JKD - pozycja odwrócona

Nie znam się za bardzo na tym stylu (tak, tak wiem, że to nie styl :P), ale z tego co wyczytałem, walcząc stoi się tam w pozycji odwrotnej, tj. prawa ręka z przodu u zawodnika praworęcznego. Może mi ktoś powiedzieć jaka była motywacja Bruce'a do wprowadzania takich dziwów? Jakie to daje możliwości ataku rękami? Jaka jest skuteczność uderzanych technik ręcznych? Nie trzeba być zawodowym teoretykiem boksu, żeby wiedzieć, że cios musi być odpowiednio wyprowadzony, żeby był mocny. Czy w JKD istnieje w ogóle takie pojęcie jak cios nokautujący? Bo mi to wygląda na owszem szybki, ale lekkie pacnięcia, a nie ciosy. Zapraszam do dyskusji.

Zamykam z żalem ten pasjonujący temat, wątek zjadł już własny ogon i zmienia się w zwyczajną pyskówkę.

Jemu chodziło o to, że silniejsza i sprawniejsza ręka powinna być z przodu, żeby szybciej dostać przeciwnika.

To jest oczywiście jeden z tych aspektów w których się mylił

W latach 70 tak jak i dzisiaj, wiekszosc walczyla w lewej pozycji. Dlatego pozycja prawa byla przelomem.


Olokk, powiedziales ze Bruce sie mylil, czy moglbys podac konkrety dlaczego tak sadzisz?



Michal

min. dlatego, że reką tylną mozna mocniej pierdzielnąc niż przednią i nie ma sensu reki mocniejszej ustawićć z przodu i przeznaczać do zadań defensywnych lub zadawania słabszy ciosów.

Ponadto ludzi naturalnie ustawiaja się do walki z mocniejszą ręka z tyłu.

Wielu bokserów decyduje się na walkę w "nie swojej" pozycji a korzyści z tego są takie, że wtedy sierpowy ręką z przodu to ich najgroźniejszy cios (np. Oscar de la Hoya). Teraz niech ktoś pójdzie do niego i mu powie, że walczy w złej pozycji

Cynik - ręka przednia nie jest używana do defensywy (w założeniu).

A co do pozycji, to wszystko zależy od człowieka.
Wyprzedzanie (interception) - główna myśl w JKD wiąże się z tym, że musisz wejść w atak przeciwnika i to jest o wiele łatwiej zrobić przednią ręką. Z drugiej strony to wejście w przeciwnika najlepiej aby kończyło się KO, czyli musi być mocne. Stąd myśl na temat "mocniejszej" strony z przodu. Tyle tylko, że mocniejsza w niektórych przypadkach nie oznacza prawej u praworęcznego a lewej u leworęcznego.
Np ja, jeśli chodzi o nogi potrafię kopnąć mocniej lewą niż prawą nogą mimo iż jestem praworęczny.

Moim zdaniem to jaka strona jest "mocniejsza" zależy od predyspozycji/wyćwiczenia danej osoby.

W skrócie - chodzi o to, aby *******nąć mocno pierwszym strzałem, wyprzedzając atak przeciwnika, co teoretycznie jest łatwiej zrobić prostym z przedniej ręki.

PS Proszę o nie zamienianie tego wątku w kolejną dyskusję na temat JKD vs koncepcje.

Z ręki przedniej nie wygenerujesz takiej sił jak z tylniej, po prostu nie będzie dużej rotacji bioder.

Ale de facto jest to sprawa indywidulnych upodobań i przyjętej taktyki.

A gdzie ja powiedziałem, że wygenerujesz taka sama siłę??
Przeczytaj jeszcze raz mój post.

Napisałem, że założeniem w strategii JKD jest wygenerowanie jak największej siły z ręki przedniej (najlepiej KO). I moim zdaniem różne drogi do tego celu prowadzą.

Nic poza tym.

Michał, to jest przełom podobny jak walka stojąc na rękach, czyli bez sensu

Sam faktycznie używam pozycji odwrotnej, szczególnie w walce chwytanej. W uderzeniach też korzystałem z obu, żeby wytrącać przeciwnika z rytmu.

Jednak podstawą jest lewa. Dlatego, że lewa ręka jako szybsza ma krótszą droge do celu, przez co zwiększa się jej szybkość. Prawa, jako ta silniejsza, ma dłuższą drogę, co zwiększa jej siłę.
Walcząc w prawej ograniczamy i siłę i szybkość.

Olokk, niestety nie moge sie z Toba zgodzic. Osoba praworeczna, trenujaca JKD stoi z silniejsza strona z przodu gdyz ma silniejsza i szybsza reke z przodu co umozliwia jej lepsze kontrolowanie walki i no ofensywe. Po drugie 80-90% atakow w JKD to przednia reka i przednia noga. W moim przypadku prawa reka i noga sa szybsze i silniejsze niz lewa strona.
Wydaje mi sie ze dlatego tez Bruce stawal z przednia reka w przodze. Walczac ze slabsza reka w przodzie musisz manewrowac tak zeby ustawic sobie przeciwnika na tylni krzyzowy... W JKD reka silniejsza jest juz z przodu, blizej przeciwnika i nie musisz ustawiac go na silniejsza reke bo przeciwnik jest juz na celowniku Tu mamy do czynienia z Directness i Simplicity a takze economy of motion tzn. bezposredniosc i prostota i ekonomia ruchu.

Poza tym chcialbym zauwazyc ze podobna dyskusja miala juz miejsce: https://www.sfd.pl/pozycja_w_JKD-t432961.html
Cieszy mnie fakt, ze moje wypowiedzi sa parafrazowane i uzywane przez przedstawicieli JKD koncepcji, szkoda tylko ze dzieje sie tak jak myslalem, uzywanie moich slow w celu promocji JKD koncepcji... Przynajmniej takie mam wrazenie.


Michal

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2009-01-21 16:22:24

Większość ludzi praworęcznych ma szybszą lewą stronę, prawą silniejszą, taki jest fakt, ja sam tak mam.
Lewa ręka jest z przodu, bo jest szybsza. Też wyrządza szkodę, punktuje, nie jest jednak nokałtująca. Nokałtujace są uderzenia z prawej strony, dlatego są dalej od przeciwnika w celu nabrania ewentualnego rozpędu i tym samym zwiększenia siły uderzenia.

Mógłbyś wkleić pozycję jkd? Wydaje mi się, że jest za bardzo boczna, z tego co pamiętam, ale mogę się mylić