SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

redukcja - prośba o wsparcie

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3309

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 42 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 331
Witam.
Moja sytuacja wygląda następująco: mam 24 lata, 164cm i ważę 68kg. BMI mam 25,47 zawartość tłuszczu wg. portalu Vitalia (na podstawie wymiarów różnych miejsc) 32%. Oprócz tego mam PCO i insulinooporność. Parę lat miałam "przygodę" z bulimią, czy raczej powoli sę do niej zbliżałam, teraz to już przeszłość. Wtedy "schudłam" do 56kg. Na szczęście poszłam po rozum do głowy i wróciłam do rozsądnego życia. Jakieś 2 lata później zaczęłam brać pigułki Diane i w 1.5 m-ca przytyłam 8kg, które niestety utrzymały się po odstawieniu pigułek. Była dieta 1000kcal, kopenhaska, south beach itd, wszystkie skuteczne na chwilę, teraz już wiem, dlaczego.
Potem była przerwa, a w lipcu zaczęłam dietę z portalu Vitalia (ok.1500kcal) i zaczęłam wreszcie chudnąć: ok. 2.5kg w 4 tygodnie. I po 3 tygodniach waga stanęła, po czym powolutku wróciłą do tych 68kg:/
No i teraz zgłupiałam, dlatego zwracam się do mądrzejszych ode mnie o poradę :/

Co do mojego stylu życia.
Pracuję w biurze (chodzenie do drukarki nie wlicza sie do aktywności fizycznej, prawda?;)). Do pracy dojeżdżam rowerem (20-30 minut w jedna strone, zalezy od pogody). Do tego silownia (głównie bieżnia, trochę ćwiczeń siłowych na maszynach, 1-2h - czasem jak zacznę sobie truchtać, to bym jeszcze dłużej tam była, gdyby świateł nie gasili o 22;)) 1-2x w tygodniu, ale teraz się wyprowadzam i żadnej siłki w pobliżu nie będzie. Do tego coraz bardziej wkręcam się w mtb, co skutkuje weekendowym pedałowaniem po górach przez 3h (odnośnie tego też zaraz będzie pytanie).
Słodyczy nie jadam, czasem jak mnie najdzie to kisiel lub budyń na wodzie i ze słodzikiem zamiast cukru (najczęściej nachodzi mnie przed okresem ;) ). Pieczywo najchętniej chrupkie, czasem bułki razowe, bo 2x w tygodniu wracam dod omu bardzo późno i kanapka jest jedynym rozwiązaniem. Ryż i makaron od czasu do czasu - przeważnie razowe. Mięsa praktycznie nie jadam, bo jakoś nie czuję potrzeby. Mleka od krowy też nie, za to uwielbiam sojowe.
Posiłki jem różne, zatem podam przykładowy jadłospis:
7:30 płatki owsiane z otrębami zalewam wrzącą wodą i dodaję trochę mleka sojowego do smaku, czasem dorzucam rodzynki, suszone banany, suszonego ananasa, garść orzechów / chrupkie pieczywo z wędzonym łososiem, papryką, sałatą
10:00 jabłko/gruszka/banan
13:30 ryż z warzywami/ kotlet sojowy z warzywami/ ryba pieczona z warzywami
16:00 jak poczuję głód to jabłko, jak nie poczuję to nic
18:00-19:00 buła pełnoziarnista z twarożkiem, sałatą, ogórkiem itp/ koktail z kefiru i owoców/ ryba z warzywami (czasem to samo, co było o 13:30)
Ostatnio jak liczę kcal, to wychodzi mi ok. 1200-1400 i jestem super najedzona. A wskazówka na wadze w złą stronę idzie.
Wydaje mi się też, że ten ostatni posiłek jest trochę za duży, bo kiedy idę spać (godz. 22-23), to nadal go czuję w żołądku.
Często mam takie coś, że mam wrażenie, że jestem głodna, a jednocześnie czuję, że mam wypchany żołądek - no i nie wiem, co wtedy: jeść i go rozciągać, czy nie jeść i pozwolić, by wkrótce dopadł mnie cholerny głód?
I jeszcze pytanie o dni spędzane na rowerze - posiłki wyglądają wtedy najczęściej tak, że przed wyjściem zjadam spore śniadanie z płatków, otrębów, bakalii. Zanim znajdę się na trasie mijają jakieś 1.5-2 godziny i im dłużej jeżdżę, tym mniejszy głód czuję, więc kończy się na tym, że zjadam jakiś nieduży obiad typu ryba z frytkami i surówką, przy czym połowę zostawiam na talerzu, bo się już nie mieści. To chyba nie najlepiej, co? Ale co mam zrobić, jak absolutnie absolutnie nie czuję się głodna (tak samo mam zresztą po siłowni - uwielbiam to przyznam szczerze).

To już chyba wszystko. Proszę o pomoc, bo wiem, że coś robię źle, tylko nie wiem, co. Z góry dziękuję.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mozesz jajecznice na teflonie jesc, jak ci wieczorem odpowiada, wszytsko zalezy co kto lubi Zminijesz ilosc twarozku, w bulke wsadz piers z kurczka i bedzie wiecej bialka.
Powodzenia

Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-10-09 13:29:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Jesz stanowczo za duzo soi. Moze to jest i jedyna roslina zastepujaca mieso, ale jest to bardzo slaby zamiennik zawierajacy roslinny odpowiednik żeńskich hormonów. Nawet wegetarianie nie powinni opierac swojej diety o soje. Jest duzo wiecej innych zamiennikow z wieksza iloscia bialka, wystarczy odpowiednio laczyc i tez dostarcza sie wszytskich aminokwasow.
Jezli twoje niejedzenie miesa wynika jedynie ze "nie czuje potrzeby" to jednak radzilabym powrot do jedzenia miesa. Twoja dieta opiera sie glownie o weglowodany, co nie sprzyja chudnieciu. Do tego, mowisz 1400kcal, a jestes pewna ze nic dodatkowego nie wpada? ;->
Wiesz pewnie, ze z kazda dieta ktora stosowalas spowalnialas przemiane materii, to nie efkt chwilowy, ale trwaly, do tego na codzien jesz malo kalorii, czyli jak wprowadzasz diete jesz jeszcze mniej.
Absolutnie niska kalorycznosc i dieta oparta o weglowodany nie sa sprzyjajace chudnieciu. Nie masz budulca dla miesni (to one sa glownym spalaczem tluszczu w twoim organizmie i to one podwyzszaja metabolizm), ktore jeszcze w dodatku ulegaja katabolizmowi w czasie twojego odchudzania. Do tego masz treningi które nie promują, w dłuższym okresie, podwyższenia metabolizmu co raczej jego spowolnienie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 42 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 331
Dzieki za odpowiedz.

Pierwsze, co zrobie, to zmienie lunch na kurczaka z warzywami. Chetnie dorzuce tez jajka - jajecznice lepiej na sniadanie czy na kolacje?
Czy dobrym pomyslem jest koktail kefirowo-owocowy? Jesli tak, to kiedy i z jakich owocow (jak to jest z bananami, bo rozne opinie slyszalam).

Odnosnie soi - nie wiedzialam wczesniej o jej wplywie na hormony zenskie, ale jako ze przez PCO mam wysoki poziom testosteronu (nie pamietam wartosci, ale duzo powyzej kobiecej normy), wiec moze ta soja jednak bylaby dla mnie dobra?

I zupelnie nie rozumiem ostatniego zdania? Wysilek fizyczny spowalnia metabolizm?

Co do spozywanych kalorii - nie podjadam, nawet jakbym chciala, to nie bardzo mam kiedy (budze sie o 6:30, jem sniadanie, jade do pracy, wracam ok.18 i jem kolacje - wiec poranek mam zajety sniadaniem, wieczor kolacja, a w biurze podjadac nie mam czego, nawet dlugopisow nie gryze ;) ).

Jeszcze moze o napojach: woda, herbata zielona (uwielbiam), czasem czerwona, mieta, pokrzywa, kawa zbozowa lub cykoria instatnt. Do tego kawa z nierafinowanym cukrem (czasem dwie dziennie, czasem przez pare dni nic). Czy czestsze picie herbaty czerwonej lub lykanie kapsulek z nia poprawiloby moj metabolizm?


Zmieniony przez - mysza57 w dniu 2008-10-01 13:03:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pewnie chodzi o to, że mało palisz w stanie spoczynku, czyli Twoja podstawowa przemiana materii jest zbyt niska ze względu na małą masę mięśniową. A Ty ją jeszcze redukujesz na rowerze :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Och owoce to cala teoria Zalezy jak podchodzisz ostro do diety, mysle, ze na statystycznym poziomie owoce nie "szkodza" i nawet mozesz sobie spokojnie zrobic koktajl, a jezeli zakupisz sobie np. odzywke bialkowa o smaku waniliowym i zmiksujesz to wszytsko z chudym mlekiem i owocami to masz caly posilek, ktory mozesz pic po treningu, albo jako drugie sniadanie.
Problemem owocow jest to, ze ich nadmiar moze przyczyniac sie do gromadzenia tluszczu w organizmie, ale to wszytsko bedzie dotyczyło nadmiaru kalorii, Jezli chcesz byc bardzo ostrozna to wystarczy, ze ograniczysz owoce do sniadania i posilku potreningowego.

Co do "spowolnienia metabolizmu " juz tlumacze na podstawie badania gdzie grupe kobiet wsadzono na diete obnizajac o 50% ilosc kalorii w stosunku do rzeczywistego zapotrzebowania (czyli po naszemu bedzie to dieta ok 100-1200kcal) Druga polowa nie miala diety z obnizona kalorycznoscia i obie grupy wykonywaly cwiczenia aerobowe w ilosci 40min dziennie. I wiesz co wyszlo po 12 tygodniach????




Grupa z dieta schudla sredio po 13kg, ale 1/3 z tej wagi to byly miesnie, co spowodowalo spowolnienie metabolizmu o 9% w stosunku do poczatku, grupa "bez diety" schudla srednio 6kg, z czego 14% byly miesnie i ich metabolizm pozostal ten sam.

A teraz uwaga, najciekawsza rzacz

Grupa dietujaca i cwiczaca stala sie tak efektywna w wykonywaniu cwiczen ze dla wykonania swojego treningu potrzebowaly 16% mniej kalorii niz na poczatku, grupa bez diety obnizyla zapotrzebowanie kaloryczne w czasie cwiczen o 8%

Teraz wiesz o co mi chodzi, kobiety cwiczac godzinami i odchudzajac sie obnizaja swoj metabolizm zarowno w sensie codziennego zapotrzebowania, jak i w sensie spalania kalorii na codzienna gimnastyke.
To jest wlasnie to co ty robilas dotychczas, pomysl, sobie biegasz i spalasz kalorie tylko w czasie biegu i jeszcze w dodatku po 3 tygodniach spalasz juz ich mniej dla tej samej czynnosci. Do tego ograniczas sobie kalorie w diecie wiec spalasz swoja tkankę mięśniową spowalniając metabolizm. To jest obrona organizmu, nie byloby nas tutaj gdyby nie ona, bo pierwszy glod na przednowku wykosilby cala ludzkosc. I to jest pułapka w ktora wpadaja wiecznie odchudzajace sie kobiety.

Chcesz z niej wyjsc, musisz zwiekszyc kalorycznosc diety, zmienic swoje cwiczenia na anaerobowe, czyli krotkie 15-20min sesje biegów interwałowych, no i solidna porcja ćwiczeń siłowych byłaby bardzo dobra No i przygotuj sie, ze tworzysz sobie podstwy diety do konca zycia, bo nie mozna ciagel sie odchudzac, trzeba znalezc zloty srodek, na ktorym potrafimy utrzymac swoja wage bez ciaglych glodowek.

Co do soi to jest ona uzywana w preparatach dla kobiet pokwitających, nie wiem czy na wysoki poziom testosteronu jest dobra, bo ona nic nie obniza a jedynie uzupelnia braki. A w takich sprawach powinnas byc pod kontrola lekarza i nie robic nic na własną rękę, tym bardziej z ta roslina
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 42 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 331
Dzieki obliques za tak obrazowe wytlumaczenie zagadnienia
Teraz caly ten mechanizm wydaje mi sie bardzo logiczny. To sie bledne kolo jakies robi, teraz juz rozumiem, dlaczego nie moglam nic w tym zakresie osiagnac - myslalam, ze to czysta matematyka - jesz mniej i chudniesz, jesz wiecej tyjesz, a tu sie okazuje, ze to troche bardziej zlozony proces. Dalej krecilabym sie tak w kolko... Dumna z siebie, ze szaleje z rowerem (ktora to duma tak brutalnie, w kilku slowach, zostala stlamszona przez Moralesa )

Jestem jak najbardziej za tym, zeby opanowac dobry sposob odzywiania sie na cale zycie - tego wlasnie szukam, a nie setnej diety.

Nie wiedzialam, ze soja to takie niebezpieczne warzywo Tabletki lykam (takie dla cukrzykow ), kontrola lekarska jest.

Powiedz mi jeszcze tylko jak mam zwiekszac kalorycznosc, zeby podkrecic metabolizm, a nie przytyc 10kg. 100, 200kcal na tydzien?

Zmieniony przez - mysza57 w dniu 2008-10-01 14:09:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Sa takie sposoby podwyzszania metabolizmu (ale one nie działają na zaniżony metabolizm z powodu spadku masy mięśniowej), ja jednak jestem zwolennikiem globalnego podejścia. Tzn, musisz przestawić sobie to co robisz, nie oznacza to ze nie masz jezdzic na rowerze, ale to jest dodatek do twojego treningu, zawsze dobrze i milo sobie troche aerobow dodac (tak nawiasem, matematycznie trzeba 11h aerobow by spalic 0,5kg tluszczu), ale traktowac je rozrywkowo

Podstawowy trening powinien skaladac sie z 2-3dni cwiczen silowych (i nie mowie o machaniu na maszynach, tylko solidnym pobudzeniu miesni cwiczeniami zlozonymi), zajmuje ok 45min. I jako uzupelnienie 2x 15min interwalow. Jezli brak zupelnie mozliwosci cwiczen na silowni to 4 x w tygodniu cwiczenia interwalowe o zwiekszajacej sie stale intensywnosci (tzn dodawac trzeba interwaly, lub obciazenie) w roznej formie, moze to byc skakanka, moze to byc step, moze byc bieganie, zestaw prostych cwiczen silowych z ciezarkiem w domu. I od razu diete ustawic na poziomie zerowym w dni treningowe i nietreningowe ok 200kcal mniej. Nie jest to droga do spektakularnego spadku wagi, ale uwzgledniajac cwiczenia silowe prowadzi do zwiekszenia metabolizmu i spokojnego spalenia nadmiaru tkanki tluszczowej.

Jednak to wszystko trzeba sobie pierw powyliczac (ilosc bialka w diecie dobrze by stanowila 30% zapotrzebowania kalorycznego, co jest duzo wiecej niz ty teraz jesz) i pozakladac co sie moze. Obcianac kalorie zawsze sie zdąży.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 42 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 331
2200kcal w dni nietreningowe, 2000 jak cwicze?! Nie tego sie spodziewalam zakladajac watek o redukcji Pokombinuje troche, policze i niebawem wkleje efekty tych rozmyslan. A spektakularnych drog do schudniecia przerabialam juz wystarczajaco wiele - dziekuje, postoje.

Co do treningow: na punkcie roweru mam bzika (zapal poczatkujacego), wlasnie mysle o wstapieniu do klubu (teraz mialabym dodatkowy pretekst ) Czy zatem moze byc taki rozklad:
sobota lub niedziela: 2-3 godziny na rowerze jako trening silowy (pedalowanie na klubowych trasach rowerow gorskich, a zatem wolne tempo [na razie w 2 godz. robie 20-kilometrowa trase] ale za to pracuja wszystkie miesnie od stop poczawszy, na karku skonczywszy)
sroda + piatek: 45min. biegania (w jakich interwalach?)
?


PS tez jestem inz. z pomorskiego. Tylko wymiary do Twoich ani troche niepodobne. Na razie...

Zmieniony przez - mysza57 w dniu 2008-10-01 15:02:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
No tak wychodzi,mniej wiecej, ale przy treningu silowym. Pewnie u ciebie bedzie to 2000-1700, jednak nie jestes wysoka (164 -68) wiec polecalabym jednak rozklad 1800kcal w treningowe i 1600kcal,( bo przy twoim poziomie tluszczu mozesz pozwolic sobie na wiekszy ujemny bilans) w nietreningowe, na poczatek zobaczysz jak ci bedzie szlo, wyznacznikiem jest ilosc energii, ktora sie masz do cwiczen. Kontroluj postepy co 4 tygodnie, na podstawie wymirow, nie patrz sztywno na to co wskazuje waga, wazne jest lustro i fajnie zrobic sobie zdjecia przodem i tylem to bardzo widac.

Inetrwaly rob 15min 1min biegu 2min truchtu, co tydzien zwiekszaj ich ilosc, zacznij od 4-rech na przyklad. Reszte czasu biegaj normalnie Maja to byc takie interwaly by ci sie na wymioty zbieralo

No i zdecyduj sie czy idziesz w strone zrównoważonego rozkladu bialka i wegli, wtedy tluszcz musi byc na niskim pozioie, czy obciansz wegle i dodajesz tluszcz. Pierwsza metoda na poczatek daje wiecej mozliwosci manewru na przyszlosc by podkrecac odchudzanie, bo na razie ci o to chodzi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 42 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 331
Ok, niech zatem bedzie 1600/1800.

"Inetrwaly rob 15min 1min biegu 2min truchtu, co tydzien zwiekszaj ich ilosc, zacznij od 4-rech na przyklad. Reszte czasu biegaj normalnie." 4 interwaly po 3 minuty daja 12 minut, po tygodniu bedzie 5x3min=15min. Wiec gdzie jest ta reszta czasu, przez ktory mam biegac normalnie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Zaczynasz pierw skracać czas truchtu , a generalnie reszta czasu o ktorym mowilam to ten twoj czas co sobie zaplanowalas przed na rozgrzewke i rozbieganie
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

na noc warzywa jeść czy nie?

Następny temat

woda z kranu-czy mozna pic duzo po przegotowaniu?

WHEY premium