glodu nie czuesz, ze sobie cwiczysz i napewno jak Twoja waga sie zatrzyma na chwile to nie zaczniesz panikowac tylko zatanowisz sie jak by tu cos pozmieniac zeby dalej spadal
Szacuny
2
Napisanych postów
267
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1053
_kavva_ dokładnie o to mi chodzi! Ona popełnia takie błędy jak ja kiedyś, ok może Matylda pisała u mnie w dzienniku, że w tyg przestrzega diety a na weekend różnie to bywa. Taki czas też miałam i to faktycznie nie przyniesie jej żadnych efektów (sprawdziłam na sobie). Ja tylko chciałam jej uświadomić, że skoro jej sposoby nie działają to może warto spróbować czegoś innego. Nie chcę się przechwalać, że zaczęło mi jakoś iść (rewelacji też nie mam) ale chciałam przekonać że warto "słuchać" tego co inni mówią!
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
może Matylda pisała u mnie w dzienniku, że w tyg przestrzega diety a na weekend różnie to bywa
ale dieta Matyldy jest do ewidentnej poprawki (to jest moje zdanie) po rozpisce widać,że nie ma w niej zdrowego tłuszczu i chyba malo białka tzn nie ma tam za dużo mięsa tylko głównie nabiał i jakaś rybka się pojawiła
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
1
Napisanych postów
296
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1200
ja dobrze sie czuje na swojje diecie i sie nie glodze jestem najedzona. wiem co to dieta kopenhaska Olu i nie wytrzymalabym na niej nawet 1 dnia bo umarlabym z glodu.
przechodze mega kryzys gdyz przez ostatni tydzien codziennie bylam na silowni trzymalam diete i schudlam 2 kg :o
a teraz bylam na 2 dni w domu i oczywiscie nie jadlam slodyczy etc bo nie jem ich od 2 lat
ale jadlam duzo chleba razowego z bialym serem i duzo jablek :(:( i znowu przytylam :(:(
chcialam sobie odpoczac od diety w granicach rozsadku
juz nigdy nie zjem chleba nigdy:(
wychodzi na to ze codziennie musze byc na silowni zeby schudnac bo 3 razyt w tyg nie wystarcza
a teraz mam sesje koncze codziennie zajecia o 15 i jak pojde po na silownie wracam o 18 ( dojazd mycie etc) i jestem padnieta
nie mam sie kiedy uczyc
mam dosyc:(:(
a jak sobie pomysle ze od poniedzialku znowu piers to zygi mi podchodza :(
trudno dam rade
::(:(
Prosze cie Olu nie porownuj mnie ze soba - ja nigdy nie bylam na glodowkowych dietach i nie jem zadnych slodkich musli ktore maja tyle kalorii co slodycze zwykle bo sa sklejone cukrem etc
ja sie na prawde zdrowo odzywiam i nie chodze glodna
jedyny moj problem to to ze wdomu jem chleb ktorego jesc nie powinnam i potrafie zjesc pol chleba na dzien
dobnrze ze bylam w domu krortko teraz miesiac nie pojade wiec nie bedzie problemu
pozatym pomyslalam ze odpoczynek od diety dobrze mi zrobi a teraz czuje sie fatalnie ze przytylam a to tylko 3 dni :(
Szacuny
1
Napisanych postów
296
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1200
czuje sie strasznie ze za duzo jadlam w domu :(:( grrrrr..... moze chleb i ser bialy to nie jest tragiczne polaczenie ale zjadlam tego za duzo :( glupia... nieodpowiedzialna....
koniec z tym