przed egzaminem wykladowca lekko rozsadza ludzi, zeby nie bylo wspolpracy (egzamin i tak ustawiony, wszyscy maja odpowiedzi ) i patrzy na mnie i "pan w... w... w czerwonym dresie prosze sie przesunac w lewo"
innym razem nie przyszedlem na cwiczenia i wykladowca sie pyta, a tego duzego pana nie bedzie?"
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna