witam,
jestem dziewczyna i mam 15 lat. Ważę 50kg przy wzroście 163cm. Nie mam problemów z sylwetką, jedynym moim zmartwieniem jest brzuch i boczki. Zalega mi tam warstwa tłuszczu i nie mogę sobie z nią poradzić. A przyznam, że dużo ćwiczę [głównie rower, rolki, skakanka] choć efektów nie widać. Już dawno odstawiłam słodycze, nigdy sie nie objadam, jem regularnie...
Proszę o pomoc, co mogę zrobić, aby pozbyć się fałdek na brzuchu i boczków. Czy jest sposób, aby splić tłuszczyk do połowy maja.?
z góry dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam