Jaka sw ...

<i> Widać że w Instytucie wpoili Ci już myślenie na zsadzie śmiesznych rang, które sami sobie przyznają</i>

nie wiem jak ty się odnosisz do swojego instruktora i jaki jest twoj stosunek do niego, ale ja posiadam troche pokory i szacunku dla człowieka uznawanego za najlepszego instruktora i najwiekszego eksperta w dziedzinie KM...

a bez zastanawiania sie znam 10 powszechnie znanych odziałów trenujących i stosujących Krav Magę... Poczynając od Armii Izraela Szwecji i Nowej Zelandii, przez Legie Cudzoziemską, Formoze i Grom

I kończąc na wojsku Polskim które wolało skorzystać jednak z usług SKMP niż Instytutu.

uznawanego za najlepszego instruktora i najwiekszego eksperta w dziedzinie KM

Masz na myśli Adamczyka czy Yanilov'a? Na pewno ćwiczenie u nich byłoby bardzo dobre ale nie u jednego z ich kilkuset instruktorów. Natomiast ciężko powiedzieć kto jest najlepszy z takiej racji, ze każda organizacja ma inne systemy oceniania (pasy/stopnie). A co do rang to np. to "expert-chief" skoro jest jedyną rangą na świecie to oznacza, ze Adamczyk jest lepszy od Yanilov'a czy to po prostu nazwa bez pokrycia? I czemu Instytut tak boi się innych organizacji np. SKMP i obraża W. Kopcia i P. Tarnowskiego?

http://www.kravmaga.com.pl/monit.htm <<

trudno mi odpowiedziec na Twoje pytania. Dla mnie jest to kwestia polityki i szczerze mowiac - nie obchodzi mnie to...

A co do tego którzy instruktorzy są lepsi... na Twoim miejscu nie byłbym tak pewny swego...

Dla mnie "miarą prawdziwości" w realu danej religii jest ilość wyznawców regularnie "szkolonych" w danym systemie...
Skoro więc muzułmanów jest więcej niż katolików odpowiedź może być tylko jedna...

takie proste pytania
1)sam napisałeś że to nie była bokserska najwyższa klasa (ja napisałem że to było żałosne) więc skoro na sparingu mają tylko bokserke i to na takim poziomie to nie lepiej się na czysty boks zapisa i masz to samo tylko poziom niebo a ziemia?
2) obrona przed nożem.... nigdy nie słyszałem od osoby znającej się że się da ale już zakładając że jest możliwa, bronili się od uderzeń od góry kiedy nóż trzyma się odwrotnie jak każdy, a po obronie kontrowali przeciwnika i puszczali.... dlaczego? nawet jeżeli obrona byłaby skuteczna () to po takim czymś przeciwnik ma nóż i może próbow dalej, w końcu mu się uda
3) piszesz że tamto wiczenie było żeby uświadomic że nie da się kontrolowac tłumu.... no to że jeden na dziesięciu dasz rade to tylko ktoś z KM może pomyślec więc nadal myśle że to było bez sensu
Co do twojej skali oceniania skuteczności na ulicy się nie wypowiem

Robson: Jest sens... lubie się czasem z kimś posprzeczac, taka zabawa, a może jeszcze on mnie nawruci na KM

jesli myslisz ze w KM uczy sie obrony tylko przed atakiem nożem z góry - jesteś w GRUBYM błędzie!! Ale rozumiem - Twój brak świadomości takich rzeczy mogę wytłumaczyć jedynie faktem że nigdy nie trenowałeś KM (a jeśli tak to nie dłużej jak 3 miesiące... )

Z drugiej strony ciekaw jestem co Ty robiłeś na swoim pierwszym treningu boksu?? ...sądząc po charakterze twoich wypowiedzi - zapewne od razu sparowales sie z trenerem...

I ostatnia juz kwestia (myślalem ze kazdy srednio rozumny czlowiek to rozumie...) - ciekaw jestem jak w trakcie 45 minut filmu przedstawilbys wszystkie techniki (nie mowiac juz o strategi i taktyce) dotyczące twojego BOKSU?? jeśli udałoby Ci sie tego dokonac - swadczyłoby to tylko o prostocie i braku dostosowania do realiow walki ulicznej... (zawsze znajde sytuacje ktorej nie bedzie na filmie, a ma czeste zastoowanie na ulicy...)

Zmieniony przez - SaperKM w dniu 2008-10-30 15:29:31

Czego ,,twojego boksu'' na treningach boksu to byłem kilu i to bez profesjonalnego trenera tylko te treningi na obozie jj prowadził gośc z paroletnim doswiadczeniem w boksie dla innych ktorzy cwiczyli po pare lat inne SW
Nie sparowalem na pierwszym treningu (sorry akurat na pierwszym treningu boksu sparowalem z tym gosciem co prowadzil dla nas te treningi z tego co pamientam) ale ten filmik powstał po to żeby pokazac ze KM jest skuteczna (i jako taki ty go tutaj umiesciles) a pokazuje nieskuteczne metody obrony przed nozem i sparing bokserski obladowanych ochraniaczami kompletnych leszczy, to tak jakbym ja powiedzial ze KB jest skuteczny i na dowod tego wystawil filmik ze sparingami moich kolegow ktorych namowilem zeby zaczeli trenowac i chodza niecaly miesiac (inna sprawa ze by byl wyzszy poziom bokserki jak na filmiku) no i jeszcze w tym filmiku byloby np blokowanie lowkickow dupskiem (tez taki filmik widzialem kiedys)

PS nie, nigdy KM nie trenowalem.... trenowalem jiu jitsu ktore niestety przerobilo sie z czasem w styl troche za bardzo combatowy i po nauce obrony przed nozem moge powiedziec o niej jedna rzecz.... NIE DA SIE dlatego doszedlem do wniosku ze skoro jak trafie na kogos kto nozem potrafi wiecej jak chleb krojic to ilebym sie nie uczyl i tak sie nie obronie to po co na to czas marnowac?

Zmieniony przez - _radek w dniu 2008-10-30 18:10:05

byloby np blokowanie lowkickow dupskiem

Chciałbym to zobaczyć . Ciekawe jak gościu by się tłumaczył czemu nie może potem usiąść .

kogos kto nozem potrafi wiecej jak chleb krojic to ilebym sie nie uczyl i tak sie nie obronie to po co na to czas marnowac?

Przy osobie niedoświadczonej zawsze jest szansa. Zresztą nie chodzi nawet o samą 360-tke ale o wybicie, dzwignię łokciowo-barkową itp. A co do osób które potrafią władać nożem to są 2 opcje albo on Cie potnie albo Ty go (jeżeli byłbyś wyszkolony i posiadał oczywiście jakieś ostrze przy sobie).

"byloby np blokowanie lowkickow dupskiem"

Chciałbym to zobaczyć...

Mówisz - masz: http://pl.