Zegna Intenso na mnie była ok i całkiem mile ją wspominam, ale na lato imo sie nie nadaje (zbyt dusząca).
Po powrocie z wyprawy
:
V Valentino - wąchałem tylko na papierku (ręce już pozajmowane przez inne zapachy) i na początku woń gumy do żucia, teraz po 30minutach już nic nie czuć wiec jak narazie słabiutko to widze..
EDIT: Troche już wywietrzał i pachnie przyzwoicie, delikatny zapaszek. Przypomina Gucci PH II. Więc ogólnie poprawny zapach.
Ralph Lauren Silver romance (męski) - chyba mój typ na przyszłą wiosne. Świeży, ale ma jakąś głębie i to mi sie podoba. Lekko słodkawy z drewnem w tle mmmm
A*men - TERMINATOR
1 aplikacja wystarczy nawet na całą noc imprezowania, mega słodki sadysta. Zamierzam kupić, nie teraz ale z pewnością go kupie.
Guerlain L'instant - całkiem całkiem, ciepły i skomplikowany, ale na szczęście nie czuć żadnej wanilii (której nie lubie, od razu
odruch wymiotny )
Zmieniony przez - Gumis_ w dniu 2008-08-19 18:09:22