Hydroxycut Hardcore
Biorę od środy ubiegłego tygodnia więc od 7 dni. Dwa razy dziennie w godzinach: ok 7.00 kilkanaście minut po zjedzeniu śniadania i druga porcja ok godz. 17.00 na ok 30 minut przed treningiem. Przez pierwsze dwa dni brałem po jednej kapsułce, następne dwa dni po dwie kapsułki, później trzy kapsułki na porcję (czyli docelowo 6 kapsułek dziennie). Porcję popijam szklanką wody a przez cały dzień staram się wypijać przynajmniej 3-3,5 litra płynów (jak w instrukcji przykazano). Odpoczywam od aerobów - robię tylko siłówkę. W ciągu tych 7 dni schudłem o 1,5kg a w pasie minus 1cm (jak pisałem wcześniej - bez aerobów).
Spalacz rzeczywiście pobudza, chociaż amatorzy silnych uderzeń mogą być rozczarowani - żadnego drżenia rąk, podwyższonego ciśnienia, uderzeń gorąca, szybszego bicia serca itp nie zauważyłem. Również wzrostu siły, koncentracji czy też wytrzymałości na treningach. Natomiast na pewno Hydroxycut jest termogenikiem - jest mi gorąco, na treningach szybciej się pocę. Nie hamuje łaknienia; czuję się ciepło w brzuchu; żadnych sensacji w układzie pokarmowym.
Podsumowując - jako spalacz tłuszczu spełnia swoje zadanie (przynajmniej na razie) jednak nie zauważyłem wpływu na zwiększenie intensywności treningu.
W opisie czytamy:
1. - Przyspiesza przemianę materii
2. - Nasila spalanie tłuszczu
3. - Zwiększa wykorzystanie tłuszczu jako źródła energii
4. - Ma działanie pobudzające
5. - Zwiększa
intensywność treningu
Co do punktów 1-3 zgadzam się, widać wymierne efekty; tak punkt 4 oceniłbym jako działanie lekko pobudzające a z punktem 5 w ogóle się nie zgadzam (przynajmniej u siebie nie zauważyłem żadnego wpływu na intensywność treningu).
Zobaczymy jakie będzie działanie w następnych tygodniach.
Pod koniec tego tygodnia planuję z powrotem dodać do treningu aeroby.
Waga - 80,5kg
Pas - 91cm