Linia przekazu

czas nic nie pokaże.
gdyby pokazywał, to nie byłoby sokemonów ani innych szychanów, którym techniki wychodzą tylko na ludziach z ich klubów.
Michal dalej będzie prowadził sekcję i robił wodę z mózgu różnym MarcinomCBR. nawet gdy się pofatyguje gdzieś na jakiś light contact i przegra, to znajdzie 100 usprawiedliwień, każde podparte cytatami z jego czerwonej książeczki.

wuxia: Ok...moim zdaniem swój cel, już osiągnąłeś...wszyscy już znamy Twój punkt widzenia i Twoją drogę.
Nie napisałeś jednak czego oczekujesz po Nas...czytających...zrozumienia? poparcia??? czego???...napisz proszę.
mówiłem w Suppaku czy Suppasie (za Chiny nie pamiętam tej nazwy): on nas po prostu polubił
ja myślę, że wszelkie manie i obłędy potrzebują publiczności. co za przyjemność być wariatem, kiedy nikt tego nie widzi?

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2009-02-06 10:26:04

Jestem niepoprawnym optymistą :)
Poza tym każdy się zmienia, nigdy nie wiadomo co wyrośnie z niego za 20 lat.
I nie lubię generalizować.
Wole założyć wszystkie warianty niż być zaskoczonym.

ptyś nam już tutaj nie zaśpiewa.

https://www.sfd.pl/Wniosek_o_bana_i_zamknięcie_tematu-t470405.html#post6

Dostał bana bo Miczel ma chore gardło.



Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-02-06 11:47:43

Tak sobie myslę, że jeśli "ptyś" z takim samym uporem jak wypisuje te dyrdymały podchodzi do treningów to może z niego być niezły "zawodnik"
Bo trening czyni mistrza.hehe
Dla mnie od kiedy poczytałem temat o JKD, w którym się rozpisywał symbolem uparciucha przestał być osiołek a jest...... ptyś.......taaadddaaaaaaaaa.

to niech jedzie na shooto i tam pokaże, jak niezły
zresztą coś bąkał, że spróbuje

Nie wiem.

Tam można przecież dostać po buzi.

I co potem będzie ptyś super skutecznego stylu ze zbitą buzią uczył?

Niestety wode to panowie robicie z mozgow sami sobie... Cytat Lindy Lee, wyraznie mowi dlaczego Bruce'a nie chial np publikowac ksiazek "Bruce Lee metoda walki".

Bruce mial w tym doswiadczenie, bo wydal ksiazke "Tao of chinese Gung Fu"( jest to jedyna ksiazka jaka napisał Bruce), gdzie przedstawil swoja wizje Gung Fu, jednakże kilka lat pozniej doszedl do wniosku ze była to wizja nazbyt klasyczna ( Po walce z Wong Jack Manem w 1965r.)

Caly czas wam mowie ze nie da sie nauczyc JFJKD z ksiazek o JKD i np. z video ktore zamiescilem, tak samo Bruce doskonale wiedzial ze nie mozna nauczyc sie systemu z ksiazek, Tym samym obala to twierdzenie jakoby JKD składało się z technik wybranych z ponad 200 roznych styli na temat ktorych Bruce mial ksiazki, dlatego cały czas czekam na uzasadnienie tejże tezy od samego jej autora. Ponieważ niestety Twoje cytaty Buczah, mówią zupełnie o czymś innym, ciekawe że gdy Stefan poprosił abyś wkleił jakikowliek cytat i do tego żebyś podał swój własny komentarz to wtedy palce Ci zdrętwiały i nagle zamilkłeś
Poza tym to ze Bruce rozwijal JKD nie oznacza ze robil to poprzez dodawanieTECHNIK Z INNYCH STYLI,można się rozwijać poprzez upraszczanie tak jak rzeźbiarz do posągu nie dodaje gliny ale jej ujmuje żeby osiągnąć końcowy rezultat

Po 2 moja wiedza na temat Bruce'a nie pochodzi z ksiazek biograficznych o Bruce'ie Lee ale od Ted'a Wonga i Stefana wiele rzeczy które wiem dowiedziałem się poprzez zdobywanie wiedzy na temat JKD Są też ksiązki o JKD, które wiele mówią o Bruc'ie ( I nie chodzi tu o Tao, Metode walki, czy tez komentarze na temat sztuk walki). Zauważcie że nie rozpisuje co Bruce jadł i jaki rozmiar buta nosił. Ale to co piszę odnośnie Bruce'a ściśle związane jest z Jeet Kune Do.

Using no way as the way having no limitations as limitations, soul reaver, a moze to Ty opatrznie zrozumiales slowa Bruce'a( a zal d*** Ci sciska z zupelnie innego powodu? ). Bruce nigdy nie wytlumaczyl zadnemu z uczniów co oznaczaja napisy wokol znaczka JKD, a interpretacja do ktorej sie odnosisz pochodzi od Inosanto Tzn. "Bierz techniki z kazdej dowolnej sztuki walki".

W myśl JFJKD oznacza to nie Używaj drogi jako drogi- cały czas powtarzam ze JKD nie odnosi sie do klasycznych styli ale do ludzkiej anatomii, a dwa posiadaj brak ograniczen jako ograniczenie, to jest to o czym co niektorzy wspomnieli np. masz silniejsza prawa reke, ale noge lewa mimo to nie stajesz w pozycji z prawa reka w przodzie ze wzgledu na noge, wtedy OGRANICZASZ SIE do "limitow" własnego ciała, nie stajesz w prawej pozycji przez słabszą nogę, czy rękę wtedy ograniczasz się do ograniczeń Twojego ciała.Dlatego w JKD silniejsza strona jest stroną prowadzącą, spowodowane jest to konstrukcją pozycji która jest zaprojektowana między innymi pod fakt że 80-90% ataków w JKD to atak z przedniej (silniejszej) ręki i przedniej (silniejszej) nogi.


Ciekawi mnie ze gdy ja pisalem, slowa Bruce'a i podawalem strony to jesli cytaty byly niewygodne dla was, zaczeliscie mnie krytykowac ze ciagle powoluje sie na slowa Bruce'a, gdy robi to ktos z was i interpretacja slow wam odpowiada wtedy wszyscy sobie nawzajem poklaskujecie

Jesli, mowicie ze to i tamto, to prosze powiedzcie mi co oznacza "brak formy"?

Wg JKD koncepcji brak formy oznacza, to że JKD jest zlepkiek styli.

Ci którzy trenują JFJKD, "brak formy" oznacza to że techniki należą do tego który je trenuje tj. są wytrenowane do tego stanu że wykonuje się je odruchowo, podświadomie. Są one jak oddychanie, na zasadzie, gdy ktoś rzuca piłkę w Twoją stronę to odruchowo podnosisz ręce żeby ją złapać


P.S

Poza tym ta dyskusja jest o linii przekazy, ten cytaty do omowienia nadawal sie w poprzedniej dyskusji


I po raz kolejny pytam, po co w Was tyle agresji Po co od razu mnie wyzywacie? Czy tak wg Was wyglada dyskusja? Dlaczego nie dyskutowac podawajac argumenty bez obrazania kogokolwiek, mowienia Ty jestes taki i taki... Ja Was nie obrazam, podaje suche fakty, moj punkt widzenia tzn. JKD nauczane przez Ted'a Wonga i nikogo przy tym nie obrazam- przynajmniej sie staram

( I kto tu zaczyna robic syf z tematu?)

Panowie, Jodan, MLKV, które z Waszych ostatnich postów odnosiło się bezpośrednio do tematu? Czy nie jest to trolling? Ciekawi mnie skąd wy macie Waszą opinię, wiedzę o JKD? A może jest to tylko pisanie żeby pisać?

Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 14:25:13

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 14:26:22

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 14:31:01

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 14:32:44

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-02-14 14:34:09

tygrum napisał:
Kurka, brakuje mi tego tematu z JKD z Michałem w roli głównej... człowiek mógł sie rozerwać odrobinę, a teraz co? Nudy....
No i masz go spowrotem, pogadaj sobie do woli.

A potem trzeba będzie zamknąć i ten temat, bo priony atakują mózg również przez internet.

ptysiu ty chyba naprawdę masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Za teksty "żal ci dupę ściska" żeby nie zacytować twoich lepszych kwiatków można w realnym życiu dostać po buzi. Więc nie pisz że nikogo nie obrażasz - bo kłamiesz .

Co więcej nie bardzo widzę ten twój "efekt stefana". Po prostu nie każdy ma ochotę robić tutaj gnój i pisać po angielsku kiedy stefan się objawia.

Co do dyskusji - jak zaczyna ona schodzić na temat interpretacji "napisów dookoła znaczka JKD" to sorry - wymiękam i idę robić co innego.

Bo z teraźniejszymi sztukami walki nie ma to nic wspólnego.

"Using no way as the was having no limitations as limitations", to oznaczają chińskie znaczki napisane dookoła logo JKD
Myślałem że to wiedziałeś....ale widocznie nie. Poza tym jak widać to właśnie m.in. na podstawie własnej interpretacji Inosanto stworzył JKD koncepcje

Jak ma się to do walki realnej.... Zależy co się trenuje JFJKD czy JKD koncepcje

"Żal Ci d*** ściska", zacytowałem Soul Reaver'a bo tak sam napisał str nr 3

Co do faktu że Stefan pisze po angielsku, to nie było żadnego problemu bo wiadomości po polsku tłumaczyłem na angielski
Co więcej jak wypowiadasz się na forum po Polsku to odnosisz się lekce sobie ważąco co do mojej osoby jak i do Stefana. A gdy pojawia się Stefan to wtedy łagodniejesz jak baranek i zmieniasz się w pokornego pikulika.

Poza tym większość osób w tej i poza tą dyskusją była za usunięciem Twoich postów.



Tak właśnie wygląda dyskusja z Twoim udziałem MLKV, nie orientujesz się ani w JKD ani w dyskusji a mimo to idziesz w zaparte.