poza tym przykurcze w prostownikach grzbietu są nagminne u mnie dużą wagę przywiązuje do rozciąganie prostowników
rozciaganie ich nic nie da
sa spiete z roznych powodow, ale jesli je juz rozciagnales i nie pomaga to znaczy ze rozciaganie nic juz nie da
ciagle napiecie
pompuje miesni
krew jednak slabo przez nie przeplywa
napiecie nie moze byc pokonane rozciaganiem
czesto cialo reaguje wrecz odwrotnie - na rozciaganie reakcja jest przykurcz
co innego odciazanie kregow ... niejako otwieranie miejsca pomiedzy nimi, ale tez bez przesady
proponuje wiec
1: głębokie masaże prostownikow kregosłupa [takie troche bolesne - bol przechodzi pod koniec zabiegu kiedy prostowniki sie juz wyluzują]
masaz dobrze miec dzien przed treningiem mocno angazujacym prostowniki
2: pomiedzy seriami przysiadow zwis na drazku z luzowaniem brzucha i prostownikow "sila woli', wyobraz sobie ze ciezar nog ma rozciagac kregi/dyski
pomiedzy seriami MC ... nie warto obciazac zginaczy palcow, wiec przykladowo przyjmij pozycje jak do
pompki na poreczach i znowu niejako sila woli poluzuj prostowniki i miesnie brzuucha
LUZOWANIE MA TRWAC DOSLOWNIE PARE SEKUND , NIE WIECEJ