Mam nadzieję, że dacie mi jakąś radę. Ćwiczę mniej więcej od roku i robię brzuszki co dwa dni w zależności jak mi się chce od 150 do 300. Od października chodzę także na siłownie, ale niestety tylko raz w tygodniu. Muszę przyznać, że efekty są, ale minimalne. Bez napięcia brzucha nie widać chyba żadnych mięśni. W listopadzie sprawdzałem ile mam tkanki tłuszczowej i wyszło 15.6% więc chyba za dużo aby mieć widoczne 6mięśni na brzuchu. Nie przestrzegam jakiejś szczególnej diety, ale nie piję żadnych soków kolorowych, nie jem tłustych rzeczy i staram się ograniczać spożywanie słodyczy, chociaż z tym bywa różnie. Czytałem, że najpierw powinno się pozbyć tkanki tłuszczowej (przypuszczam, że w moim przypadku jest podobnie), np. poprzez ćwiczenia aerobowe. Czy to oznacza, że robienie brzuszków i ćwiczeń 6weidera nie ma sensu? Chętnie poświęciłbym więcej czasu na chodzenie na siłownię, ale mam ograniczone środki finansowe i niezbyt dużo czasu, dlatego wygodniej byłoby mi ćwiczyć wieczorem w domu. Ewentualnie postaram się chodzić z razy w tygodniu na siłkę. Gdyby było to konieczne to mogę wrzucić zdjęcie brzucha, ale dopiero w przyszłym tygodniu, ponieważ aktualnie nie mam w domu aparatu.
Powinienem stosować jakąś specjalną dietę? Jeśli tak, to jaką?
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 19
Waga: 71
Wzrost: 177
Cel treningowy: Poprawienie wyglądu klatki piersiowej i uzyskanie "kaloryfera" na brzuchu
Staż treningowy na słowni: 5 miesięcy
Uprawiane inne sporty: jazda rowerem (w miesiące letnie) oraz ćwiczenia w domu
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): W siłowni 1x w tygodniu do wszystkiego, a w domu do sztangietki i sprężyny do rozciągania.
Dieta: Aktualnie brak.
Przeciwskaznania medyczne: Lekarz laryngolog nie zalecał sportów tj, bieganie, ze względu na skrzywienie przegrody.
Zażywane suplementy: brak