BdWiELKi / blog / w drodze po życiową formę

Dzięki ojcze Tak dostałem foty wielkie dziex!!! Super wygląda, a do tego chodzą słuchy, że powraca z emerytury...

Z takimi wymiarami to on moze sobie nadal powalczyc z niektorymi
Zajrzyj do mnie za kilkanascie minut - ciekawa wypiska


MOC z Toba

Klatkę widział bym u Ciebie tak:

Wyciskanie na skosie sztangielek (złączone) PROG 15,12,10,8
Wyciskanie sztangi na płaskiej do linii obojczyków PROG 15,12,10,8
Rozpiętki na skosie + przenoszenie sztangielki za głowę (seria łączona) 4*10

120 sek przerwy.
Rozpiętki zobacz jak opisuję ze zdjęciami na stronie Treca.

Więcej na priv, niestety dopiero we czwartek (wylatuję służbowo do Serbii).
Dieta LC, też coś zaproponuję.
Przypomnij mi na priv.

Wyciskanie sztangi na płaskiej do linii obojczyków <---- z tym będzie problem, bo niedawno miałem kontuzję barku i jakoś jeszcze nie chciałbym ryzykować takim naciąganiem...

Ajjj panowie wczoraj złapał mnie jakiś wirus i cały dzień z głową w sedesie spędziłem. Wieczorem mama już na mnie patrzyć nie mogła i pojechaliśmy na pogotowie, dali mi jakiś zastrzyk, przepisali leki i zakazali jeść cokolwiek... Dzisiaj ważę od tego wszystkiego ze 5kg mniej, bo od 24h nic nie jadłem. Dopiero koło 12 mam zacząć jeść i to tylko gotowaną marchewkę. Także w tym tygodniu już rezygnuję z treningów i aerobów tym bardziej. W niedzielę zrobię ładowanie węglami i aminokwasami żeby postawić się na nogi . Póki co siedzę w domu i leżę. Swoją droga śmieszna sprawa, bo zawsze mój organizm był cholernie odporny na takie sprawy. No ale cóż bywa . Także treningi wznowię w poniedziałek. A wczoraj doszła paczuszka z zapasem Amino 2700 Universala 4 puszki (dzięki mamo :*). Także z niecierpliwością czekam na poniedziałek. A teraz poczytam sobie o dietach ketogenicznych, bo mnie zafascynowały jej rezultaty... Może w tak długim wolnym czasie ułożę pod siebie taką . Na forum animala bardzo polecają takie diety. Poczekamy zobaczymy . Jeśli będę wstanie to w sobotę na zakupy, nakupię sera ementamer czy jakoś tak i rybek łososia (mniam uwielbiam łososia) no i ruszę z tą dietką chyba sobie

Zażyganiec pozdrawia

Jak nie urok to sraczka - czlowieka zawsze cos dopadnie. Odpocznij i zregeneruj sily. A od poniedzialku - JAZDAAA!!!


MOC z Toba

Jak ojciec wyżej

Coś ala grypa żołądkowa? Tragedia. Męczymy się na treningach siłowych, dobrze odżywiamy, aero sumiennie wykonujemy , dbamy o mięśnie a tu taki pech

Ładuj aminy może to oszczędzi troszeczkę mięska

No już jest okej Tak to był wirus jakiś, który ktoś mi musiał sprzedać ;-P. Na szczęście nie ma już wielkich ubytków, bo kilogram tylko jeszcze mniej ważę. Dziś zrobię ładowanie węglami i aminokwasami i będzie dobrze A od poniedziałku zaczynam ostre treningi znów Przez ten czas wczoraj jadłem kaloryczne posiłki i organizm dostał dodatkowego kopa Trochę mnie to zalało, ale wznowię aero w poniedziałek i w tydzień będzie już okej

A teraz spadam na działeczkę, bo u mnie pikne słonko

Ładnie ci idzie. Oby tak dalej ;] Zapraszam do siebie :)

Panowie niestety nie mam czasu na robienie wypisek... Będę tylko wrzucał fotki i może coś w weekendy pisał jeśli pozwoli na to czas. Pozdro!!!