ja zaczynalem od kilo z haczykiem, jak sie urodzilem.
niezle pierdy. po co brac koksy, jak i tak sie jest plackiem? szkoda by mi bylo sie szprycowac, zeby miec cos, co mozna miec przykladajac sie do jedzenia i treningu.
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna