Generalnie mam nieciekawą sylwetkę wyjściową - szerokie biodra i małą klatkę. Ostatnio wymyśliłem więc, że może nadrobię 'górne partie', tak ażeby 'góra' w miarę zrównała się z dołem:). Na siłownię chodzę z 2 miesiące. Zestaw ćwiczeń mam ten sam codziennie (chodzę pon,śr, pt). Jestem laikiem i średnio wiem jak nawet nazywają się te ćwiczenia - polecił mi je kolega, który 'cośtam kiedyś w piwnicy etc:)'. Wszystko wykonuję 4x8 /przedtem 3x8/. Ćwiczenia prezentują się następująco:
1.
2 pierwsze, z tym że przy pierwszym siedzę /teraz 12 kg/, przy drugim stoję /teraz10 kg/.
2. Wyciskanie na ławeczce /teraz 40/.
3. Ćwiczenie na wyciągarce /chwytam drążek tam gdzie napisano 'triceps':), odchylam się do tyłu i ściągam teraz 45/
4. Podnoszenie hantli na zmianę, lewa-prawa ręka /teraz 12, czasem 14/
5. Wyciskanie na atlasie /chyba motylek to sie nazywa, opisane jest jako armpress:), teraz 45kg//
Dodatkowo w weekendy robię 100 pompek 5x20, żeby nie wypaść z 'formy'.:)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26
Waga: 73
Wzrost: 178.5
Cel treningowy: górne mięsnie
Staż treningowy na słowni: 2 miesiące
Uprawiane inne sporty: snowboard, troche się biega
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): raczej full opcja:)
Dieta: obecnie dorzuciłem jajka, mleko, duzo ryzu i kurczaka
Przeciwskaznania medyczne: nie
Zażywane suplementy: brak
brbrbrbrbrbrbrb!