Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1821
Trenuje SW uderzane i podczas walki mam problem bo walcze zbyt defensywnie tj. ciągle się cofam i atakuje jedynie z kontry;(
troche mnie to martwi bo nie potrafie się wbić w przeciwnika, a gdy już nawet spróbuje to nienalajlepiej się to dla mnie kończy np. zostaje zgaszony kopem na klaste i serią w głowe;(.
Podczas walki nie chce się otworzyc dlatego nie atakuje, taka zasrana asekuracja. Możecie mi coś na to poradzić jakieś własne doświadczenia i wyjścia z sytuacjii?? Z góry dzięki:D
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Kwestia tego, jak głeboko ktoś ma dane wzorce, część psychiki da sie zmienić, część po prostu jest uwarunkowana genetycznie.
Są tacy, którzy się autentycznie nie nadają do fulla, a za to np. wymiatają w semi, a są i tacy, którzy potrafią się za***.iście przestawiać na jedno i drugie.
Pracować nad soba na pewno warto, ale też rozwijać naturalne mocne strony. W tym przypadku okaże się dopiero za jakiś czas, czy to był tylko stres początkującego czy coś więcej.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
jedni mają taką psychę, że zawsze idą do przodu, a inni, że walczą z kontry. Nie bardzo wierzę, żeby te predyspozycje dało się zmienić. Jedyne co mogę Ci poradzić, to opanuj walkę z kontry do tego stopnia, żeby to przeciwnicy bali się iść do przodu Bądź co bądź kontra jest najlepszą okazją do czystego uderzenia a przecież nie chodzi o to, żeby się wystrzelać
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
90
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
544
dobra tak na serio to naucz się dobrze trzymać gardy i schodzić na boki. Zajmie to jakisś rok czasu treningów ale to rozwiąże w zupełności Twój problem
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
przecież napisał, że nie ma problemów z walką z kontry
1
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
1
Napisanych postów
35
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1303
wierz mi, że to da się zmienić! tobie potrzebny jest w******l, żebyś się przekonał, że rozbita buźka i krew to nic takiego. Mówię poważnie, kiedyś sam miałem takie zmartwienia. Nie masz się tego bać, tylko to polubić! Jak się czegoś boisz i przed tym uciekasz to wszystko to staje się jeszcze bardziej straszne i nie do pokonania! zaprzyjaźnij się ze zbieraniem po łbie, z atakowaniem i będziesz walczył tak, jak chcesz. Skieruj po prostu psychę na inne tory a nie dostosowuj całego świata do niej.
Swoją drogą twój nick jest fightclubu... nawiasem mówiąc przetestuj rozwiązania z tego filmu, mimo, że to tylko film, to niesie całkiem niezłą instrukcję jak przestać się cykać.
pozdro i do dzieła! nie odkładaj tego, nic nie planuj, po prostu działaj!:) powodzenia!
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
149
Staraj się nie myśleć o tym, że oberwiesz, tylko skup się na trafieniu w przeciwnika. Sam się przekonałem, że jak się zaczyna panikować, to już po tobie.