alkohol na cyklu

wi9tam jestem w srodku mojego cyklu na mono, a w piątek niestety zbliza się 18...;(
Czy istnieje jakas granica, czy poprostu wogole nie pic?Nie chce zepsuc cyklu, wiec do wodki sie nie bede zblizac, moze chociazm ze 3 piwa?Nie zaszkodzą?>

Tak sobie patrzylem w kalendarz no i dzien po zakonczeniu cyklu mam kolejna 18, czy wtedy moge juz bez ograniczeni pic?Czy to tez bedzie mialo jakis wpływ ?

Czy po cyklu musze koniecznie trzymac dietę z + bilansem kcal aby utrzymac efekty?Wystarczy dietas z 0 bilansem?Muszę poprawic swoj brzuch bo mam wielka opone, dlatego po cyklu bedize potrzybny mi tydzien deficytu, aby sadło troche puscilo, czy to bedzie mialo znaczny wpływ na moje efekty?

pij ile wlezie 18 ma sie raz w zyciu

a zawodowcem nie jestes

tyle

kolega albo sport albo alkohol
piwko nie zaszkodzi ,lecz większa ilość nie wpłynie korzystnie na mięśnie

w tydzień to Ci sadło nie puści

ale już bez popadania w skrajności. Jeśli ćwiczysz rekreacyjnie, dla przyjemności to nie warto robi z siebie niewolnika diety.
Efekty nie są tego warte

18 kolegi, nie moja;)
cwicze po to, aby wygladac jak nalezy^^, a efekty w postaci siły i masy juz widoczne, wiec szkoda mi zepsuc wszystko.Lipa jak pojde na ipreze i bede siedzial i popijal sok, a wszyscy wokoło beda pic;(
Co robic?Cale szczescie mam słaby łeb i po 3 piwach juz mi w głowie zacznie szumiec^^

gdybym sie ograniczal z alkoholem to pewnie juz dawno peklaby granica 80 kg

a tak to...

no ale coz

mlodym jest sie tylko raz

Twoj wybor

3 piwka nie zaszkodzą

ale co po 3 piwach waga mi spadnie, miesnie sie skurczą czy jak? Wkoncu nie nie nawale jak swinia

nic Ci się nie stanie

a czy jest jakas taka granica, ile mozna wypic aby w miare bezpiecznie móc kontynuwac cykl bez zadnych strat? Np są tacy goscie co po 3 piwach beda juz lecec, i co wtedy 3 piwa dla nich tez nie zaszkodzą?^^

O dziż, man, jaka panika, nie jesteś zawodowcem - wypij sobie 3 browary, trochę wódki czegoś innego... Abyś nie robił tak co tydzień. Pij dużo wody podczas imprezy, wcześniej zjedz coś tłustego + możesz sobie walnąć zwiększoną porcję białka. Przed samym snem polecam witaminki jak masz, jak nie to C + wypić ćwierć litra wody, to powinno zredukować do minimum poranne nieprzyjemności. Odpuść sobie trening w dzień imprezy i po, bo to nie będzie miało zbytnio sensu... Chyba, że areoby ;).