SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sąsiadwroc/ Redukcji ciąg dalszy...

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6700

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Ech...to była sobota.
Ładowanie węglami to była masakra. Żołądek nie przyzwyczajony do takiego żarcia od dawna cierpiał
Ja cierpiałem razem z nim. Było mi tak ciężko

Ale ok. Mam nadzieję, że to jest potrzebne w redukcji. Do tej pory tego nie robiłem - a to podobno źle.
Fakt, że wtedy ze 100kg do 82 było mi łatwiej zejść. Coś czuję, że tą resztę tłuszczu którą mam będzie o wiele ciężej.

Zjadłem sobie makaronik, trochę ziemniaków, kaszę i wypiłem 1,5 litra soku z winogron.
Nie powiem, zjadłem też kilka korzennych ciastek i jednego Michałka, którego z choinki ostatnio zdejmowałem

Waga stoi na tym samym poziomie. 80kg - jak zaczarowane - a tu właśnie się drugi miesiąc redukcji zaczyna...

Będzie ciężko. Pilnuję się teraz mocno z dietą - odkopałem znowu dziennik żywieniowy - zapisuję, liczę...

Poza tym dodatkowo utrudnia mi odchudzanie fakt, że moje obwody poleciały straszliwie. Np. biceps - było 42, jest 38. Klatka - jak deska - 100cm.
Czuję się jak patyczak na siłowni. Kiedyś czułem się "wielki" .
Jedyne co fajne, to lepiej widoczne zarysy barków i ramion oraz nóg, no i brzuch oczywiście oraz pojawiające się żyły.

Ok. Go !

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
Nie powiem, zjadłem też kilka korzennych ciastek i jednego Michałka, którego z choinki ostatnio zdejmowałem

U mnie by tak długo nie wytrzymał .

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Powiem Ci, że cholernie ciężko mi wytrzymać. Na szczęście pikolinian chromu zaczął działać i już nie mam łaknienia na słodycze.
Ale moja kobieta nie pomaga mi w motywacji- wszędzie porozkładane ciastka, winogron i cukierki... masakra. Jak tu się redukować w spokoju i ciszy...

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
pikolinian chromu

Naprawdę Ci pomaga?

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
oj tak... już dawno się o tym przekonałem.

Po ok. 2 tyg. przyjmowania nie mam wogóle ochoty na słodkie np. po obiedzie. Co wcześniej było jak najbardziej naturalną potrzebą

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Jest tak.
W ostatnich 10 dniach waga stoi dalej tak samo. Ale... !!! W pasie różnica 3 cm ! Mordka mi się cieszy

Jest teraz 87 cm w pasie, w talii 83 (1cm mniej). Reszta wymiarów bz. czyli w sumie jest to co chciałem, żeby z brzucha mi zjeżdżało.

Na razie jadę trening FBW 3xtyg. i cyklicznie co 2 tyg. 15-10-5 powt. Przerwy 60 sec bardzo mocno przestrzegane.

Kończę pierwsze koło 15-10-5 i myślę, że jeszcze jedno zrobię. A potem wrzucę się chyba na splita.
Plan jest taki, żeby do lipca zjechać te parę kg i w pasie mieć 80 cm a może i mniej---> to by poezja była

Zrobić z siebie megaektomorfa, ale za to z ładnym obrazem mięśnia.
A potem delikatnie, ostrożnie wracać do normalności i próbować powiększać obwody.

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 10257 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42828
Jak waga stoi, a obwody spadają, to tylko się cieszyć.

Półmaraton w 1:57:11! :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
W sumie, tak sobie myślę, że oznacza to, że jakieś tam mięśnie, które gdzieś tam mam nie są spalane, nie ?

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1333 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 39323
Powodzenia!
Bede zagladal...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
9.02 - miesiąc i 4 dni od rozpoczęcia redukcji.
Waga 79kg - w końcu ruszył 1kg

Dieta tak jak było. Trening bez zmian FBW 15-10-5.
Jedyna zmiana, to aeroby. W DNT 45 min rower. W DT zaraz po treningu łykam BCAA i 20-30 min. bieżni- potem białeczko.

Obwód w pasie leci mi na łeb na szyję. Co ciekawe odnoszę wrażenie, że lepiej wyglądają barki - a może to po prostu złudzenie spowodowane optycznym poszerzeniem się w stosunku do wąskiej talii ?

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening do oceny

Następny temat

Co teraz? Pomocy.

WHEY premium