PRZENOSY

Przenoszenie sztangielki zza głowy leżąc wpoprzek ławki(tzw. przenosy). Co o nich sądzicie??? Jest to ćwiczenie na klatke czy plecy i triceps??? Interesują mnie tylko odpowiedzi od osób które: mają duże doświadczenie( przekonali sie na własnej skórze na co idzie to ćwiczenie), instruktorów w siłowni itp.
Nie chce widzeć odpowiedzi od osób, które nic sie nie znają a swoja wiedze popierają na przeczytanych artykułach od innych niedoświadczonych "kulturystów", od osób które usłyszały to od znajomych, którzy mają znajomych, których to znajomi są niewiadomo jakimi koksami(sam osobiście znam pare takich osób, które usłyszą coś a potem dwa razy przekręcą) i od osób, które nie mogą niczym poprzeć swojej wypowiedzi. Na tym forum jest pełno takich osób bez pojęcia a najwięcej sie wypowiadają.

Ja twierdze, że to ćwiczenie jest na klatke bo znajduje sie w ksiązce Leszka Michalskiego ''Kulturystyka'' , w której przenosy są w dziale trening klatki piersiowej.Autor jest trenerem kadry narodowej juniorów w kulturystyce Polskiego Związku Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego, wykładowcą na kursach instruktorskich, członkiem prezydium zarządu PZKFiTS, sędzią klasy międzynarodowej.

To moje zdanie, moge sie mylić ale przynajmniej mam porządne potwierdzenie mojej tezy.

POZDRO

P.S oddajcie głos w ankiecie

vcamaro - a nie mówiłem/mówiliśmy :P
Ja już od roku tłuke ze przenos to ćwiczenie na plecy ale można tłumaczyć jak krowie na rowie.
pozdro ;*

http://www.kdc.pl/produkt/0/10/52796/Kulturystyka.html

Tu macie link do opisu tej ksiązki

wszystkie wymienione partie pracują,tyle tylko że w inny sposób,

imo w kolejności:plecy,klata,trice pod względem wykonanego wysiłku,

trice tylko izometrycznie.pzdr.

Ksiażki, gazety , autorytety... wszystko pięknie tylko po co?? zrób sobie przerwę i po niej zrób pare seri przenoszenia(tylko) i bedziesz wiedział na co ci wchodzi po zakwasach...
a mi wchodzi na wszystkie te prtie które wymieniles, zależy jak robie i którą partię "dopinam";)

bez sensu,bo to pokaże tylko które pracują,a nie w jakim stopniu, bo najbardziej będzie dawać o sobie znać partia najsłabsza, co w cale nie bedzie oznaczało,że ona była najbardziej obciązana.pzdr.

czyli co, może być w treningu na klatke. ale czy da dobre efekty czy mierne??? oto jest pytanie

piess666 właśnie o takich osobach jak ty mówiłem. bic44 podwzył twoją teze(popieram to tylko na tym że on ma więcej oddanych na niego głosów)



Zmieniony przez - meta man w dniu 2008-05-05 20:21:08

bic44oczywiscie masz racje, ale chodziło mi o to ze akurat przy przenoszeniu, ważna jest technika wykonania, w zależności od której cwiczenie to mozna wykonać na bardziej na klatke bądz na plecy...

ja znam jedna technike wykonywania tego ćwiczenia.
edit:sztangą w szerszym uchwycie może bardziej zaangażowałoby to plecy niż przenoszenie sztangielki,tyle,że nie wygodne,nie stosuje.

meta: hahaha

oprzyj trenin na podstawowych wyciskaniach lepiej na tym wyjdziesz.pzdr.

Zmieniony przez - bic44 w dniu 2008-05-05 20:54:54

jak będą proste ręce to działa na najszerszy grzbietu i klatkę. to ćwiczenie rozciąga klatkę dobrze

na panowie to dlaczego ja po przenoszeniu hantli na ugiętych rękach w poprzek ławki , dupe opuszczałem na dół dla lepszego rozciągnięcia miałem zakwasy na śroku piór - obłych większych i tricach? ja tego ćwiczenia nie zastosuje na klate i tyle... nawet chyba Krzychu czy Wodyn ( nie chce skłamać który ) pisał ze czucie w klatce nie wynika z pracy lecz z napięcia i rozciągnięcia tych mieśni , podczas uginania na bica tez masz plecy i klate napięta a trica i inne mieśnie rozciągnięte , wiec znaczy to ze te ćwiczenie jest na trica czy plecy?
Mam pomysł chwyćcie drążek podchwytem i sie podciągajcie , ustawcie kamere z boku i nakręccie to
Podciąganie z boku wygląda tak jakby podciąganie z innym troche ułożeniem rąk.
Dla mnie przenoszenie od zawsze bedzie ćwiczeniem na plecy i ewentualnie na trica.
pozdro

Mogłem ja to pisać.

Przenoszenie sztangielki - zawsze tylko i wyłącznie na plecy i (podtrzymująco lub przy złej technice) triceps.

Jeśli ktoś chce - może to bardzo łatwo sprawdzić, wystarczy zrobić podobny ruch jednorącz, albo złapać się za głowe z tyłu, tak jakbyśmy chcieli "ugiąć kark" - a drugą ręką zobaczyć, że mięsień piersiowy jest cały czas rozluźniony. Jeżeli mięsień jest rozluźniony - to znaczy, że NIE PRACUJE. Niezależnie od tego, w ilu książkach opiszą to ćwiczenie jako ćwiczenie na klatkę.

Twierdzenie, że jest to ćwiczenie "na klatkę" wzięło się stąd, że przenoszenie rozwija "klatkę piersiową" - ale w sensie objętości całości - a nie mięśni klatki piersiowej. Podobnie ćwiczenia korygujące kręgosłup są oczywiście "ćwiczeniami na plecy" - ale nikt przecież nie oczekuje, że po nich powiększy najszerszy.

Jest to takie samo powtarzanie absurdu jak "Ryż paraboliczny", który jakiś czas temu pojawił się znikąd. Ryż orginalnie nazywa się "Parboiled", czyli w skrócie gotowany na parze (poddany obróbce termicznej), żeby się nie sklejał. Natomiast jakiś idiota przeczytał "parAboiled" i przetłumaczył jako "paraboliczny". Spotkałem nawet ludzi, którzy bronią "paraboli" wymyślając teorie, że niby ten ryż ma kształt paraboli .

Kto nie wierzy - niech sam sprawdzi

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2008-05-07 01:13:21