Szacuny
4
Napisanych postów
288
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3879
jak jedziesz na sucho to jeszcze nie taka szkoda, a jeśli bierzesz odżywki to lipnie(przede wszystkim z kretą).
Obecnie pije bardzo rzadko, ale kiedyś zaliczałem weekendowe melanże do zgona raz na tydzień lub dwa, ale w tygodniu nie tykałem niczego i katowałem sie pon wto czw pt na siłce i powiem ci że masa i siła szły ostro. no ale gdybym nie pił pewnie szły by jeszcze lepiej, z drugiej strony psychika tez jest ważna, nie można sobie ciągle wszystkiego odmawiać...
zależy jakie cele sobie stawiasz
pzdr
Stój tam gdzie chcesz stać, choćbyś miał stać sam.
Szacuny
1
Napisanych postów
290
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2228
Jak wiadomo powszechnie piwo ma sporo kcal, ale nie ono samo stanowi problem. Ważne jest co w siebie wpakujemy po nim ( bo wzmaga ono apetyt) mało tego często jest tak,ze nie tylko jemy w dzień picia,ale też dzień po imprezie. A kwestia upicia się powoduję ,iz na natepny dzień ciężko z treningiem.
Natomiast czerwone wino w niewielkiej ilosci- znakomity antyoksydant :)
Wniosek jak pić to w sobotę,niewiele jeść niedzielę przespać,aby organizm sie zregenerował i w poniedziałek ostro do roboty. i lepiej się nie ważyć
Szacuny
41
Napisanych postów
1869
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6274
trzeba jesc nawet jak pijesz...masz diete jedz tak jak bys nie pił. trudno kcal bdzie wiecej ale nie licz alk do zapotrzebowania. pijesz twoja strata ale jesc musisz normalnie.
Szacuny
7
Napisanych postów
192
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2186
zalezy kto w jakim stopniu podchodzi doredukcji, jak wyzej mowilem jak cos robic to przadnie wedlug mnie. dal mnie byloby to strata np ze nie zjem sobie jogurtu bo duzo kalori czy szklanki mleka nie wypije a wypije sobie wino ktore nie dosc ze te kalorie mi nadgoni to jeszcze sie nim nie nawale, no ale kazdy robi co chce :) pozdro