Vebra - Dziennik, cel - masa

Powodzenia :)

----23.02.2009----
Ok, po pierwszym dniu stwierdzam, że rozgrzewka Mawashiego jest za slaba dla moich stawów, dzisiaj mi wszysko pika, strzela, iskrzy, przeskakuje..

Wiec postanowilem troche przerobić pod siebie.

5 minutowy bieg w miejscu + Skipping A i B
Podskoki z kucaka,podczas biegu wraz z wygieciem się w literke C
obroty ramion w tył przod po 45+ powtorzeń,
pajacyki minimum 40 z wymachami ramion w bok i w przód, pierwsza 20 normalnie, druga w jak najszybszym tempie,
wykroki w przód, ze skretem tułowia w lewo, prawo.
Wymachy nóg w Tył i przód (cos jak stretching dynamiczny) oraz na boki, no i potem.

Kilkanascie szybkich pompek i brzuszków, oraz standardowo krecenie nadgarstkami, kolanami, lokciami, biodrami.

Diety wciąż brak, od jutra się bedzie powoli zaczynać zdrowe żarcie.

Zmieniony przez - Vebra w dniu 2009-02-23 18:15:36

A jednak sie zaczeła,
Rano frytki - nie zabijcie mnie za to, ale trzeba bylo coś z nimi zrobic

Obiad #nr 1 prawie 200gram ryżu z jablkami - nie dalem rady tego calego wsunąć.

Obiad #nr 2, jakies 150-170gram pieczonej pangi z warzywami

Godzina 18 - Koktajl z 500ml kefiru, jednego banana, jednej mandarynki i 100 gram chudego bialego sera - wlasnie mnie rozrywa, ale nie przestaje tego pic .

Zostaje kolacja, mysle o jakiejs jajecznicy albo tunczykuz puszki, co wy polecacie ?

Zmieniony przez - Vebra w dniu 2009-02-23 18:19:51

Coś co będzie zawierało dużo białka, trochę tłuszczy i mało węglowodanów. xD
Dawaj wpisy z poszczególnych ćwiczeń, będziesz miał za jakiś czas porównanie ilości powtórzeń.
pozdrawiam

25.02.2009
Ok, przelozylem sobie treningi na Pon, sro i sobota, sa to dni ktore mam wolne i moge zrobic w nich ACT.

Dzisiejszy trening omalo mnie nie zabil, i omalo nie rzygalem ze zmeczenia.

Jedyny odpoczynek jaki mialem to podczas robienia lydek i przedramion, chociaz juz w drugim obwodzie nie mialem sily na przedramiona.
Pompki sobie robie na taboretach i schodzilem klata prawie ponizej poziomu dloni, x15 - pierwszy obwod x12 - drugi. Zobaczymy jak sie po tym ACT bede jutro czuł.

Dzisiejsza dieta. to:

Sniadanie: PLatki owsiane z mlekiem.
Drugie sniadanie: 6 kanapek chleba "razowego" z szynka zoltym serem, porem i papryką.
Obiad: ryż z sosem pomidorowym wlasnej roboty
Kolacja: tunczyk z kiszonym ogorem.

gdzies miedzy czasie zjadlem banana.

Narazie malo tego zarcia w siebie pakuje, i nie jestem jeszcze w stanie pochlaniac jego duzych ilosci, w kazdym razie mam na to miesiac, zanim przejde do konkretnego treningu.

i tym razem prosze juz bez spamu, a same konkretyu z mojej i waszej strony.

Zmieniony przez - Vebra w dniu 2009-02-25 21:40:09

napisz czy po tej dłuższej rozgrzewce dalej strzelały ci kości.Mi strzelaja w kolanach niestety , więc jeśli tobie po mocniejszej rozgrzewce nie strzelają to ja tez powinienem sie mocno rozgrzewać;]

Tzn jakas tam strzeli bo ogolnie mam stawy zrabane, ale o wiele mniej z kolanem tez mam problem wiec nie robie pelnych przysiadow, tylko do momentu w ktorym czuje, że brakuje mi milimetrów do przegiecia.

A byłeś z tym u lekarza??Mi zalecił jedzenie galaretek;p ,bo mam chyba mało płynu w woreczkach stawowych;/

po ćwiczeniach z kotem będą największe przyrosty

foty rewelacyjne;) ale sog na zachęte. Oczywiście od czegoś trzeba zacząć. Ja waże 70 kg i drążka też nie lubię. Dlatego dziś go zrobię i dawaj. pzdr

Staraj się jeść porządnie już teraz, a nie dopiero jak przejdziesz na porządny trening. Im lepiej jesz - tym lepsze efekty

Zmieniony przez - szepke w dniu 2009-02-27 20:33:33