silownia a Taj?

Witam :)
Sprawa wyglada tak ze mam w poniedzialki i wtorki treningi z tajskiego boksu.
z Czwartkowych na kondycje zrezygnowalem na rzecz silowni zeby dobic pare kg.i tu taka prosba zeby ktos rozpisal uklad partii miesniowych jak to rozplanowac zeby nie kolidowalo z walkami :)ytp baaardzo ekto :D cel sucha masa w granicach 1kg miesiecznie.
Do tego nitro II i mono.dieta jest

Torres23
Troche to dziwne bo organizm z tego co pamietam przyjmuje dziennie maximum 10gr kreatyny - reszta jest wydalana wiec...ale nie bede sie sprzeczal bo nie jestem ekspertem na temat suplementacji i oczywiscie moge sie w tym przypadku mylic (ogolnie to z zadnej dziedzinie jeszcze nie jestem ekspertem

Stack w SW nie jest zbyt polecany (co nie znaczy, ze nie jest stosowany)-pompuje miesnie co przeszkadza w treningu SW

A co do wiedzy to napeffno nie jestem idealny i nie wiem wszystkiego ale troche juz w tym siedze
W tym dziale "chyba" nie ma osoby co wie wszystko i kazdy sie jeszcze uczy

Ps. napeffno ? mam nadziej, ze to tylko blad hehe

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-09-15 15:30:27

Trenuj wszystkie partie.
https://www.sfd.pl/[ART]_Siłownia_i_siła_fizyczna_w_sportach_walki-t407439.html
Trening ulozysz w odpowiednim dziale, nikt za Ciebie tego nie zrobi chyba, ze wezniesz sobie juz jakis gotowy z forum.

Jezeli dopiero zaczynasz to zostaw nitro II. Na poczatku dobrze bedzie szlo z sama dieta. Na suple przyjdzie czas

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-09-10 07:17:57

No dzieki ;) Z tym , ze poczatek silowni to nie jest :) tzn. mialem zamiar zrobic to tak :
pon :taj
wt:taj
sroda:klatka+barki
czwartek wolne
piatek: plecy
sobota rano :bic z tricem
niedziela wolne

nie chodzi mi o typowe trening silowy pod SW ale o polaczenie i swego rodzaju kompromis miedzy jednoczesnym nie traceniu gibkosci z nabieraniem masy.

Hmm.... tylko po co ci masa? Szykujesz się do walk w cięższej wadze?? Jak trenujesz rekreacyjnie to rób siłownie, bez wielkiego przemęczania, jak trenujesz pod zawody to zapytaj trenera.

ps. Nawet jeśli ułożysz sobie dobry plan to trening tajski i tak ci go zepsuje. Nie wiesz kiedy intensywność jest większa, a kiedy mniejsza. Rada. Pogadaj z trenerem.

Imo
Wszystko kwestia diety.
Zeby przytyc bedziesz potrzebowac duuuzo kcal.
Bez tego nie ma mowy o nabieraniu wagi. Przy 2 treningach SW w tygodniu to jednak wg mnie nie jest jakis duzy problem. Po prostu duzo i w miare dobrze jedz a bedzie szlo do gory.

Hmm.... tylko po co ci masa? Szykujesz się do walk w cięższej wadze?? Jak trenujesz rekreacyjnie to rób siłownie, bez wielkiego przemęczania, jak trenujesz pod zawody to zapytaj trenera.

Po co mu masa? Nie wiesz ile dokladnie wazy a jak mowi, ze chce przytyc to znaczy ze wazy za malo lub poprostu chce wazyc jeszcze wiecej.

ps. Nawet jeśli ułożysz sobie dobry plan to trening tajski i tak ci go zepsuje. Nie wiesz kiedy intensywność jest większa, a kiedy mniejsza. Rada. Pogadaj z trenerem.

Nie pisz mu blednych odpowiedzi. Niby czemu trening MT mial by mu wszystko zepsuc. Tj pisze Kamiru odpowiednia dieta z dodatnim bilansem kalorycznym + trening na silowni i masa ruszy do przodu.
Przy tym 2 treningi w tyg przeszkadzac mu nie beda.

Co do treningu na silowni:
pon :taj
wt:taj
sroda:klatka+barki
czwartek wolne
piatek: plecy
sobota rano :bic z tricem
niedziela wolne

Jak dla mnie taki trening jest nie odpowiedni. Po pierwsze brak nog.
Połączenie grup miesniowych takze mi sie nie podoba.
Ogolnie bardziej bym polecal trening HST etc niz zwykly Split. Moim zdaniem duzo lepiej go stosowac i efekty lepsze.

Ale co do tego to juz bardziej proponuje dzialy zwiazane z treningiem

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-09-10 15:12:28

Jak bokser wazy 53kg i startuje w kategorii do 54 kg to twoim zdaniem waży za mało czy za dużo? Moim zdaniem waży odpowiednio. Mała lub duża waga to nic wstydliwego. Nie rozumiem dlaczego wielu ludzi ma obsesje na jej punkcie. Jak mój znajomy waży 115 kg i mówię mu: "ważysz sporo stary" to nie chodzi mi o to, że jest grubasem, tylko ma dużą masę i dzięki temu przewagę w niektórych elementach walki. Mała różnica, a jednak wiele znaczy. Być może kolega ma spory potencjał w wadze której teraz jest,a być może trenuje po to by się napieprzać po dyskotekach.

Co do planu. Musisz wiedzieć, że plan na siłownię jest czymś stałym( z przewidywalnymi zmianami, tzw. dyspozycja dnia), a trening tajski nie, no chyba, że masz dostęp do rozpiski trenera, albo siedzisz w jego głowie. To trener ustala plan pod swoje treningi, a nie pod swoje plus twoją siłownie. Nie będzie go interesowało, że jesteś jednego dnia zmęczony, bo wczoraj robiłeś siłownie i nie jesteś w stanie zrobić stacyjek, działa to też w druga stronę. Powtarzam. Ważna jest konsultacja z trenerem.
Radziłbym ci odpuścić sobie trening barków jeśli poprzednie dwa dni boksowałeś. Przełóż go na inny dzień.

Jak bokser wazy 53kg i startuje w kategorii do 54 kg to twoim zdaniem waży za mało czy za dużo? Moim zdaniem waży odpowiednio.
Wazy odpowiednio ale w stosunku do kategorii w ktorej walczy.
Jezeli ma ponad 180 cm i wazy 53kg to jest dobra waga bo walczy w takiej kategorii?
Wtedy to juz jest nedza a nie odpowiednia waga.

Mała lub duża waga to nic wstydliwego. Nie rozumiem dlaczego wielu ludzi ma obsesje na jej punkcie.
Z kad wiesz ze autor tematu ma obsesje na punkcie masy? Moze wazy za malo i poprostu chce nabrac masy miesniowej. A moze wazy odpowiednio ale zle sie czuje w tej wadze i wole dobic pare kg.

Być może kolega ma spory potencjał w wadze której teraz jest,a być może trenuje po to by się napieprzać po dyskotekach.

Wlasnie byc moze nap*** sie na dyskotekach a nie startuje w zawodach. Tego nie wiemy.
Nigdzie nie napisal, ze startuje w zawodach a Ty przyczepiles sie tylko do tych zawodow i kategorii wagowej.

...plan na siłownię jest czymś stałym( z przewidywalnymi zmianami, tzw. dyspozycja dnia), a trening tajski nie, no chyba, że masz dostęp do rozpiski trenera, albo siedzisz w jego głowie. To trener ustala plan pod swoje treningi, a nie pod swoje plus twoją siłownie.

Przy dwoch treningach tygodniowo treningi maja mniejwiecej taka sama intensywnosc. Napewno dwa treningi w tyg nie beda rownie intensywne jak piec treningow w tygodniu.
To sa tylko dwa treningi w tyg a nie cztery badz wiecej. Ich intenstywnosc napewno nie bedzie rowna czterem treningom w tyg.

Autorowi tj pisalem polecam ulozyc odpowiedni trening na mase + dieta z dodatnim bilansem i masa bedzie szla

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-09-10 15:58:07

a ja proponuje spojrzeć 7 linijek wyżej w przyklejonych tematach i po prostu wziąć się do czytania

Ale niektórzy głupoty gadają.

Ja trenuje 3x w tygodniu Taja, 1x boks, 1x bjj do tego pakuje na siłce ( 3x w tygodniu taki mieszany HALF BODY WORKOUT z Full Body Workout) i masa idzie do przodu To prosta zasada jesz więcej niż spalasz to przybierasz na masie, jesz mniej to chudniesz.
Choćbyś trenował dwa razy dziennie cały tydzień i w******lał przy tym kilkadziesiąt tysięcy kalorii to też byś tył bo byłoby więcej dostarczanych kalorii w stosunku do tych spalanych

bo bilans dodatni jest i to sporo :P dzina za rady ;)
apropos dyskotek itd:D : wole tanczyc niz si9e lac :D
na zawodach nie startuje bo jesli bym startowal to praczej nie rezygnowalbym z kondycyjnego ;)
Cwicze dla siebie,dla kondycji,wiekszej pewnosci ze mozna sie obronic lub poprostu miec na tyle sily zeby przed grupka uciec :D odreagowania stresow w domu i pracy a ptzedewszystkim dlatego ze sprawia mi to ogromna przyjemnosc :)
a kilogramy chce zlapac dla siebie-poprostu zeby lepiej wygladac :) i nie obsesja tylko chec nabrania powoli systematycznie miesni wiecej :)
no moja waga dosc zabawna:D po 3 miesiacach przerwy z aktywnoscia fizyczna i hmmm co tu kryc imprezowania w sposob nader szkodliwy dla watroby spadlem do 60kg przy wzroscie 172 xD