Kuba_SnK / dziennik / Mala zmiana - prawie jak kulturysta ;-)

po USG... opis taki:

Częsc przysrodkowa 1/2 uda prawego - niewielka, nieregularna strefa hypoechogenna, mogaca odpowiadac plynowi, zaburzenie struktury miesniowej mm. przywodzicieli uda prawego na niewielkim obszarze - stan po naderwaniu

i 4 zdjecia:
















Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2009-03-12 19:05:19

PONIEDZIAŁEK, 16.03.09, godz. 16:15, czas trwania 1h, waga 75,3kg

ławka 105/6,6,6
docisk 115/6,6
porecze 30/8,8

powoli koncze z tym sportem
decyzja jest raczej przesadzona... bede sobie tylko tak o chodzil od czasu do czasu na silke

po prostu mi sie nie chce

znajde sobie normalna prace... a nie bede marnowal czas na ten pojeepany sport


a moze kiedys wróce jak sie do konca wylecze i bedzie mi sie chcialo (a cos czuje, ze jednak bedzie ... ale kiedy... tego nie wiem )

Nie mozesz odejsc z tego sportu nie biorac nigdy bomby.. to takk jakbys umarl jako prawiczek

Zreszta.. piiiiijjjerdolisz jak potluczony. Co to za zycie bez ciagow i siadow, i pokazywania karkom z silowni ze sa slabi

A NIE MOWILEM?



https://www.sfd.pl/WODYN_/_BLOG_2_-_do_przodu_po_trupach_konwencji-t441409-s63.html




odpowiedziales mi wtedy cos co w skrocie mozna ujac tak [pyerdole kontuzje, zawody sa coraz blizej, poki lekarz nie powie co to jest nie robie przerwy]



narwany jestes, ale nie popadaj ze skrajnosci w skrajnosc, lepiej zrobisz rehabilitujac tego przywodziciela niz zaprzestajac trenngow w ogole


kurde, nie wiem czy sobie zdajesz sprawe ale jestes fuksiarzem ze to przywodziciel a nie np kolano!!!

naderwanie latwo wyleczyc i wrocic do ciezkigo dzwigania, tyle ze ty juz miales naderwanie i je dowaliles mocniej bo nie wyciagnales wniosow

Twoj trenng nie dawał im czasu na porzdadny wypoczynek, nawarstwily sie mikrouraczy



ZACZNIJ CWICZYC POD KATEM REHABILITACJI, wyc lezac mozesz nawet wyczynowo, ale schemat siady-ciagi-siady-ciagi w dodatku na zakresach siłowych i z uzyciem kostiumow ODPADA NA 2 LATA


dziekuje za uwage i zycze podjecia leczniczej decyzji

Kuba nie pyerdol tak nawet
Wodyn tu dobrze gada...ławe katuj a ciag i siad lekko rob

Bo nie widze Ciebie w roli człowieka ktory nie tyka sztangi

WODYN, wiecej odpisze pozniej bo wrocilem dopiero do sanoka - pogrzeb w rodzinie wiec na razie nie mam nawet checi pisac

ale zobacz, ze zmniejszylem mocno ciezary (wczesniej sie udawalo ... teraz sie nie udalo - po zdjeciach USG widac dlaczego - za duzy obszar kontuzji )

a nie rezygnuje przez kontuzje... w skrócie:
1. co mi daje ten sport? 320zł stypy sportowej miesiecznie
2. a ile na niego wydaje? o wiele wiecej
3. osiagniecia z tego roku akademickiego mam - powinienem dostac stype nawet w nastepnym roku wiec moge spokojnie odejsc (a jak nie to zostanie naukowe )
4. trzeba zaczac budowac w CV "doswiadczenie zawodowe", a nie "inne osigniecia"

po prostu chce sie zajac czyms innym ... a nie na******laniem na silce. Plan juz nawet mam

Nie mowie, ze calkowicie rezygnuje z silowni... jak bedzie czas - 2-3 x w tyg sobie cos zrobie (ale bez nog oczywiscie) ... ale nie bedzie to priorytetem ... ba... bedzie to daleko, daleko na liscie

pozdrawiam


a przy okazji .. pierwszy Twój wpis w moim dzienniku

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2009-03-17 22:46:12

Szkoda..
Ale to tak jest i juz rozpoczynając ćwiczenia miałeś swiadomość że pracujesz cieżko a żadnych wynagrodzeń z tego nie masz.
Głownie chodzi o satysfakcje z poczynionych postępów.
Jeśli się poddasz to udowodnisz że jesteś słaby psychicznie.
ALe ciężko mi w to uwierzyć bo chłopak który podnosił 270 w przysiadzie musi być mocny.

Sam tworzysz swoją historie.
Powodzenia.

tylko ze Kuba ma z tego co pisze troche inne priorytety niz Ty Damian i jesli zrezygnuje to tylko ze startow, w ktorych juz i tak sporo osiagnal wiec satysfakcje ma...
wiadomo ze ktos z taka sila nie moze nie lubic cwiczyc wiec pewnie bedzie dalej to robil, ale po prostu nie ma juz takiego podejscia jak wczesniej, ze wszystko podporzadkowane treningom, tylko odwrotnie.
jak ktos studiuje na polibudzie to raczej nie po to zeby pracowac pozniej jako instruktor fitness, tylko w troche innej branzy i ja rozumiem Kube...