05.11.2008
Zycia proza czyli po naszemu codzienna chvjówka. Szkoła to dla mnie truma. Tyle ze na dupy sobie popatrze, nie u mnie w klasie
bo bym wzrok stracił.
Trening wczesiej niz zwykle bo od 16.15 szybko i sprawnie.
Drażek 8 8 5+5kg
Wiosłowanie hantlem 27 kg 3X10 leciutko musze dołozyc
MC 12X65 10 X 75 85x8 nie czuje jakiegos wysiłku ale organizm sie musi przyzwyczaic bo do teraz czuje wszystkie miesnie dookoła kregosłupa, dałbym rade wiecej ale spokojnie
Szrugsy 3X15X60 lajtowo ale spokojnie ciezar wzrosnie
wyciskanie francuskie 12x29 10X31 8X32 to cwiczenie mi jakos nie wchodzi, specjalnie nigdy nie lubiłem, nie moge wybrac optymalnego uchwytu troche czuje wewnetrzna głowe i przy łokciu
Prostowanie w opadzie 3x10X10kg super lubie to cwiczenie tric cały twardy
Zdjecia powrzucam narazie niemam czasu.
Zarcie dzisiaj całkiem niezle.