Dzisiejszy trening odbył sie tylko dzięki Waszym pozytywnym komentom.Ale po kolei ... Jako ze dzisiaj miałem ostatni egzam z mojej 1,5 miesięcznej sesji ( 6egz.)to tez nocka była zarwana (3-4h snu).Po powrocie z egzaminu miałem mieszane uczucia czy iść czy nie iść na trening ale wchodząc i widząc tyle pozytywnych komentarzy w 20 min zrobiłem papu zebrałem sie i czekałem na busa na siłkę.
trening:
wszystko odbyło sie zgodnie z założeniami tylko.... podchodząc do wiosłowania jakoś sztanga mnie odpychała i postanowiłem zrobić hantelka.Zacząłem od ciężaru 45 później 50-55-60.Wyszły 4 serie ale dzięki temu ćwiczeniu wyszło ze moja lewa strona jest o wiele słabsza.Od 50 kg lewa zaczynała odpadać i przy 60 zgon nawet 1 powt. a prawa spokojnie śmigała.I chyba na te 5 treningów tego cyklu zmienię wiosło sztanga na hantelki żeby to wyrównać choć trochę .
ćwiczenia dodatkowe bez zmian jeśli chodzi o ciężar.
brzuch: no nie wygląda źle ale od dzisiaj zaczynam a6w.Będzie trochę zmodernizowana ponieważ:
-będzie robiona co 2 dzień
- w ćwiczeniach 1-5 dorzucam talerz 10kg na klatę
- w cw. 6 oprócz talerza dojdzie 5-10kg na nogi
dieta:naszła mnie wizja ze można by ja lekko zmienić i tak obetnę węgle -1g/kg a dodam tłuszcze 0,5g/kg .Co chce tym zyskać ubicie miecha trochę.Dodam tez 20 min aero w DT a w DNT zwiększę z 30min do 45min
Zmieniony przez - mr_acid w dniu 2008-06-24 21:19:51
"Mess with the best die like the rest"