Jak zacząć z... alkoholem...

ok czyli jeść przed i po, czyli jeść cały czas :D A jak to wygląda z piwem też po posiłku, a potem coś jeść?

jano:bo to byla porada zaprawionej alkoholiczki Ale generalnie na imprezach preferuję styl:do upadłego

Przedewszystkim nie mieszac alkoholi!!! bo kac po tym na mase hehe no chyba nie dotyczy tych pracujecych na budowie. Pozatym jak nigdy nie piles to przypuszczam ze 3 piwa na tej 18 i juz bedziesz ugotowany. A co do nauki picia jesli bedziesz chcial dorobic w zblizajace sie wakacje polecam prace w Polsce na budowie gzdie jak gdzie ale tu to pic cie naucza.

Jak bedziesz głodny to jedz. Nic na chama bo moze sie to zle skonczyc

lepiej nie idź na tą budowę;p...
hehe nie wiem czy wiecie ale piwo jest dosc kaloryczne i po większej ilosci nie łapie sie wiekszych smaków na żarcie( najlepszy głód tak 2-3 piwa dla zahartowanego):D...
I ZAPAMIETAJ: Z WODKA NIE WYGRASZ TY JA W PYSK A ONA CIE NA ZIEMIE :D ;D ;D

ja ostatnio u kolegi na 18-stce zmieszałem piwo z wódką i po dwóch godzinach poszłem spać i tak przespałem do końca imprezy. Fakt że mnie ścieło i poszłem spać to nie nowość tylko że ja jestem Dj`jem i jak mnie zabrakło to spzęt zacząl dymić<lol>
P.S moją przygode z alkoholem zacząłem w 2 gim. jak to kolega przyniósł troche bimbru i przed w-f'em to wypiliśmy(ale fajnie sie grało),<lol>

Zmieniony przez - kult 2008 w dniu 2008-04-17 18:28:32

hehe :) dobry temat...

Nie pamiętam jak zaczynałem ;)

ja tam bez ćwiartki i piwa na popite nie zaczynam wogole pić xD jakos zyje ;] moge mieszac i nic mi nie jest wiec to sprawa indywidualna ;] :*

przed najedz sie do syta najlepiej tlustych rzeczy a jak juz zaczniesz pic to jedz tylko male przekąski miedzy lufa :) po 2 przed wyspij sie badz wypaczety no i podejdz do tego na luzie nie stresuj sie a bedzie dobrze :) miłego sluchania szumu morza w toalecie <hahaha>

Ja mam lepsze metody jak chcesz imprezować nazajutrz !!!

Dzień wcześniej wypij sobie[ chodzi tylko o cieebie] 5-6 piwek tak żebyś miał ostą faze, najlepoeij jakby cię ostro ścieło - rano wstaniesz o 12 wykąpiesz się zjesz sobie a wieczorkiem jesteś wypoiczęty organizm dobrze przyzwyczajony na alkohol i jesteś tej nocy nie do za***an*****a !!! Naprwdee polecam nie raz tak robiłęm ;)