Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
9
Napisanych postów
9041
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
98000
Na dobry początek dnia:
W 1986, Dan Harrison udał się na wakacje do Kenii po zakończeniu studiów na Northwestern University.
Na dłuższej wyprawie poprzez afrykański busz natrafił na młodego słonia, który stał nieruchomo z podniesioną przednią nogą, Dan podszedł do niego bardzo powoli i ostrożnie. Chcąc pomóc biednemu zwierzęciu, przyklęk aby sprawdzić co sie stało, zauważył duży kawałek gałęzi wbity głęboko w stopę młodego słonia, więc przy użyciu myśliwskiego noża delikatnie i z troską jak tylko mógł wyciągnął kawałek drzewa ze stopy młodego słonia.
Po tym zabiegu słoń delikatnie postawił stopę na ziemi i spojrzał Człowiekowi prosto w oczy jak by chciał coś powiedzieć. Dan przestraszony stanął niczym słup soli bojąc się, że zostanie stratowany przez zwierzę. Na szczęście młody słoń tylko podniósł głowę i głośno zatrąbił w ramach podziękowania po czym odszedł.
Dan nigdy nie zapomniał tego słonia, ani co się wydarzyło tego dnia.
Dwadzieścia lat później Dan ze swoim nastoletnim synem wybrał się na spacer do Chicagowskiego Zoo.
Kiedy doszli do wybiegu dla słoni, jeden z nich odwrócił się i podszedł w stronę Dana i jego syna Juniora.
Dorosły już słoń spojrzał na Dana, podniósł i postawił z powrotem na ziemi kilkakrotnie przednią stopę po czym głośno zatrąbił nie spuszczając Dana z oczu.
Pamiętając wydarzenia z roku 1986, Dan nie mógł do końca uwierzyć, że jest to ten sam słoń.
Jednak przełamał się, przeskoczył barierę rozdzielającą widownię od wybiegu i podążył w stronę słonia, niedowierzając spojrzał zwierzęciu głęboko w oczy. Słoń ponownie głośno zatrąbił, delikatnie owinął trąbę wokół jednej z nóg Dana i parokrotnie uderzył nim o barierę zabijając go na miejscu.
Prawdopodobnie nie był to ten sam słoń.
Quod medicina aliis, aliis est acre venenum
Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa
To samo od nowa, to samo od nowa...