Dawno nie siedziałem w ćwiczeniach i brzuch, wiadomo co, rośnie.
Wziąłem się ostro za ćwiczenia, za dietę.
Brakuje mi już tylko tych ostatnich 10% którymi są podobno suplementy.
Możecie mi podać coś takie co by mnie nie wykosztowało za bardzo a w miare działało... bo wiadomo że podstawa to trening i dieta.
Dawniej stostowałem:
Białko, Karnitynę i Multiwitaminę.
I byłem nawet zadowolony
Ale może jest coś teraz lepszego, wartego polecenia? czy powinienem do tego wrócić?
Dziękuje!